Ten wywiad zostanie zapamiętany na długo. Lech Wałęsa niemiłosiernie zrugał Monikę Olejnik w programie „Kropka nad i” za stawianie mu pytań o jego agaenturalną przeszłość. Padły nawet wulgaryzmy! TVN24 emitował rozmowę z byłym prezydentem z lekkim poślizgiem, co pozwoliło zagłuszyć niecenzuralne słowa.
Musimy pozwolić, żeby dalej błaźnił się PiS
— grzmiał Wałęsa.
Przyjdzie czas, że rozliczymy ich na ich prawie!
— zapowiedział.
Zapytany o motywacje Jarosława Kaczyńskiego, powiedział:
Tak finalnie bym powiedział – chce być na Wawelu.
To, co wyprawiali i wyprawiają, to zgłaszałem, że próbowali zrobić zamach stanu. Mówiłem, że to niebezpiecznie chorzy ludzi i nie należy ich dopuścić!
— grzmiał Wałęsa.
Były prezydent odniósł się również do miesięcznic smoleńskich.
Byłem uczony, że żałoba to rok czasu. (…) Jestem zdziwiony, że Kościół na to pozwala!
— mówił gość TVN24.
Młodszy przyjaciel Władek rzucił mi koło. (…) Dobrze, że rozwiązana tak problem. Dobrze, że coraz więcej ludzi widzi, ze z tymi ludźmi trzeba działać inaczej. Ogramy ich tak pięknie, że będą wyć przez sto lat, jeśli mnie posłuchacie
— powiedział Wałęsa.
Wtedy trzeba było zrobić tak, żeby z okien wyskoczyli
— dodał.
Dopytany przez Monikę Olejnik o te słowa, powiedział:
Ja mówię skrótami. Tak nauczyłem panu redaktorów, że wiedzą o co chodzi.
Jak zaznaczył:
Wyrzucę jeszcze raz Macierewicza!
Nie obyło się bez odniesień do tzw. nocnej zmiany.
Wyrzuciłem ich,. Z Olszewskim na czele. On wie, że jestem niebezpieczny, bo jego na 90 proc. jeszcze raz wyrzucę
— grzmiał były prezydent.
Nie zamienię mojego autorytetu na 10 Kaczyńskich
— zaznaczył Lech Wałęsa.
Zapytany o próby odebrania mu tytułu honorowego członka „Solidarności”, powiedział:
Niech mnie nie denerwują, żebym nie zwrócił się do 10 mln, żeby im zabrać. Oni chcą ORMO tworzyć!
Pojawiły się nawet pogróżki.
Ich jest 500 tys. I oni chcą podskakiwać 10 mln, którzy są. (…) Jeśli mi nadepną na odcisk, to zbierzmy podpisy i zabierzemy im prawo do posługiwania się nazwą Solidarności
— stwierdził.
Kiedy nadejdzie godzina W trzeba wsadzić ich tam, gdzie powinni być
— dodał.
Zapytany o to, w czym tkwi siła prezesa PiS, odpowiedział:
Na populizmie, demagogii, opowiadaniu kłamstw i pomówień. (…) Ale to już niedługo. Niebawem ta koncepcja zacznie przegrywać.
Kaczyński to chory przypadek, medycy będą długo się zastanawiać, jak taki przypadek dostał miejsce, jakiego nigdy nie wolno było mu powierzyć
— atakował Wałęsa.
Największą irytację wzbudziły jednak pytania o agenturalną przeszłość Lecha Wałęsy. Padły słowa, które nie nadawały się do emitowania na antenie. „Co pani pie…” - wycedził były prezydent zapytany o to, czy brał pieniądze od bezpieki.
To bezpieka wykonywała moje polecenia, a nie ja. Chciałem pieniądze? To mi dawali. Chciałem mieszkanie? To mi dali. (..) Chcecie większego bohatera? To bezpieka służyła mnie!
— grzmiał.
Zapytany o mieszkanie, powiedział:
Mieszkałem w hotelu robotniczym. Żeby mnie wyrwać, dano mi mieszkanie.
Cenckiewicz i ta cała grupa wyciąga agentów przeciwko mnie, a nie żadnego przełożonego, żadnego kolegę
— żalił się Wałęsa.
Odnosząc się do miesięcznic smoleńskich, stwierdził:
Miesięcznice to coś, czego będziemy się wstydzić.
Krytycznie odniósł się również do kontrmiesięcznic.
Gdybym ja tym sterował, to bym to przesterował. (…) Byłoby po PiS-ie.
Na koniec Monika Olejnik zasugerowała Wałęsie przeproszenie jej. Już wcześniej napominała go słowami „Jest pan niegrzeczny”.
Mam swoje poglądy, wymagam, żeby mnie słuchano też
— usprawiedliwiał się Wałęsa.
Chyba nie takiej rozmowy spodziewała się gwiazda TVN24…
gah
-
„Tonący Wałęsy się chwyta” -o desperackich próbach podejmowanych przez totalną opozycję, dążących do zdyskredytowania partii rządzącej w najnowszym wydaniu tygodnika „wSieci”, w sprzedaży od 10 lipca, także w formie e-wydania na http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/348685-walesa-stracil-panowanie-nad-soba-w-programie-olejnik-bluzgi-i-atak-na-prowadzaca-mam-swoje-poglady-wymagam-zeby-mnie-sluchano