To już oficjalne. Totalna opozycja zapowiedziała „zamach lipcowy” i siłowe utrzymanie postkomunistycznego status quo. Do czego się posuną?

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
autor: PAP/Supernak
autor: PAP/Supernak

Lider ogólnopolskiego KOD twierdzi, że czas zacząć reagować zdecydowanie.

„Szanowni, żarty się skończyły. Dokonuje się zamach stanu. To nasze Termopile. Walczmy. Niedziela, godz. 15 pod Sejm”

– napisał Łoziński. Jeszcze dalej idzie Tomasz Lis, zachęcając do puczu:

„Kaczyński to tchórz. W miesięcznice pilnuje go 2 tys. policjantów. Przyjdzie nas pod Sejm 100 tysięcy i zostanie na noc 20 to wymięknie”. Do protestu włącza się oczywiście Adam Mazguła, pułkownik dyplomowany rezerwy Wojska Polskiego, były członek PZPR i oficer stanu wojennego. Zbratał się z Platformą i Nowoczesną od czasu protestów przeciwko ustawie dezubekizacyjnej. Od tamtej pory razem maszerują przeciwko rządowi PiS, wspólnie krzycząc „Solidarność” i „demokracja”. Adam Mazguła, ubrany w mundur, nagrał film z apelem wzywającym do walki.

„Koniec uśmiechów! Czuję się w stanie WOJNY z faszystami, którzy dokonali ZAMACHU STANU w Polsce!”

– mówi, zachęcając do protestów, ale już nie pod Sejmem.

„Idziemy pod siedziby PiS-u, pod siedziby władz kościelnych, pod ministerstwo sprawiedliwości”

– zapowiada.

« poprzednia strona
12

Strona 2 z 2

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych