Kiedy opinia publiczna przejęta jest reformą wymiaru sprawiedliwości, w cieniu gabinetów rozgrywa się sprawa gigantycznego odszkodowania, które wyrokiem Trybunału Arbitrażowego przyznano spółce PL Holdings. Przypomnijmy, że chodzi o 2 miliardy zł odszkodowania, jakie Rzeczpospolita Polska być może, będzie musiała zapłacić prywatnemu inwestorowi. Portal wPolityce.pl dowiedział się na jakim etapie rozwoju jest cała sprawa.
Kilka tygodni temu portal wPolityce.pl poinformował o szokującym swoją wysokością odszkodowaniu, jakie Trybunał Arbitrażowy przy Izbie Handlowej w Sztokholmie przyznał prywatnemu inwestorowi. Sprawa dotyczyła sporu na linii KNF – grupa ABRIS Capital Partners, który po wielu latach sądowych potyczek, znalazł swój finał przed Trybunałem.
W wyroku Trybunał orzekł, że Rzeczpospolita Polska wywłaszczyła Inwestora z akcji FM Bank PBP S.A. bez odszkodowania i naruszyła tym umowę międzynarodową zawartą w dniu 19 maja 1987 r. pomiędzy Rządem Rzeczpospolitej Polskiej a Rządem Królestwa Belgii i Rządem Wielkiego Księstwa Luksemburga w sprawie popierania i wzajemnej ochrony inwestycji (dalej „Umowa BIT”). Trybunał stwierdził w Wyroku, że Komisja Nadzoru Finansowego (kierowana wówczas przez Przewodniczącego Andrzeja Jakubiaka), będąca organem Rzeczypospolitej Polskiej, swoim traktowaniem Inwestora naruszyła prawo międzynarodowe i polskie. Trybunał orzekł, że za szkody spowodowane bezprawnymi działaniami KNF, Rzeczpospolita Polska ma zapłacić Inwestorowi odszkodowanie. (…) Zgodnie z treścią art. 6 zdanie pierwsze Umowy BIT Wyrok jest ostateczny i wiążący dla Stron. (…) Wartość odszkodowania, o które Inwestor wnosił w postępowaniu to 2.131 mld. PLN
— czytamy w liście skierowanym przez PL Holding na ręce wicepremiera Mateusza Morawieckiego. Dokument trafił również na biurko premier Beaty Szydło.
Trybunał Arbitrażowy zaprosił obie strony do polubownego ustalenia, najpóźniej do dnia 28 lipca 2017 roku, dokładnej wysokości odszkodowania należnego PL Holdings. W przypadku braku porozumienia, Trybunał przyjmie wartość wskazaną przez biegłych powołanych w tym postępowaniu według szczegółowych instrukcji Trybunału.
Portal wPolityce.pl zapytał w Ministerstwie Finansów, czy strona polska rozpoczęła negocjacje z inwestorem. Ministerstwo poinformowało, że sprawą zajmuje się Prokuratoria Generalna, która na pytanie o rozwój postępowania, odpowiedziała:
W dniu 11 lipca 2017 r. Wiceprezes Rady Ministrów skierował do Prokuratorii Generalnej wniosek o przejęcie zastępstwa w sprawie o uchylenie wyroku Trybunału Arbitrażowego przy Izbie Handlowej w Sztokholmie. Już 12 lipca 2017 r. Prokuratoria Generalna przejęła wykonywanie zastępstwa Rzeczypospolitej Polskiej w postępowaniu przed Sądem Apelacyjnym w Sztokholmie i Sądem Najwyższym Szwecji w sprawie o uchylenie wyroku sądu polubownego w całości. Szczegóły dotyczące postępowania nie mogą zostać ujawnione, ponieważ sprawa jest w toku. Skarga o uchylenie wyroku sądu polubownego może zostać złożona w terminie 3 miesięcy od daty doręczenia wyroku.
Ruch Ministerstwa Finansów jest o tyle ciekawy, że w wyroku Trybunału Arbitrażowego znajdujemy następujący zapis:
W przypadku braku konsensusu, Trybunał sam dokona ustalenia wysokości szkody i wyda wyrok co do wysokości należnego Inwestorowi odszkodowania przed dniem 29 września 2017 roku („Wyrok co do Quantum”). Wyrok co do Quantum będzie natychmiastowo wykonalny i podlegał egzekucji. W Wyroku Trybunał przyznał Inwestorowi odsetki 7% per annum od kwoty odszkodowania liczone od dnia Wyroku co do Quantum do dnia zapłaty.
Po tym jak portal wPolityce.pl poinformował o wyroku Trybunału Arbitrażowego, „Gazeta Wyborcza” rozmawiała z byłym szefem Komisji Nadzoru Finansowego, który bronił działań podjętych przez KNF wobec FM Bank PBP S.A.
W kwestii naruszenia przez KNF prawa polskiego, opartego na prawie Unii Europejskiej, wypowiedział się wojewódzki sąd administracyjny, nie dopatrując się w decyzji Komisji jakiegokolwiek naruszenia prawa. A przecież to sądy polskie oceniają, czy doszło do złamania prawa polskiego, a nie arbitraż, bo to nie jest jego właściwość
— mówił Andrzej Jakubiak w rozmowie z „GW”.
Cała sprawa nabiera coraz mocniejszych rumieńców i nie wydaje się, aby w najbliższym czasie miała swój finał. Czy Rzeczpospolita Polska będzie musiała zapłacić ogromne odszkodowanie prywatnemu inwestorowi? Jeżeli tak, to czy ktoś poniesie odpowiedzialność za działania, które doprowadziły do tego stanu rzeczy?
Kamil Kwiatek
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/349847-nasz-news-co-dalej-z-2-miliardowym-odszkodowaniem-ktore-polska-ma-zaplacic-prywatnemu-inwestorowi-za-dzialania-poprzedniego-szefa-knf