Tomasz Lis coraz intensywniej i bardziej nerwowo nawołuje do protestów. Naczelny „Newsweeka” dołącza do totalnej opozycji, która nawołuje do jak najbardziej powszechnego oporu przeciwko rządowi. Powodem działań opozycji i wspierających ją osób reforma sądownictwa przeprowadzana przez PiS.
Mówiłem ponad rok temu i powtarzam. Albo Majdan albo dyktatura
—stwierdził. Czy to jest nawoływanie do rozlewu krwi?
Lis jest twitterowym wichrzycielem i w nerwowym uniesieniu wzywa do protestów przeciwko rządowi. Naczelny „Newsweeka” wrócił z zagranicy, by włączyć się do awantury opozycji.
Jeszcze jeden lot i i o świcie jestem w Warszawie. Do zobaczenia o 15 . przed Sejmem. Precz z zamordyzmem i reżimem Kaczyńskiego!!
—napisał.
Po informacji, że już się zbliża i będzie i włączy się do walki o demokrację, stawia ultimatum.
Dziś wystarczy odrobina inteligencji i dobrej woli, by rozumieć- albo reżim Kaczyńskiego albo wolna, demokratyczna Polska. Albo albo.
Stwierdził też, że nawet wyborcy i sympatycy PiS zaczynają już żyć w strachu. Agituje, by przyłączyli się do protestów.
Jestem przekonany, że jest sporo ludzi, którzy głosowali na PIS albo dawali PIS-owi szansę i dziś też są przerażeni. Dołączacie do nas.
Na koniec zapewnił wszystkich, że dotarł do Polski i będzie protestował.
Uf, ulżyło nam, dał radę. Gdzie jest granica tego obłędu?
CZYTAJ TEŻ:
ann
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/348979-hucpa-tomasz-lisa-stawia-ultimatum-i-wzywa-do-protestow-albo-majdan-albo-dyktatura