Sąd Najwyższy chce za wszelką cenę udowodnić, że konstytucja nie dotyczy sędziów prezes Małgorzaty Gersdorf! 9 sierpnia chce zbadać kasacje ws. Mariusza Kamińskiego i innych byłych szefów CBA. Co naprawdę chcę badać SN? Mariusz Kamiński został ułaskawiony zgodnie z podstawową prerogatywą konstytucyjną prezydenta więc wszelkie decyzje Sądu Najwyższego nie mają i nie będą już miały większego znaczenia. Sędziom może więc chodzić o medialną ustawkę i prowokację prawną.
Wbrew konstytucji i orzecznictwu, ale w nadziei na medialną awanturę, 31 maja siedmioro sędziów Sądu Najwyższego, uznało, że prezydenckie prawo łaski może być stosowane wyłącznie wobec prawomocnie skazanych. Sędziowie orzekli tak w odpowiedzi na pytanie prawne związane z ułaskawieniem w 2015 roku byłego szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego Mariusza Kamińskiego i innych członków kierownictwa CBA przez prezydenta Andrzeja Dudę.
Według uchwały SN, tylko przy takim ujęciu prawa łaski nie dochodzi do naruszenia zasad konstytucji, mówiących o tym, że organa władzy działają „na podstawie i w granicach prawa”; o podziale i równowadze władz; o uznawaniu oskarżonego za niewinnego, dopóki jego wina nie zostanie stwierdzona prawomocnym wyrokiem sądu; o prawie każdego do sądu; o tym, że wymiar sprawiedliwości sprawują sądy. Zastosowanie prawa łaski przed datą prawomocności wyroku nie wywołuje skutków procesowych - stwierdza ponadto uchwała. Prokurator wnosił by SN uznał, że prezydent może ułaskawiać osoby nieprawomocnie skazane.
Za szokującą i niezgodną z konstytucja uchwałą Sądu Najwyższego poszły kuriozalne słowa rzecznika tego sądu Michała Laskowskiego, który uznał, że „w świetle uchwały, aktu łaski prezydenta ws. b. szefów CBA nie ma.” Jego zdaniem, ich proces wróci do etapu odwoławczego od skazującego wyroku sądu I instancji - czyli do Sądu Okręgowego w Warszawie.
Tego gorszącego serialu nie zakończyło nawet stanowisko wiceszefa Kancelarii Prezydenta Paweła Muchy, który ocenił po orzeczeniu, że akt łaski wobec Kamińskiego jest skuteczny i został podjęty zgodnie z przepisami konstytucji. Kamiński mówił, że ”żaden sąd, w tym Sąd Najwyższy, nie ma uprawnień do oceny konstytucyjnych prerogatyw prezydenta”.
WB,PAP, RMF
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/348824-sad-najwyzszy-idzie-na-rympal-chce-badac-kasacje-ulaskawionego-przez-prezydenta-dude-mariusza-kaminskiego