Przemówienie Trumpa to trochę spełnienie Pana oczekiwań z „Utopii Europejskiej”.

Tak, dobrze Pan to wyczuł, jestem osobiście tym przejęty. Co prawda znałem treść przemówienia Trumpa wcześniej, ale wysłuchane na żywo dodało tylko wydźwięku.

Panie ministrze, z drugiej strony prezydent Trump nie ukrywał, że przyjechał do Polski nie tylko po to, by nam słodzić, ale i zrobić konkretne interesy. Jesteśmy na to gotowi?

Oczywiście. To nie było tylko symboliczne wystąpienie, ale i konkretne: jasny przekaz wobec Rosji, jasny przekaz ws. zobowiązań sojuszniczych i bardzo jednoznaczne stanowisko, ze gospodarka jest częścią tej wspólnoty, którą musimy odbudowywać. Ta wspólnota musi wychodzić z obrony cywilizacji, ale opierać się także o więzy ekonomiczne. To doda nam dodatkowe fundamenty.

Nie jesteśmy pięknoduchami, tylko realistami. Chcemy bezpieczeństwa i dobrych interesów, ale możemy o to zadbać tylko wtedy, gdy będziemy mieli wspólne wartości. Ciepłe słowa Trumpa nie zamydlą nam oczu przed negocjacjami ws. Patriotów czy dostaw gazu?

Ależ wiemy o tym i sami prowadzimy te rozmowy twardo negocjując warunki. W takim świecie Polska ogromnie zyskuje na znaczeniu - w świecie, który szanuje wiarę, tradycję i rodzinę.

Rozmawiał Marcin Fijołek

CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA. Prezydent Trump po spotkaniu z prezydentem Dudą: Polska to jedno z najbardziej inspirujących miejsc. Macie naprawdę niezłomnego ducha