Chcemy żeby Ameryka dopełniła dywersyfikację energetyczną, zwłaszcza gazową w naszym regionie

— mówił w rozmowie z PAP Krzysztof Szczerski, szef gabinetu prezydenta.

Szczerski podkreślił, że chodzi o to, abyśmy mogli zawierać kontrakty na dostawę gazu do Polski z własnej woli, a nie z przymusu. Rozmowa prezydenta Dudy z Donaldem Trumpem może być przełomem w dążeniu do tego celu.

Mamy nadzieję, że poprzez prezydencką inicjatywę także firmy dogadają się co do takich warunków biznesowych, które pozwolą nam na ekonomicznie uzasadniony i podnoszący nasze bezpieczeństwo kontrakt

— powiedział.

Minister zaznaczył, że taki kontrakt musi być ekonomicznie uzasadniony oraz że nie jest to jedyny element, który ma doprowadzić do dywersyfikacji dostaw gazu do Polski.

To jest tylko jeden z elementów tej dywersyfikacji, ponieważ jest jeszcze gazociąg Baltic Pipe, jest kontrakt katarski

— zaznaczył Szczerski.

Chodzi o to, żebyśmy mieli paletę firm i państw, z którymi rozmawiamy na temat importu gazu do Polski i rozwijali własne wydobycie tak, żebyśmy mieli z czego wybierać

— dodał.

as/salon24.pl