Jak mówił, „chodzi w szczególności o przepisy mówiące o tym - mówię +przepisy+ w sensie, że taką poprawkę wczoraj złożyłem w imieniu klubu - że o tym (…), kto zostanie z sędziów Sądzie Najwyższym, zdecyduje nie minister sprawiedliwości, jak było w pierwotnym projekcie, tylko prezydent, ale prezydent to uczyni po rozpatrzeniu stanowiska ministra sprawiedliwości przez Krajową Radę Sądownictwa”.
Jak wyjaśnił, jest to „konsekwencja innych uwarunkowań prawnych, wedle których, zgodnie z konstytucją, w Polsce jest taka sytuacja na mocy konstytucji, że to Krajowa Rada Sądownictwa przedstawia prezydentowi wnioski o nominacje na stanowiska sędziowskie wszystkich szczebli”.
Dodał, że w tym wypadku jest konsekwencja.
Skoro przedstawia Krajowa Rada Sądownictwa zawsze wnioski o nominacje na poszczególne stanowiska, to w tym przypadku również Krajowa Rada Sądownictwa przedstawi panu prezydentowi wniosek, kto w Sądzie Najwyższym ma pozostać
— wyjaśnił Piotrowicz.
Wspomniałem dlaczego to się w jakimś stopniu wiąże, bo tu w tej ustawie jest mowa o Krajowej Radzie Sądownictwa. Kolejna poprawka, która jest wypełnieniem woli pana prezydenta, stanowiąca o tym, że Krajowa Rada Sądownictwa będzie wybierać sędziów, członków Krajowej Rady Sądownictwa większością trzech piątych głosów. Ta poprawka znajdzie się w ustawie o Sądzie Najwyższym
— poinformował.
Dopytywany, jak to jest możliwe, zaznaczył, że ta ustawa odnosi się również do innych ustaw.
Zazwyczaj tak bywa, że regulacja w jakiejś ustawie powoduje reperkusje prawne na gruncie innych ustaw. Często występuje to zjawisko
— powiedział.
We wtorek, przestawiając swój projekt nowelizacji o Krajowej Radzie Sądownictwa, prezydent zadeklarował, że nie podpisze proponowanej przez posłów PiS ustawy o Sądzie Najwyższym, nad której projektem obecnie pracuje Sejm, dopóki nie zostanie uchwalona zgłoszona przez niego zmiana w ustawie o KRS.
wkt/PAP/”Trójka”
-
W najnowszym „wSieci”: Bunt nadzwyczajnej kasty. „Fatalne i antydemokratyczne nie jest reformowanie sądownictwa, lecz chronienie go przed reformami”.
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Jak mówił, „chodzi w szczególności o przepisy mówiące o tym - mówię +przepisy+ w sensie, że taką poprawkę wczoraj złożyłem w imieniu klubu - że o tym (…), kto zostanie z sędziów Sądzie Najwyższym, zdecyduje nie minister sprawiedliwości, jak było w pierwotnym projekcie, tylko prezydent, ale prezydent to uczyni po rozpatrzeniu stanowiska ministra sprawiedliwości przez Krajową Radę Sądownictwa”.
Jak wyjaśnił, jest to „konsekwencja innych uwarunkowań prawnych, wedle których, zgodnie z konstytucją, w Polsce jest taka sytuacja na mocy konstytucji, że to Krajowa Rada Sądownictwa przedstawia prezydentowi wnioski o nominacje na stanowiska sędziowskie wszystkich szczebli”.
Dodał, że w tym wypadku jest konsekwencja.
Skoro przedstawia Krajowa Rada Sądownictwa zawsze wnioski o nominacje na poszczególne stanowiska, to w tym przypadku również Krajowa Rada Sądownictwa przedstawi panu prezydentowi wniosek, kto w Sądzie Najwyższym ma pozostać
— wyjaśnił Piotrowicz.
Wspomniałem dlaczego to się w jakimś stopniu wiąże, bo tu w tej ustawie jest mowa o Krajowej Radzie Sądownictwa. Kolejna poprawka, która jest wypełnieniem woli pana prezydenta, stanowiąca o tym, że Krajowa Rada Sądownictwa będzie wybierać sędziów, członków Krajowej Rady Sądownictwa większością trzech piątych głosów. Ta poprawka znajdzie się w ustawie o Sądzie Najwyższym
— poinformował.
Dopytywany, jak to jest możliwe, zaznaczył, że ta ustawa odnosi się również do innych ustaw.
Zazwyczaj tak bywa, że regulacja w jakiejś ustawie powoduje reperkusje prawne na gruncie innych ustaw. Często występuje to zjawisko
— powiedział.
We wtorek, przestawiając swój projekt nowelizacji o Krajowej Radzie Sądownictwa, prezydent zadeklarował, że nie podpisze proponowanej przez posłów PiS ustawy o Sądzie Najwyższym, nad której projektem obecnie pracuje Sejm, dopóki nie zostanie uchwalona zgłoszona przez niego zmiana w ustawie o KRS.
wkt/PAP/”Trójka”
-
W najnowszym „wSieci”: Bunt nadzwyczajnej kasty. „Fatalne i antydemokratyczne nie jest reformowanie sądownictwa, lecz chronienie go przed reformami”.
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/349454-stanislaw-piotrowicz-w-ustawie-o-sn-znajdzie-sie-poprawka-ktora-jest-wypelnieniem-woli-prezydenta?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.