Jak Młodzież Wszechpolska bije KODowców, to nasza policja również występuje przeciwko temu. Także to nie jest tak, że kogoś się tutaj faworyzuje. Po prostu nie przeszkadzamy innym w wyrażaniu swoich poglądów i tyle. Jeśli mają ochotę wrzeszczeć, to niech to robią gdzie indziej
— mówiła w rozmowie z portalem wPolityce.pl Zofia Romaszewska, uczestniczka opozycji demokratycznej w PRL, a obecnie doradca społeczny prezydenta RP.
wPolityce.pl: Jutro będzie miała miejsce kolejna miesięcznica smoleńska. Wszystko wskazuje na to, że nie odbędzie się w spokojnej atmosferze, będziemy mieli do czynienia z podobnymi próbami zakłócenia tych uroczystości jak miesiąc temu. Jak Pani to ocenia?
Zofia Romaszewska: Jest to coś bardzo złego. Problem polega na tym, że tutaj nikt nikomu nie powinien żadnych demonstracji zakłócać. Tą sprawą zainteresowała się organizacja Amnesty International, która zaznaczyła, że u nas wolność zgromadzeń jest pod znakiem zapytania. Bardzo mnie to zdenerwowało i napisałam do nich, żeby daj Boże wszystkie kraje Europy miały taką wolność zgromadzeń, jaka jest w Polsce. Uważam, że policja delikatnie się obchodzi z tymi demonstrantami. Inna sprawa, że u nas te demonstracje póki co nie były jeszcze aż tak agresywne. Mamy przykład z Hamburga, jak to może wyglądać.
To zupełnie inna rzeczywistość niż w Polsce.
Na szczęście. Nikt nie ma prawa przeszkadzać w demonstrowaniu innym. To oczywiste, że ta odległość 100 metrów, która według ustawy musi być zachowana między jednym zgromadzeniem, a drugim, powinna obowiązywać. Chodzi po prostu o to, żeby Ci demonstranci się ze sobą nie bili. Przyzwolenia na coś takiego absolutnie nie ma i nie będzie. To jest rzeczywiście bardzo niepokojące, że część moich kolegów z czasów Solidarności bierze w tym udział, akurat Wałęsa uciekł do szpitala, jednak twierdzi, że sercem będzie z demonstrującymi. Oni walczą o demokrację, żeby była wolność zgromadzeń, a w rzeczywistości czynią coś dokładnie odwrotnego. Mówią: to zgromadzenie nie może się odbywać w żadnym wypadku!
Organizują swoje demonstracje tłumacząc, że walczą o rządy prawa, a sami to prawo łamią zakłócając legalną demonstrację.
Nie tylko łamią prawo, ale też robią coś niesłychanie antydemokratycznego. Uważam, że wszyscy maja prawo wygłaszać swoje poglądy. Jednym z filarów demokracji jest możliwość wygłaszania swoich poglądów, także publicznie. Oni mówią, że to jest totalitarne prawo, które uchwalił PiS. A przecież każdy obywatel w naszym kraju posiada prawo do demonstrowania. Oni natomiast mówią, że nie może być demonstracji miesięcznicy smoleńskiej. Może im się ona nie podobać, ale nie mają prawa jej zakłócać. Te miesięcznice są zawsze obchodzone w skromny sposób. Nikomu nie przeszkadzają, nie hamują żadnego ruchu.
Miesięcznice odbywały się od lat, a dopiero od niedawna zaczęły spotykać się z taką reakcją
Gdyby się odbywały nawet od jutra, to jest oczywiste, że czegoś takiego się nie robi. Jak Młodzież Wszechpolska bije KODowców, to nasza policja również występuje przeciwko temu. Także to nie jest tak, że kogoś się tutaj faworyzuje. Po prostu nie przeszkadzamy innym w wyrażaniu swoich poglądów i tyle. Jeśli mają ochotę wrzeszczeć, to niech to robią gdzie indziej.
To jak według Pani powinna się zachować policja, jeśli dojdzie do takiej sytuacji jak miesiąc temu?
Musi ich wynieść i zrobić przejście. Te osoby narażają się na wysokie grzywny. Policja musi nie dopuścić do tego, żeby z tego wynikła awantura. Tym razem na miesięcznicy będzie znacznie więcej ludzi.
Prawdopodobnie środowiska przeciwnków miesięcznic smoleńskich m.in. przez apele Władysława Frasyniuka, też przybędą jeszcze liczniej na tę kontrmanifestację.
Będą liczniejsi. Prawdopodobnie będzie trzeba postawić tam barierki. Mam nadzieję, że sytuacja nie wymknie się spod kontroli. Można przewidzieć, co się będzie działo, więc liczę na to, że policja stworzy kordon i odgrodzi uczestników miesięcznicy smoleńskiej od tych, którzy przyjdą na kontrmanifestację.
Rozmawiał Adam Stankiewicz
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/347966-nasz-wywiad-zofia-romaszewska-daj-boze-zeby-wszystkie-kraje-europy-mialy-taka-wolnosc-zgromadzen-jaka-jest-w-polsce