Mogę obiecać, że będziemy razem, będziemy pracować, będziemy budować wspólne relacje naszych klubów, będziemy chcieli stworzyć jeden klub parlamentarny w przyszłości, będziemy chcieli być na jednej liście. Wygrywamy tylko wtedy, kiedy jak w grudniu i w lutym będziemy czuć Wasze wsparcie. Wtedy wygramy

—przekonywał Grzegorz Schetyna podczas protestu pod Sejmem.

CZYTAJ WIĘCEJ: Opozycja totalna protestuje przed Sejmem. Schetyna w rewolucyjnym amoku: „Rozpoczął się wielki bój i musimy być razem!”. RELACJA

Na scenie obok Schetyny pojawił się Ryszard Petru. Liderów opozycji wezwał Władysław Frasyniuk, domagając się od nich, aby obiecali, że będą działać razem.

Chcę podziękować że przyjechaliście tutaj. Przyjechaliśmy tutaj, żeby powiedzieć, że chcemy być razem i jesteśmy razem. Wiemy, kto spowodował, że znowu jesteśmy tutaj jeden koło drugiego. Dzisiaj Kaczyński i Ziobro niszczy trójpodział władzy, niszczą niezależność Sądu Najwyższego. Dzisiaj wiemy, że rozpoczął się wielki bój, musimy być razem, bo jeżeli ktoś uderza w niezależność sądownictwa. Działacze PiS-u chcą sfałszować wybory, a na to nie pozwolimy

—grzmiał Schetyna.

kk/TVP Info