Pan prezydent pokazał, że stoi na straży konstytucji, że nie jest żadnym notariuszem władzy, że bacznie przygląda się reformie sądownictwa
— mówi w rozmowie z wPolityce.pl Łukasz Rzepecki, poseł Prawa i Sprawiedliwości.
wPolityce.pl: Kolejne wydarzenie polityczne w ostatnich tygodniach i po raz kolejny wychodzi Pan przed orkiestrę. Przy propozycji opłaty paliwowej, gdy cały Pana klub był jeszcze „za”, Pan wyraził ostry sprzeciw. Dzisiaj gdy PiS dość chłodno przyjęło inicjatywę pana prezydenta, Pan wychyla się z mocnym wsparciem. W czym rzecz?
Łukasz Rzepecki, Prawo i Sprawiedliwość: To po prostu bardzo dobra decyzja pana prezydenta i jego wielki sukces. Zgłoszone przez prezydenta Dudę poprawki do ustawy o KRS są słuszne, bowiem odpierają kierowane zarzuty, że członków Rady wybiera tylko jedna partia. Politycy będą musieli się spotykać, negocjować między sobą i dogadać jakiś kompromis. Odpadnie argument, że KRS jest reprezentowana wyłącznie przez przedstawicieli jednej partii.
Brzmi pięknie. Nie obawia się Pan tylko, że ta większość 3/5 będzie niezwykle krucha? Że może w ogóle nie uda się jej zebrać, a co za tym idzie - reforma zostaie wyhamowana, jeśli nie w ogóle zablokowana?
Pan prezydent pokazał, że stoi na straży konstytucji, że nie jest żadnym notariuszem władzy, że bacznie przygląda się reformie sądownictwa. W swoim oświadczeniu podkreślił, że te zmiany w wymiarze sprawiedliwości są potrzebne, ale muszą być wprowadzane mądrze i spokojnie.
Panu też brakuje tutaj spokoju i mądrości?
Tak. I od razu zaznaczę, że nie podoba mi się to, co zobaczyłem wczoraj w Sejmie. Nie możemy być podatni na takie zaczepki ze strony opozycji. Im chodzi tylko o to, by nas sprowokować. Wszyscy widzieliśmy niedopuszczalne zachowania posłów PO czy Nowoczesnej. Musimy być uważni, robić to, co do nas należy, a nie wdawać się w zaczepki. Musimy być na to głusi.
I znowu pod prąd. Pan jeszcze w szeregach PiS?
Byłem, jestem i będę w PIS. Od 17 roku życia działam w tej partii, byłem w kilku kampaniach, pracowałem w sztabach wyborczych. Byłem szefem młodzieżówki, dziś jestem najmłodszym posłem. Dla mnie ważne jest, by realizować program PiS.
Mówił Pan wcześniej o moim sprzeciwie ws. opłaty paliwowej. Cieszę się, że byłem jedną, małą cegiełką, która dołożyła się do tego, by ustawa paliwowa nie została wdrożona w życie - to sukces mieszkańców, wyborców i to dla mnie najważniejsze.
Czy ta cegiełka nie wypada jednak właśnie z muru, jakim jest Prawo i Sprawiedliwość?
Dałem słowo swoim wyborcom i staram się realizować wszystko to, na co się umówiliśmy. Ta ustawa - o opłacie paliwowej - była w moim przekonaniu sprzeczna z naszym programem, dlatego byłem przeciw.
A jak Pan zachowa się ws. ustawy o Sądzie Najwyższym?
Jeśli zostaną wdrożone poprawki prezydenta, to będę za.
A co z dyscypliną partyjną? Nie było żadnej reakcji ze strony kierownictwa PiS? Żadnej komisji partyjnej jak przy Misiewiczu?
Nie było takiej potrzeby. W przeciwieństwie do sprawy pana Misiewicza zachowałem się słusznie, tak jak oczekiwali tego wyborcy i obywatele. Żadnego nacisku z góry nie było, jestem lojalnym członkiem Prawa i Sprawiedliwości.
Pełna demokracja w klubie!
Bardzo się z tego cieszę. (śmiech) Tak jak cieszę się, że nie musiałem łamać dyscypliny partyjnej w III czytaniu przy ustawie paliwowej. Po raz kolejny musiałbym to zrobić. Dla mnie słowo jest najważniejsze.
Bywali w PiS - jak i zresztą innych aprtiach - tacy, którzy chcieli iść pod prąd. Jakoś potem dziwnym zbiegiem okoliczności nie było dla nich miejsca na listach wyborczych.
Nie patrzę na to. Patrzę na program PiS, na to, by dobrze go realizować i spełniać oczekiwania wyborców. To oni zweryfikują, czy moja praca była dobrze wykonana, to im będę się tłumaczył z tego, co zrobiłem i czego nie zrobiłem. Myślę, że ten bilans wypadnie dobrze.
To jak Pan wytłumaczy wyborcom, jeśli zmiany w wymiarze sprawiedliwości nie zostaną zrealizowane? To jedna z kluczowych obietnic PiS.
Ma Pan rację - reforma wymiaru sprawiedliwości jest bardzo potrzebna. Sądownictwo wymaga zmian; opieszałość w procesach sądowych, wątpliwe wyroki, trudne przypadki zderzenia obywateli z sądownictwem - wszystko to sprawia, że trzeba się pochylić i wprowadzić mechanizmy, które będą odczuwalne przede wszystkim dla obywateli.
not. Marcin Fijołek
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/349532-nasz-wywiad-lukasz-rzepecki-pis-pomysl-z-35-przy-krs-to-bardzo-dobra-inicjatywa-i-wielki-sukces-prezydenta-dudy
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.