Szybkie procedowanie nie przeszkadza, by projekt poprawiać. Zapraszam na posiedzenie komisji sprawiedliwości
— powiedział poseł Marek Ast przyznając, że Prawo i Sprawiedliwość godzi się na część zmian złożonych wczoraj do projektu o Sądzie Najwyższym. Ast, który jest członkiem komisji podkreślił, że komisja przyjmie tryb procedowania. CZYTAJ RÓWNIEŻ: RELACJA. Burza na Wiejskiej! Totalna opozycja znów wszczyna sejmową awanturę, by zablokować reformy PiS
Przy tej liczbie zgłoszonych poprawek zapewne wiele z nich będzie tożsamych, wiele z nich będzie wzajemnie zależnych od siebie. Pewnie będzie możliwość zablokowania głosowań nad niektórymi ze zgłoszonych poprawek
— podkreślił poseł.
W środę Sejm zdecydował o skierowaniu projekt ustawy o Sądzie Najwyższym do prac w komisji sprawiedliwości. Do propozycji autorstwa PiS w drugim czytaniu zgłoszona ponad 1000 poprawek, z czego większość zgłosił klub Nowoczesnej. Poprawki zgłosił także klub PiS.
Nie potrafił przewidzieć jak dużo czasu zajmie komisji rozpatrzenie poprawek zgłoszonych do projektu.
Na pewno mamy cały dzień na to, aby nad tym projektem pracować
— dodał Ast.
Poseł PiS pytany był też o pośpiech i emocje, jakie towarzyszą pracom nad projektem.
Przez tyle kadencji Sejmu mieliśmy tyle przykładów szybkiego, skutecznego procedowania i uchwalania ważnych ustaw, które do tej pory służą Polsce i obywatelom
— odparł wskazując m.in. na ustawę o TK, która również była uchwalana w szybkim tempie.
Podczas drugiego czytania projektu ustawy o SN poprawki zgłosili też politycy PiS. Jedna z nich wprowadzić ma do projektu przepis, który w swoim projekcie nowelizacji ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa zaproponował we wtorek prezydent Andrzej Duda. Chodzi o wprowadzenie przepisu, że Sejm będzie wybierał sędziów członków KRS większością 3/5 głosów.
Prezydent Duda zapowiedział w wtorek po południu, że nie podpisze nowej ustawy o Sądzie Najwyższym, jeśli wcześniej nie zostanie uchwalona, proponowana przez niego zmiana w ustawie o KRS.
Inne z poprawek PiS do projektu ustawy o SN zakładają m.in., że regulamin Sądu Najwyższego będzie określał prezydent w drodze rozporządzenia, a nie - jak to pierwotnie proponowano - minister sprawiedliwości. Także prezydent - a nie minister sprawiedliwości - miałby decydować o tym kto, spośród obecnych sędziów, pozostanie w SN po uchwaleniu nowej ustawy. Pozostali przeszliby w stan spoczynku.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/349475-marek-ast-prawo-i-sprawiedliwosc-godzi-sie-na-czesc-zmian-zlozonych-wczoraj-do-projektu-o-sadzie-najwyzszym