Było wiadomo, że PO i N zastosują wszystkie środki łącznie z przemocą, by nie dopuścić do prac
—powiedział szef komisji sprawiedliwości Stanisław Piotrowicz (PiS). Pytany o przebieg głosowania poprawek w blokach odpowiedział, że nauczył się od PO, jak można sobie radzić z planowaną obstrukcją.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA. Awantura podczas posiedzenia komisji sprawiedliwości! Posłowie opozycji próbowali zakłócić obrady. WIDEO i ZDJĘCIA
W nocy ze środy na czwartek na posiedzeniu komisji sprawiedliwości w sprawie projektu PiS ustawy o Sądzie Najwyższym - przy głośnym proteście opozycji, która próbowała też blokować stół prezydialny - głosowane były w blokach poprawki złożone przez poszczególne kluby.
Do projektu w II czytaniu zgłoszono ponad 1000 poprawek, zdecydowana większość z nich - ponad 1000 - to poprawki Nowoczesnej. Blisko 300 poprawek złożyła PO. Kilkanaście kolejnych poprawek było autorstwa PiS.
Na posiedzeniu komisji sprawiedliwości pozytywnie zaopiniowane zostały w głosowaniu zblokowane poprawki PiS, poprawki klubów opozycyjnych - również głosowane w blokach - zostały odrzucone.
Po zakończeniu posiedzenia komisji Piotrowicz powiedział dziennikarzom:
Przecież wiecie o tym, że nie chodziło o kulturę głosowania, nie chodziło o dyskusję. To było przecież od samego początku wiadomym, przecież państwo chyba wiedzieliście, że Platforma, Nowoczesna zastosują wszystkie środki łącznie z przemocą, żeby nie dopuścić do procedowania.
Jak podkreślił, „wszyscy doskonale sobie zdają z tego sprawę, że ta liczba poprawek była zgłoszona nie po to, żeby ulepszyć akt prawny i żeby nad nimi dyskutować, tylko po to, żeby to było niemożliwe”.
Na akcję musi być reakcja, nie może być tak, żeby ludzie łamiący regulamin, łamiący prawo, nawołujący do przemocy i stosujący przemoc szli po władzę
—powiedział poseł PiS.
Nie może tak być - dodał - „żeby w sposób niedemokratyczny, niezgodny z przepisami paraliżować parlament”.
Na to zgody być nie może w państwie demokratycznym
—podkreślił.
Na pytanie, czy takie procedowanie przez komisję, jakie miało miejsce w nocy ze środy na czwartek, było normalne, odparł: „może do końca nie, ze względu na zachowanie opozycji”. Zapytany, czy było zgodne z prawem, odpowiedział pytaniem:
A czy było zgodne z prawem uniemożliwianie przewodniczącemu procedowania?.
Na pytanie o zblokowanie poprawek złożonych przez poszczególne kluby Piotrowicz odpowiedział, że zwrócił się do Biura Legislacyjnego „i stosowne opinie posłowie usłyszeli”.
Z kolei na uwagę, że posłowie opozycji podnosili, że nie mieli czasu zapoznać się z poprawkami i nie wiedzieli, nad czym mają głosować, odparł:
Rozumiem, że posłowie PO w takim pośpiechu pisali swoje poprawki tożsame w treści, że nawet nie zdążyli się z nimi zapoznać.
Drodzy państwo, niechże państwo posłowie nie kompromitują się, że nie wiedzieli, co złożyli
—dodał Piotrowicz.
Wskazał też, że wiadomo czemu miało służyć postulowane przez opozycję omawianie każdej z poprawek.
Omawiać szczegółowo każdą poprawkę, dyskutować i zadawać pytania, to znaczy nie zakończyć pracy nigdy. To jest sytuacja, jakiej w parlamencie nie bywało. Zresztą może nie do końca nie bywało
—powiedział Piotrowicz.
W tym kontekście przypomniał, że w poprzedniej kadencji, gdy w Sejmie był Ruch Palikota, „też chcieli zablokować prace parlamentu i zgłosili na forum plenarnym kilka tysięcy poprawek”.
Pan Grzegorz Schetyna, ówczesny marszałek Sejmu - załatwił to wszystko jednym głosowaniem. Też była wrzawa i dziwię się tej hipokryzji, że gdy kiedyś PO w taki sposób zrealizowała prawo, dziś ma pretensje do innych. Ja się od nich tego nauczyłem, jak można sobie poradzić z planowaną obstrukcją
—zaznaczył szef komisji sprawiedliwości.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/349599-piotrowicz-po-burzliwych-obradach-komisji-sprawiedliwosci-jak-mozna-sobie-radzic-z-planowana-obstrukcja-nauczylem-sie-od-po
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.