Internauci błyskawicznie zareagowali na tzw. lipcowy zamach opozycji.
Jeżeli myślę o internautach to przychodzą mi na myśl słowa „vox populi, vox Dei” („głos ludu, głosem Boga”). Rzeczywiście są bezlitośni w wykpiwaniu obłudy, hipokryzji, a także braku merytorycznych podstaw do funkcjonowania. Obawiam się, że totalna opozycja nie cofnie się przed niczym, nawet przed rozlewem krwi. Marzą, żeby były jakieś ofiary, bo byłoby to dla nich polityczne paliwo, więc robią wszystko, żeby Polskę podpalić.
Czyli ulica i zagranica?
To są ich dwa koła ratunkowe. Zagranica to jest właśnie pan Petru, ulica – pan Schetyna. Czasem się zmieniają swoimi rolami, ale niestety grają Polską i nie mają w tym żadnych zahamowań, ani skrupułów. Trzeba się przygotować na to, że nie będzie to spór na argumenty, opozycja nie będzie chciała użyć siły argumentów, ale argumentu siły demonstrantów, którzy się wdzierają do Sejmu.
Czy adresatom listu Nowoczesnej, np. przedstawicielom Komisji Europejskiej i Parlamentu Europejskiego będzie chciało się przyjechać do Polski w wakacje i obserwować obrady parlamentu?
Komisja Europejska nie była w stanie wydać oświadczenia na ten temat, bo jej przedstawiciele rozjechali się na wakacje. Dla Brukseli wakacje to rzecz święta. Ale nie można wykluczyć, że jakiś europarlamentarzysta czy przedstawiciel Komisji Europejskiej przyjedzie do Polski, jednak będzie to miało takie znaczenie, jakie ma zeszłoroczny śnieg.
Not. ems.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Internauci błyskawicznie zareagowali na tzw. lipcowy zamach opozycji.
Jeżeli myślę o internautach to przychodzą mi na myśl słowa „vox populi, vox Dei” („głos ludu, głosem Boga”). Rzeczywiście są bezlitośni w wykpiwaniu obłudy, hipokryzji, a także braku merytorycznych podstaw do funkcjonowania. Obawiam się, że totalna opozycja nie cofnie się przed niczym, nawet przed rozlewem krwi. Marzą, żeby były jakieś ofiary, bo byłoby to dla nich polityczne paliwo, więc robią wszystko, żeby Polskę podpalić.
Czyli ulica i zagranica?
To są ich dwa koła ratunkowe. Zagranica to jest właśnie pan Petru, ulica – pan Schetyna. Czasem się zmieniają swoimi rolami, ale niestety grają Polską i nie mają w tym żadnych zahamowań, ani skrupułów. Trzeba się przygotować na to, że nie będzie to spór na argumenty, opozycja nie będzie chciała użyć siły argumentów, ale argumentu siły demonstrantów, którzy się wdzierają do Sejmu.
Czy adresatom listu Nowoczesnej, np. przedstawicielom Komisji Europejskiej i Parlamentu Europejskiego będzie chciało się przyjechać do Polski w wakacje i obserwować obrady parlamentu?
Komisja Europejska nie była w stanie wydać oświadczenia na ten temat, bo jej przedstawiciele rozjechali się na wakacje. Dla Brukseli wakacje to rzecz święta. Ale nie można wykluczyć, że jakiś europarlamentarzysta czy przedstawiciel Komisji Europejskiej przyjedzie do Polski, jednak będzie to miało takie znaczenie, jakie ma zeszłoroczny śnieg.
Not. ems.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/349011-nowoczesna-pisze-do-europejskich-politykow-czarnecki-to-nie-list-to-donos-na-polske-jako-historyk-moge-to-porownac-z-targowica-nasz-wywiad?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.