Ryszard Petru podczas manifestacji KOD i opozycji przed Sejmem powiedział, że reforma sądownictwa jest po to, aby przestępcy Kamiński, Wąsik i ten trzeci nie znaleźli się w więzieniu. O komentarz do słów lidera Nowoczesnej poprosilismy Macieja Wąsika.

CZYTAJ WIĘCEJ: Opozycja totalna protestuje przed Sejmem. Schetyna w rewolucyjnym amoku: „Rozpoczął się wielki bój i musimy być razem!”. RELACJA

Jestem zdumiony słowami Ryszard Petru. Będę musiał odsłuchać nagranie z tego wystąpienia. Zastanowię się, czy lider Nowoczesnej nie przekroczył pewnych granic i czy nie trzeba spotkać się z nim w sądzie

— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Maciej Wąsik, zastępca koordynatora ds. służb specjalnych, sekretarz stanu w KPRM, poseł PiS.

Polacy chcą reformy sądownictwa, mówią o tym badania społeczne. Wczoraj byłem na spotkaniu z wyborcami w Ostrowcu Świętokrzyskim. Żadna z osób, która pojawiła się na nim, nie miała wątpliwości, że reforma wymiaru sprawiedliwości jest konieczna. Polacy chcą szukać w sądach sprawiedliwości, a nie wyroków. Dotychczas otrzymywali w sądach wyroki, a nie sprawiedliwość. System musi się zmienić, należy wprowadzić pewne demokratyczne metody kontroli, które będą obowiązywały sądy

— dodał poseł PiS i zastępca koordynatora ds. służb specjalnych.

Przypomniał, że PiS od dawna mówił o potrzebie zmian w polskim wymiarze sprawiedliwości.

PiS zawsze mówił, że reforma wymiaru sprawiedliwości jest konieczna. Pojawił się projekt zmian w sądownictwie, toczy się otwarta debata na ten temat, każdy może w niej zabrać głos. Sprowadzanie przez pana Petru reformy wymiaru sprawiedliwości do mojej osoby jest niepoważne. To nie jest poważny lider polityczny, skoro mówi takie rzeczy

— podkreślił Maciej Wąsik w rozmowie z portalem wPolityce.pl.

ems