Projekt ustawy o Sądzie Najwyższym wprowadza prawo nawiązujące do PRL-u, w którym polityczne nominacje mają zastąpić wybór sędziów, którzy są niezależni - uważa Tomasz Lenz (PO). W ocenie Marcina Horały (PiS), reforma jest odpowiedzią na ”łaknienie sprawiedliwości, której ludziom brakuje”.
Projekt ustawy o Sądzie Najwyższym, autorstwa PiS, który pojawił się na stronach Sejmu w środę późnym wieczorem zakłada utworzenie trzech nowych Izb SN, modyfikacje w powoływaniu sędziów SN i umożliwia przeniesienie obecnych sędziów SN w stan spoczynku.
Do projektu ustawy krytycznie odniósł się w piątek w TVP poseł PO Tomasz Lenz. W jego ocenie, projekt ustawy o SN wprowadza prawo nawiązujące do PRL-u, w którym polityczne nominacje mają zastąpić wybór sędziów, którzy są niezależni.
Ta zmiana ma doprowadzić do tego, że to minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro ma mianować członków SN
— podkreślił.
Nie ma sytuacji w UE, żeby monopartia w postaci PiS, przejmowała pełen wpływ na sądownictwo: obsadzała je swoimi ludźmi i decydowała, co się w sądach będzie działo. Tracimy niezawisłość sądownictwa w kraju, który jest członkiem UE. Będą tego konsekwencje
— mówił poseł PO. Zapowiedział, że opozycja zamierza na najbliższym posiedzeniu Sejmu mówić wyraźnie, że stan, który wprowadza projekt ustawy o SN jest niedopuszczalny.
Odpowiadając na zarzuty polityka PO, poseł PiS Marcin Horała podkreślił, że nowe prawo nie zakłada partyjnych, czy politycznych nominacji sędziów.
Kończymy tą ostatnia ustawą pakiet ustaw reformujący wymiar sprawiedliwości, czy tak, jak mówi wielu Polaków - wymiar niesprawiedliwości
— zauważył. W ocenie Horały, projekt ustawy o Sądzie Najwyższym zakłada, że nikt w państwie, nawet sędzia, nie będzie stał ponad prawem.
My odpowiadamy tą reformą na głęboką potrzebę społeczną, na łaknienie sprawiedliwości, której ludziom brakuje
— oświadczył Horała.
Poseł PO był pytany, czy dostał od szefa klubu Platformy SMS-a z prośbą o obecność w poniedziałek w Warszawie i w Sejmie, w związku z zapowiadanym przez opozycję blokowaniem procesu legislacyjnego projektowanych zmian.
Nie trzeba mobilizować parlamentarzystów do udziału w posiedzeniu Sejmu
— mówił Lenz.
CZYTAJ WIĘCEJ: Skandaliczny atak Tomasza Lenza z PO na reportera TVP! „Uczestniczy pan w manipulacji i oszukiwaniu Polaków”; „Skończy pan jak Urban”
ak/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/348867-posel-po-straszy-projekt-ustawy-o-sn-wprowadza-prawo-nawiazujace-do-prl-u-horala-z-pis-ripostuje-odpowiadamy-na-laknienie-sprawiedliwosci