Wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz (PO) przemówił do protestujących przed Sejmem przeciwko zmianom w sądownictwie, komentując prezydencką inicjatywę ws. KRS.
Informacja, którą podał prezydent pokazuje, że naciski obywateli skuteczne. PiS i prezydent zauważył, że jesteście
— podkreślił Borusewicz. Jak ocenił jest to „pierwszy krok do sukcesu”.
Was nie są w stanie przegłosować. Wasz głos jest niezwykle ważny
— oświadczył wicemarszałek. Podziękował protestującym pod Sejmem za udział w manifestacji przeciwkozmianom w sądach.
To jest dla nas olbrzymie wsparcie
— podkreślił.
Jacek Protasiewicz (UED) mówił, że „jest zaskoczony” decyzją prezydenta. W jego ocenie, to efekt trwających pod Sejmem od kilku dni protestów.
Bądźcie, trwajcie, a zwyciężymy
— apelował.
Podczas protestu, zostało odczytane oświadczenie „w obronie podstawowych wolności należnych każdemu człowiekowi i obywatelowi RP”.
Walczymy o utrzymanie wartości demokratycznego państwa prawa oraz Konstytucji, nagminnie łamanych przez naczelne organy władzy. Nie godzimy się na odebranie nam podstawowych swobód obywatelskich i wolności zgromadzeń (…) Stajemy w obronie naszych dzieci i ich dzieci, którym należy się prawo do wolnej, demokratycznej i nowoczesnej ojczyzny na miarę XXI wieku
— napisano w oświadczeniu.
Jego autorzy zaapelowali do „wszystkich, którym bliskie są te wartości o zaangażowanie”.
My, Obywatele, bez względu na różnice między nami, bez względu na szyld partyjny, stajemy w obronie naszych praw (…) gdyż przegrana bitwa o Sąd Najwyższy da początek niczym nie skrępowanej samowoli dyktaturze obecnej władzy
—podkreślono.
Pod oświadczeniem podpisali się m.in. byli prezydenci Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski i Bronisław Komorowski, b. prezes Trybunału Konstytucyjnego Andrzej Rzepliński, opozycjonista z czasów PRL Władysław Frasyniuk, prezydent Gdańska Paweł Adamowicz, prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak oraz karnistka Monika Płatek.
Frasyniuk mówił, że lista jest otwarta i będzie uzupełniana.
To jest oświadczenie, z którym się zwrócimy do organizacji pozarządowych, zwrócimy się do związków zawodowych, zwrócimy się do polityków, żeby także się pod nim podpisali
— powiedział.
Lider Nowoczesnej Ryszard Petru zapowiedział, że jego ugrupowanie będzie zgłaszać bardzo dużo poprawek, żeby wydłużyć procedowanie projektu ustawy o Sądzie Najwyższym.
Szukamy rozwiązań, które zablokują tę ustawę, albo maksymalnie opóźnią jej wprowadzenie
— podkreślił. Ocenił, że sytuacja w Sejmie „się zagęszcza”. Jego zdaniem wieczorem nastąpi „kulminacja”. Zaapelował, by przeciwnicy zmian w sądownictwie gromadzili się przed budynkiem parlamentu.
Im więcej nas będzie, tym większy sygnał, że Polacy się przejmują
— apelował Petru.
Posłanka Nowoczesnej Kamila Gasiuk-Pihowicz dziękowała zebranym za zaangażowanie.
Musimy zrobić wszystko, aby zatrzymać „pisowski” atak na demokrację. Sąd Najwyższy to jest sprawa, która jest ważna dla każdego z nas. To krok, który sprawi, że za chwilę będziemy takimi krajami jak Białoruś czy Ukraina
— powiedziała. Dodała, że obecnie opozycja walczy o „niezależny wymiar sprawiedliwości”.
Do protestujących wyszli również Jan Grabiec i Bartosz Arłukowicz z PO.
Jeśli będzie nas garstka przed Sejmem to Jarosław Kaczyński się tego nie przestraszy, ale on jest tchórzem. On się boi tysięcy ludzi na ulicach
— mówił Grabiec.
Paweł Kasprzak z Obywateli RP zwrócił się bezpośrednio do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
Nie ma pan najmniejszej szansy tego wygrać. Polskiej niepodległości, zapisanej w Konstytucji, nie oddamy za darmo. Pan podeptał polską Konstytucję i nie jest pan już posłem, podeptał pan swój mandat. Pan i pańscy ludzie odpowiecie za to.
Anna Maria Żukowska SLD:
Dzisiaj usłyszeliśmy z ust przedstawicieli PiS-u, że zmienia ustrój w Polsce. W związku z czym, pytam: czy mamy już nową Konstytucję, czy ta nadal obowiązuje? Bo nie da się zmienić w sposób legalny ustroju państwa polskiego, nie zmieniając Konstytucji. To jest matka wszystkich ustaw, uchwalona przez suwerena w sposób demokratyczny. To jest zabranie obywatelom tej najważniejszej rzeczy, czyli demokracji
Małgorzata Tracz z Partii Zieloni podkreśliła, że jeśli pozwolimy, żeby ta ustawa przeszła, to co działo się w Polsce w latach 80-tych to nie będą tylko opowieści.
To będzie coś, czego doświadczymy. Dlatego apeluję do moich rówieśników, urodzonych w latach 70., 80. 90. i później: tu chodzi o waszą przyszłość, nie tych, którzy kiedyś byli w opozycji i teraz tutaj walczą. Bo te zmiany będą wpływały na nas wszystkich i mogą zmienić nasze życie, od czego niejednokrotnie nie będzie odwrotu
— podkreśliła.
Według Justyny Samolińskiej z Partii Razem, „zamach na Sąd Najwyższy jest zamachem na wolne wybory - on stoi na ich straży”.
Poseł Krzysztof Mieszkowski z Nowoczesnej zauważył, że Jarosław Kaczyński nie podpisał się pod projektem ustawy o Sądzie Najwyższym.
Jak zawsze „odważnie” ukrył się za plecami swoich ofiar. Zwracam się do wszystkich posłów i posłanek PiS - jesteście ofiarami, marionetkami w rękach nieodpowiedzialnego człowieka. Kaczyński reżyseruje nasze społeczeństwo za pomocą logiki rewolucyjnej. To jest groźne i niebezpieczne dla wolności i praw obywatelskich
— oświadczył.
Monika Wielichowska (PO) podkreśliła:
Jesteśmy wszyscy wspólnie, by walczyć o trójpodział władzy. A PiS przekroczył wszelkie bariery przyzwoitości, manipulacji i kłamstwa.
ak/PAP/TT/fb
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz (PO) przemówił do protestujących przed Sejmem przeciwko zmianom w sądownictwie, komentując prezydencką inicjatywę ws. KRS.
Informacja, którą podał prezydent pokazuje, że naciski obywateli skuteczne. PiS i prezydent zauważył, że jesteście
— podkreślił Borusewicz. Jak ocenił jest to „pierwszy krok do sukcesu”.
Was nie są w stanie przegłosować. Wasz głos jest niezwykle ważny
— oświadczył wicemarszałek. Podziękował protestującym pod Sejmem za udział w manifestacji przeciwkozmianom w sądach.
To jest dla nas olbrzymie wsparcie
— podkreślił.
Jacek Protasiewicz (UED) mówił, że „jest zaskoczony” decyzją prezydenta. W jego ocenie, to efekt trwających pod Sejmem od kilku dni protestów.
Bądźcie, trwajcie, a zwyciężymy
— apelował.
Podczas protestu, zostało odczytane oświadczenie „w obronie podstawowych wolności należnych każdemu człowiekowi i obywatelowi RP”.
Walczymy o utrzymanie wartości demokratycznego państwa prawa oraz Konstytucji, nagminnie łamanych przez naczelne organy władzy. Nie godzimy się na odebranie nam podstawowych swobód obywatelskich i wolności zgromadzeń (…) Stajemy w obronie naszych dzieci i ich dzieci, którym należy się prawo do wolnej, demokratycznej i nowoczesnej ojczyzny na miarę XXI wieku
— napisano w oświadczeniu.
Jego autorzy zaapelowali do „wszystkich, którym bliskie są te wartości o zaangażowanie”.
My, Obywatele, bez względu na różnice między nami, bez względu na szyld partyjny, stajemy w obronie naszych praw (…) gdyż przegrana bitwa o Sąd Najwyższy da początek niczym nie skrępowanej samowoli dyktaturze obecnej władzy
—podkreślono.
Pod oświadczeniem podpisali się m.in. byli prezydenci Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski i Bronisław Komorowski, b. prezes Trybunału Konstytucyjnego Andrzej Rzepliński, opozycjonista z czasów PRL Władysław Frasyniuk, prezydent Gdańska Paweł Adamowicz, prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak oraz karnistka Monika Płatek.
Frasyniuk mówił, że lista jest otwarta i będzie uzupełniana.
