Zdaniem Włodzimierza Czarzastego, powtarza się historia z przewrotu majowego i rządów sanacji. Lider SLD kreślił mocno naciągane analogie.

PiS dostał prawo do rządzenia, a nie zmian ustrojowych. Paradoksalnie, a może i nie, w Polsce dzieje się podobna sytuacja

– powiedział.

To wszystko skończy się moim zdaniem Berezą Kartuską. Każdy ma prawo do swojej wizji. Jeżeli Jarosław Kaczyński nawiązuje do marszałka Piłsudskiego, to trzeba pamiętać o historii

– dodał.

To co robicie, to sposób gotowania polaków jak żaby. Powoli podnosicie temperaturę, a to się skończy tym, że dacie im jeść: Polak syty, ale spolegliwy

– zwrócił się do polityka PiS.

Adam Andruszkiewicz z Kukiz‘15 mocno skrytykował słowa przewodniczącego PO o grudniowym puczu.

Skoro Grzegorz Schetyna mówił o organizacji puczu, to trzeba przypomnieć, że siłowa zmiana ustroju jest karalna. Nie wiem, czy to miał być żart, czy to miało być śmieszne

– stwierdził poseł.

Niech sam Schetyna siedzi pod tymi barierkami, a nie nawołuje innych ludzi do buntu. To się może skończy tak, że będzie miał krew na rękach

– powiedział Andruszkiewicz, odnosząc się również do listu Ryszarda Petru, który nawołuje zagraniczne instytucje do interwencji w Polsce.

To bardzo zła tradycja. Takie rzeczy zawsze źle się kończyły da Polski

– ocenił poseł Kukiz‘15.

Z kolei przedstawiciel Nowoczesnej, pytany czy jego partia popiera działania Obywateli RP, unikał jasnej odpowiedzi. Prowadzący program przypominał, że Ryszard Petru brał przecież udział w kontrmanifestacji smoleńskiej razem z Pawłem Kasprzakiem.

Był obserwatorem

– odpowiadał Paweł Rabiej, dodając w kuriozalny sposób:

Schetyna mówiąc o puczu, w ewidentny sposób się przejęzyczył. Nie było puczu, było korzystanie z metod parlamentarnych, by zablokować wprowadzenie pewnych zmian. Trzymajmy się faktów.

Choć później podkreślił, odnosząc się do skrajnych działań Obywateli RP:

Nie popieramy zachowań sprzecznych z prawem.

ak