Cugowski temperuje „słabieńką” opozycję: „Jedynym jej sposobem jest jeżdżenie do Brukseli i nadawanie na Polskę”

Myślę, że PiS musi zrobić reformę sądownictwa i to wiadomo. To nie jest tak, że to jest ich wymysł. Właściwie od PRL-u nic się nie zmieniło, sama struktura sadownictwa się nie zmieniła

— ocenił na antenie TVN24 Krzysztof Cugowski.

Były senator PiS i muzyk z „Budki Suflera” w programie „Piaskiem po oczach” oceniał rządy Prawa i Sprawiedliwości. Jak sam przyznał, „w niektórych elementach” nadal jest sympatykiem tej partii.

Myślę, że bardzo dobrym strzałem, bardzo dobrym wyborem była pani Szydło jako premier. Ona się rozwija. Gdy zaczęła, jako szefowa kampanii prezydenckiej Andrzeja Dudy, różnie to wszystko wychodziło. W tej chwili nabrała doświadczenia

— ocenił Cugowski, jednocześnie pozytywnie odnosząc się do sprawy reformy wymiaru sprawiedliwości.

Myślę, że PiS musi zrobić reformę sądownictwa i to wiadomo. To nie jest tak, że to jest ich wymysł. Właściwie od PRL-u nic się nie zmieniło, sama struktura sadownictwa się nie zmieniła

— stwierdził, choć „strzałem w stopę” nazwał sposób wprowadzania zmian.

Mam wielu przyjaciół prawników i oni są podzieleni. Część mówi, że jest potrzebna reforma sądownictwa, część jest absolutnie przeciwna

— dodał.

Były senator PiS, ubolewał też nad dyskursem życiu publicznego w Polsce.

To jest poziom naszego dyskursu politycznego. Obie strony się straszą, bez sensu. Po obu stronach nie ma w ogóle chęci jakiegokolwiek kompromisu

— powiedział, mocno temperując „słabieńką” opozycję!

Jedynym jej sposobem jest jeżdżenie do Brukseli i nadawanie na Polskę, niezależnie od tego, co tu się dzieje i czy to jest uzasadnione, czy nie. To mi przypomina czasy przeszłe i to nie jest dobry pomysł

— mówił Cugowski.

ak/tvn24.pl