Kasprzak z Frasyniukiem chcą budować swoją siłę polityczną niezależną od PO i Nowoczesnej?
Tak. Proszę zwrócić uwagę, że Schetyny nie było na kontrmanifestacji 10 lipca. Mamy licytacje na emocje, bo lider Platformy zdaje sobie sprawę, że jak teraz nie wejdzie do gry i nie podbije stawki, zostanie zmarginalizowany. Szkoda, że to wszystko dzieje się kosztem bezpieczeństwa publicznego, wizerunku Polski w świecie i polskiej demokracji. Mówiłem to już na Krakowskim Przedmieściu po grudniowej blokadzie mównicy sejmowej przez opozycję i powtórzę po raz kolejny – jeżeli ktokolwiek z opozycji myśli, że przestraszymy się zapowiedzi, że Kasprzak będzie dokonywał burd, jeżeli ktoś uważa, że przerazimy się, że Frasyniuk ma być twarzą awantur, czy też uważa, że przestraszymy się zapowiedzi kolejnych awantur w Sejmie ogłaszanych przez Schetynę i Petru, to może się boleśnie rozczarować. Nie mamy zamiaru wycofywać się z tego, co Polakom obiecaliśmy. Obiecaliśmy sanację wymiaru sprawiedliwości i będziemy ją realizować. Jeżeli opozycja nie zgadza się z naszymi propozycjami to niech zgłasza w Sejmie poprawki, niech dyskutują, a w ostateczności niech przekonają Polaków, żeby oddali na nich głos. Wtedy będą mogli realizować własny program. Realizowali je przez ostatnie lata i Polacy im za to podziękowali. PiS nie przestraszy się ani Kasprzaka, ani tym bardziej Kijowskiego czy Schetyny i Petru.
Pan Ryszard Petru powiedział na sobotniej konferencji prasowej w Koszalinie, że PiS jest w stanie zbrojnie przeprowadzić ustawę o Sądzie Najwyższym. Jak pan skomentuje te słowa?
Panu Petru chyba zaszkodziło grudniowe słońce na Maderze. Byłem wczoraj w Koszalinie i zastanawiam się, co w tym pięknym mieście zaszkodziło panu Petru, że tak bardzo bredzi.
Not. ems.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Kasprzak z Frasyniukiem chcą budować swoją siłę polityczną niezależną od PO i Nowoczesnej?
Tak. Proszę zwrócić uwagę, że Schetyny nie było na kontrmanifestacji 10 lipca. Mamy licytacje na emocje, bo lider Platformy zdaje sobie sprawę, że jak teraz nie wejdzie do gry i nie podbije stawki, zostanie zmarginalizowany. Szkoda, że to wszystko dzieje się kosztem bezpieczeństwa publicznego, wizerunku Polski w świecie i polskiej demokracji. Mówiłem to już na Krakowskim Przedmieściu po grudniowej blokadzie mównicy sejmowej przez opozycję i powtórzę po raz kolejny – jeżeli ktokolwiek z opozycji myśli, że przestraszymy się zapowiedzi, że Kasprzak będzie dokonywał burd, jeżeli ktoś uważa, że przerazimy się, że Frasyniuk ma być twarzą awantur, czy też uważa, że przestraszymy się zapowiedzi kolejnych awantur w Sejmie ogłaszanych przez Schetynę i Petru, to może się boleśnie rozczarować. Nie mamy zamiaru wycofywać się z tego, co Polakom obiecaliśmy. Obiecaliśmy sanację wymiaru sprawiedliwości i będziemy ją realizować. Jeżeli opozycja nie zgadza się z naszymi propozycjami to niech zgłasza w Sejmie poprawki, niech dyskutują, a w ostateczności niech przekonają Polaków, żeby oddali na nich głos. Wtedy będą mogli realizować własny program. Realizowali je przez ostatnie lata i Polacy im za to podziękowali. PiS nie przestraszy się ani Kasprzaka, ani tym bardziej Kijowskiego czy Schetyny i Petru.
Pan Ryszard Petru powiedział na sobotniej konferencji prasowej w Koszalinie, że PiS jest w stanie zbrojnie przeprowadzić ustawę o Sądzie Najwyższym. Jak pan skomentuje te słowa?
Panu Petru chyba zaszkodziło grudniowe słońce na Maderze. Byłem wczoraj w Koszalinie i zastanawiam się, co w tym pięknym mieście zaszkodziło panu Petru, że tak bardzo bredzi.
Not. ems.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/348989-nasz-wywiad-joachim-brudzinski-mozna-zapytac-czy-wzorem-targowicy-pan-petru-wystosowal-ten-list-rowniez-do-putina?strona=2