To jest oświadczenie, z którym się zwrócimy do organizacji pozarządowych, zwrócimy się do związków zawodowych, zwrócimy się do polityków, żeby także się pod nim podpisali
— powiedział.
Lider Nowoczesnej Ryszard Petru zapowiedział, że jego ugrupowanie będzie zgłaszać bardzo dużo poprawek, żeby wydłużyć procedowanie projektu ustawy o Sądzie Najwyższym.
Szukamy rozwiązań, które zablokują tę ustawę, albo maksymalnie opóźnią jej wprowadzenie
— podkreślił. Ocenił, że sytuacja w Sejmie „się zagęszcza”. Jego zdaniem wieczorem nastąpi „kulminacja”. Zaapelował, by przeciwnicy zmian w sądownictwie gromadzili się przed budynkiem parlamentu.
Im więcej nas będzie, tym większy sygnał, że Polacy się przejmują
— apelował Petru.
Posłanka Nowoczesnej Kamila Gasiuk-Pihowicz dziękowała zebranym za zaangażowanie.
Musimy zrobić wszystko, aby zatrzymać „pisowski” atak na demokrację. Sąd Najwyższy to jest sprawa, która jest ważna dla każdego z nas. To krok, który sprawi, że za chwilę będziemy takimi krajami jak Białoruś czy Ukraina
— powiedziała. Dodała, że obecnie opozycja walczy o „niezależny wymiar sprawiedliwości”.
Do protestujących wyszli również Jan Grabiec i Bartosz Arłukowicz z PO.
Jeśli będzie nas garstka przed Sejmem to Jarosław Kaczyński się tego nie przestraszy, ale on jest tchórzem. On się boi tysięcy ludzi na ulicach
— mówił Grabiec.
Paweł Kasprzak z Obywateli RP zwrócił się bezpośrednio do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
Nie ma pan najmniejszej szansy tego wygrać. Polskiej niepodległości, zapisanej w Konstytucji, nie oddamy za darmo. Pan podeptał polską Konstytucję i nie jest pan już posłem, podeptał pan swój mandat. Pan i pańscy ludzie odpowiecie za to.
Anna Maria Żukowska SLD:
Dzisiaj usłyszeliśmy z ust przedstawicieli PiS-u, że zmienia ustrój w Polsce. W związku z czym, pytam: czy mamy już nową Konstytucję, czy ta nadal obowiązuje? Bo nie da się zmienić w sposób legalny ustroju państwa polskiego, nie zmieniając Konstytucji. To jest matka wszystkich ustaw, uchwalona przez suwerena w sposób demokratyczny. To jest zabranie obywatelom tej najważniejszej rzeczy, czyli demokracji
Małgorzata Tracz z Partii Zieloni podkreśliła, że jeśli pozwolimy, żeby ta ustawa przeszła, to co działo się w Polsce w latach 80-tych to nie będą tylko opowieści.
To będzie coś, czego doświadczymy. Dlatego apeluję do moich rówieśników, urodzonych w latach 70., 80. 90. i później: tu chodzi o waszą przyszłość, nie tych, którzy kiedyś byli w opozycji i teraz tutaj walczą. Bo te zmiany będą wpływały na nas wszystkich i mogą zmienić nasze życie, od czego niejednokrotnie nie będzie odwrotu
— podkreśliła.
Według Justyny Samolińskiej z Partii Razem, „zamach na Sąd Najwyższy jest zamachem na wolne wybory - on stoi na ich straży”.
Poseł Krzysztof Mieszkowski z Nowoczesnej zauważył, że Jarosław Kaczyński nie podpisał się pod projektem ustawy o Sądzie Najwyższym.
Jak zawsze „odważnie” ukrył się za plecami swoich ofiar. Zwracam się do wszystkich posłów i posłanek PiS - jesteście ofiarami, marionetkami w rękach nieodpowiedzialnego człowieka. Kaczyński reżyseruje nasze społeczeństwo za pomocą logiki rewolucyjnej. To jest groźne i niebezpieczne dla wolności i praw obywatelskich
— oświadczył.
Monika Wielichowska (PO) podkreśliła:
Jesteśmy wszyscy wspólnie, by walczyć o trójpodział władzy. A PiS przekroczył wszelkie bariery przyzwoitości, manipulacji i kłamstwa.
ak/PAP/TT/fb
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/349420-protestujacy-przed-sejmem-przeszli-przed-palac-prezydencki-manifestanci-domagaja-sie-weta-ws-ustaw-sadowych-zdjecia-i-wideo?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.