Jednocześnie podkreślił, że Stany niejednokrotnie dały wyraz solidarności z Polską, m.in. w toczącej się obecnie debacie dotyczącej rurociągu Nord Stream 2. Jak uznał Bielan, w tym przypadku „możemy liczyć tylko na Amerykanów, bo Niemcy dalej robią interesy z Rosjanami, mimo kolejnej agresji z ich strony”.
Pytany o negocjacje offsetowe ws. baterii rakiet Patriot uznał, że wstępne jej warunki są zdecydowanie bardziej korzystne niż te, które poprzednio wynegocjowała Platforma Obywatelska. Jak dodał, szybka wizyta amerykańskiego przywódcy również byłaby utrudniona, gdyby w Polsce nadal rządziła PO.
Mam wątpliwości, czy ludzie, którzy w rządzie PO odpowiadaliby za politykę zagraniczną nie skłóciliby nas bardzo szybko z naszym najważniejszym sojusznikiem
—powiedział Bielan.
Bielan podkreślił, że wizytę Trumpa w Polsce traktuje nie tylko jako sukces prezydenta RP Andrzeja Dudy i polskiej dyplomacji, ale również całego kraju.
To w Polsce wygłosi swoje pierwsze przemówienie w Europie, i to - zdaniem Białego Domu - najważniejsze, w kwestii polityki zagranicznej, którego będą słuchać wszyscy najważniejsi przywódcy światowi
—podkreślił wicemarszałek. Jak dodał, w pierwszych miesiącach funkcjonowania nowej administracji, kształtuje się sposób prowadzenia polityki zagranicznej Trumpa. Jak dodał, nowy prezydent, „mimo doświadczenia w polityce zagranicznej, nie był do tej pory zawodowym politykiem, i z całą pewnością przebieg tej wizyty, jak i kolejnych w Europie, wpłynie na to, jak będzie zajmować się tym regionem dalej”.
Bielan odniósł się także do pogłosek, jakoby część opozycji nie została zaproszona na czwartkowe przemówienie Trupa w Ogrodzie Krasińskich.
Organizatorem tego wydarzenia jest ambasador USA w Polsce. Tam powinny być skierowane pytania. Ja wiem o podstawowym kluczu zaproszeń - przede wszystkim wszystkich parlamentarzystów, byłych prezydentów, poza tym ponad 800 VIP-ów, ale oprócz tego zaproszeni są wszyscy Polacy
—powiedział.
Pytany o swoje oczekiwania względem skutków wizyty amerykańskiej głowy państwa w Polsce, Bielan wyraził nadzieję, że Trump zwróci uwagę na istotę sojuszu NATO oraz kwestię solidarności. Jak dodał, oczekuje, że Trump zwróci również uwagę na polską politykę historyczną, co zwiastuje już przemówienie na tle pomnika Powstania Warszawskiego.
Mam nadzieję, że rozmaite kwestie, które dzisiaj dyskutujemy o relacjach polsko - amerykańskich, dotyczące współpracy militarnej, współpracy naszych przemysłów zbrojeniowych, ale również bezpieczeństwa energetycznego, czy wreszcie stosunków gospodarczyk - że te kwestie będą posunięte naprzód
—podkreślił wicemarszałek.
Jak dodał, ma nadzieję, że wizyta Trupa zaowocuje w najbliższych miesiącach zawarciem korzystnych dla Polski umów.
kk/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Jednocześnie podkreślił, że Stany niejednokrotnie dały wyraz solidarności z Polską, m.in. w toczącej się obecnie debacie dotyczącej rurociągu Nord Stream 2. Jak uznał Bielan, w tym przypadku „możemy liczyć tylko na Amerykanów, bo Niemcy dalej robią interesy z Rosjanami, mimo kolejnej agresji z ich strony”.
Pytany o negocjacje offsetowe ws. baterii rakiet Patriot uznał, że wstępne jej warunki są zdecydowanie bardziej korzystne niż te, które poprzednio wynegocjowała Platforma Obywatelska. Jak dodał, szybka wizyta amerykańskiego przywódcy również byłaby utrudniona, gdyby w Polsce nadal rządziła PO.
Mam wątpliwości, czy ludzie, którzy w rządzie PO odpowiadaliby za politykę zagraniczną nie skłóciliby nas bardzo szybko z naszym najważniejszym sojusznikiem
—powiedział Bielan.
Bielan podkreślił, że wizytę Trumpa w Polsce traktuje nie tylko jako sukces prezydenta RP Andrzeja Dudy i polskiej dyplomacji, ale również całego kraju.
To w Polsce wygłosi swoje pierwsze przemówienie w Europie, i to - zdaniem Białego Domu - najważniejsze, w kwestii polityki zagranicznej, którego będą słuchać wszyscy najważniejsi przywódcy światowi
—podkreślił wicemarszałek. Jak dodał, w pierwszych miesiącach funkcjonowania nowej administracji, kształtuje się sposób prowadzenia polityki zagranicznej Trumpa. Jak dodał, nowy prezydent, „mimo doświadczenia w polityce zagranicznej, nie był do tej pory zawodowym politykiem, i z całą pewnością przebieg tej wizyty, jak i kolejnych w Europie, wpłynie na to, jak będzie zajmować się tym regionem dalej”.
Bielan odniósł się także do pogłosek, jakoby część opozycji nie została zaproszona na czwartkowe przemówienie Trupa w Ogrodzie Krasińskich.
Organizatorem tego wydarzenia jest ambasador USA w Polsce. Tam powinny być skierowane pytania. Ja wiem o podstawowym kluczu zaproszeń - przede wszystkim wszystkich parlamentarzystów, byłych prezydentów, poza tym ponad 800 VIP-ów, ale oprócz tego zaproszeni są wszyscy Polacy
—powiedział.
Pytany o swoje oczekiwania względem skutków wizyty amerykańskiej głowy państwa w Polsce, Bielan wyraził nadzieję, że Trump zwróci uwagę na istotę sojuszu NATO oraz kwestię solidarności. Jak dodał, oczekuje, że Trump zwróci również uwagę na polską politykę historyczną, co zwiastuje już przemówienie na tle pomnika Powstania Warszawskiego.
Mam nadzieję, że rozmaite kwestie, które dzisiaj dyskutujemy o relacjach polsko - amerykańskich, dotyczące współpracy militarnej, współpracy naszych przemysłów zbrojeniowych, ale również bezpieczeństwa energetycznego, czy wreszcie stosunków gospodarczyk - że te kwestie będą posunięte naprzód
—podkreślił wicemarszałek.
Jak dodał, ma nadzieję, że wizyta Trupa zaowocuje w najbliższych miesiącach zawarciem korzystnych dla Polski umów.
kk/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/347509-bielan-czy-trump-przylecialby-do-polski-gdyby-rzadzila-po-boje-sie-czy-nie-sklociliby-nas-szybko-z-najwazniejszym-sojusznikiem?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.