Przewodniczący Komisji Weryfikacyjnej Patryk Jaki nie ma wątpliwości, ze dzisiejsze zeznania Krzysztofa Śledziewskiego wskazują na to, że prezydent Warszawy plącze się w swoich zeznaniach, nie chce ujawnic prawdy, a zamiast tego przysyła na komisję prawników, którzy chcą storpedować prace komisji.

Świadek ujawnił dziś, że całe Biuro Gospodarki Nieruchomościami wiedziało o fakcie, że roszczenie związane z Chmielną 70 zostało już spłacone w czasach PRL. Mail z ta informacją otrzymali wszyscy pracownicy BGN z ministerstwa finansów , a nie tylko Krzysztof Śledziewski.

Hanna Gronkiewicz Waltz utrzmywała, że tylko Krzysztof Śledziewski wiedział o mailu, a potem przychodzą prawnicy i mówią, że wiedziało o tym 35 osób. Prezydent plącze się w swoich zeznaniach.

– mówił Patryk Jaki w przerwie przesłuchań

CZYTAJ TAKŻE:Klęska tłumu prawników z ratusza przed Komisją Weryfikacyjną! S. Kaleta: ”Działania prezydent pozorne. Doszło do próby storpedowania prac komisji”

Ratusz próbuje przerzucić odpowiedzialność na ministerstwo finansów, a to ratusz prowadził postępowanie dekretowe, a nie ministerstwo finansów. Gdyby ratusz nie wydał decyzji reprywatyzacyjnej, to nie byłoby żadnego problemu z ministerstwem.

– podkreślał Patryk Jaki.

Przewodniczący komisji ostro skomentował też zachowanie pełnomocników warszawskiego ratusza na posiedzeniu komisji.

Będziemy wzywali panią prezydent, kolejny dzień przynosi nowe fakty.(…). Zachowanie Hanny Gronkiewicz-Waltz jest groteskowe.(…) Ratusz przyjmuje wygodną pozycję, przysyłając prawników, którzy nie zeznają pod odpowiedzialnością karną. Chcemy wiedzieć, kiedy opinia publiczna otrzyma odpowiedzi od pani prezydent. Prawnicy zasypują nas wnioskami chcąc storpedować prace komisji.

– mówił Patryk Jaki.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:Świadek przed komisją potwierdza ustalenia wPolityce.pl! Śledziewski: ”Nie było audytu w sprawie Chmielnej. Kierowałem się wskazówkami przełożonych”

Wiceminister sprawiedliwości odniósł się także do projektu ustawy o Sądzie Najwyższym.

To środowisko jest oderwane od rzeczywistości. Przypomnę wypowiedź prezes Gersdorf, która mówiła, ze za 10 tys. złotych można godnie zyć tylko na prowincji. May umowę społeczną ze społeczeństwem, z której wynika, że przeprowadzimy zmiany w sądownictwie. Ktoś myślał, że żartujemy przed wyborami?

– stwierdził Patryk Jaki, który zaznaczył, ze głęboka reforma w Sądzie Najwyższym jest niezbędna.

CZYTAJ TAKŻE:Projekt ustawy o Sądzie Najwyższym łamie konstytucję? Bzdura. Większość zmian bezpośrednio z niej wynika!