Szef zespołu inwentaryzacji LP Jan Tabor poinformował, że nie cała Puszcza Białowieska podlega ochronie, Leśnictwa LP zarządzają 50,2 tys. ha, z czego 12 tys. - to rezerwaty. O ile w części prowadzona jest gospodarka leśna, to w 2006 r. wyodrębnione zostały tzw. obszary referencyjne (5,6 tys. ha), gdzie ingerencja człowieka została ograniczona do minimum. Tam będzie można przekonać się jak sama poradzi sobie przyroda z kornikiem - zaznaczył.
Tomaszewski przyznał, że leśnicy w Puszczy Białowieskiej nie wycinają tylko chorych drzew, ale martwe i żywe zaatakowane przez korniki, a także zdrowe drzewa innych gatunków w ramach normalnych zabiegów hodowlanych przewidzianych w planach urządzania lasu dla tych nadleśnictw oraz w planie zadań ochronnych dla obszaru Natura 2000. Skala prac jest jednak ograniczona, a głównie do usuwania martwych świerków.
Dyrektor LP odpowiadając na pytanie dziennikarzy poinformował, że LP nie zarabiają na wycince w Puszczy Białowieskiej, a wręcz przeciwnie w 2016 r z funduszu leśnego dołożyły dla puszczańskich nadleśnictw 23 mln zł. Dodał, że jeżeli chodzi o martwe świerki, to drewno to jest bezwartościowe.
Puszcza Białowieska znajduje się na liście dziedzictwa przyrodniczego UNESCO. Minister środowiska Jan Szyszko zapowiedział niedawno, że Polska złoży wniosek do UNESCO, by puszczę wpisać na listę dziedzictwa kulturowo-przyrodniczego. Zaprosił członków Światowego Komitetu Dziedzictwa UNESCO do złożenia wizyty w Puszczy Białowieskiej. Odbędzie się ona 8 lipca 2017 r.
ems/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Szef zespołu inwentaryzacji LP Jan Tabor poinformował, że nie cała Puszcza Białowieska podlega ochronie, Leśnictwa LP zarządzają 50,2 tys. ha, z czego 12 tys. - to rezerwaty. O ile w części prowadzona jest gospodarka leśna, to w 2006 r. wyodrębnione zostały tzw. obszary referencyjne (5,6 tys. ha), gdzie ingerencja człowieka została ograniczona do minimum. Tam będzie można przekonać się jak sama poradzi sobie przyroda z kornikiem - zaznaczył.
Tomaszewski przyznał, że leśnicy w Puszczy Białowieskiej nie wycinają tylko chorych drzew, ale martwe i żywe zaatakowane przez korniki, a także zdrowe drzewa innych gatunków w ramach normalnych zabiegów hodowlanych przewidzianych w planach urządzania lasu dla tych nadleśnictw oraz w planie zadań ochronnych dla obszaru Natura 2000. Skala prac jest jednak ograniczona, a głównie do usuwania martwych świerków.
Dyrektor LP odpowiadając na pytanie dziennikarzy poinformował, że LP nie zarabiają na wycince w Puszczy Białowieskiej, a wręcz przeciwnie w 2016 r z funduszu leśnego dołożyły dla puszczańskich nadleśnictw 23 mln zł. Dodał, że jeżeli chodzi o martwe świerki, to drewno to jest bezwartościowe.
Puszcza Białowieska znajduje się na liście dziedzictwa przyrodniczego UNESCO. Minister środowiska Jan Szyszko zapowiedział niedawno, że Polska złoży wniosek do UNESCO, by puszczę wpisać na listę dziedzictwa kulturowo-przyrodniczego. Zaprosił członków Światowego Komitetu Dziedzictwa UNESCO do złożenia wizyty w Puszczy Białowieskiej. Odbędzie się ona 8 lipca 2017 r.
ems/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/347283-lesnicy-w-obronie-puszczy-bialowieskiej-dyrektor-lasow-panstwowych-chcemy-zachowac-jej-bioroznorodnosc?strona=2