Temat Puszczy Białowieskiej ściągnął we wtorek przed Centrum Kongresowym ICE Kraków, gdzie trwają obrady UNESCO, dwie demonstracje: obrońców Puszczy Białowieskiej oraz leśników i zwolenników ministra Jana Szyszki.
Resort środowiska poinformował we wtorek, że minister Jan Szyszko na 8 lipca zaprosił do Puszczy Białowieskiej członków Światowego Komitetu Dziedzictwa UNESCO. Jak poinformowano, „będzie to doskonała okazja do zaprezentowania Puszczy jako dziedzictwa kulturowego i przyrodniczego” i do tego, aby uczestnicy 41. sesji UNESCO na własne oczy „mogli przekonać się o istnieniu potrzeby prowadzenia czynnej ochrony przed gradacją kornika drukarza, który zagraża puszczańskim siedliskom”.
Puszcza Białowieska znajduje się na liście dziedzictwa przyrodniczego UNESCO. Minister środowiska zapowiedział niedawno, że Polska złoży wniosek do UNESCO, by puszczę wpisać na listę dziedzictwa kulturowo-przyrodniczego. Jego zdaniem, kiedy puszczę wpisywano na listę światowego dziedzictwa, popełniono błąd, ograniczając się jedynie do kwestii przyrodniczej.
Komitet Światowego Dziedzictwa w 2014 r. przyjął zgłoszony przez Polskę i Białoruś wspólny wniosek o wpisanie obszaru Puszczy Białowieskiej, leżącej po obu stronach granicy, na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Według ministerstwa odbyło się to bez konsultacji ze społecznością lokalną. Starania trwały od 2008 r., natomiast wniosek złożono w 2012 r.
Spór wokół Puszczy Białowieskiej przybrał na sile, kiedy pod koniec marca 2016 r. minister środowiska zatwierdził aneks do Planu Urządzenia Lasu (PUL) dla Nadleśnictwa Białowieża. Przewiduje on większe cięcia, tłumaczone przez leśników koniecznością walki z masowym występowaniem kornika atakującego świerki.
W połowie kwietnia Komisja Europejska poinformowała, że w związku z decyzją o zwiększonej wycince w Puszczy Białowieskiej, przeszła do drugiego etapu - prowadzonej od czerwca ubiegłego roku - procedury przeciwko Polsce. KE wezwała Polskę do wstrzymania zaplanowanych cięć w Puszczy Białowieskiej. Resort środowiska podkreśla, że działa zgodnie z prawem - polskim i europejskim - które zobowiązuje nasz kraj do ochrony gatunków i siedlisk cennych dla UE.
Od kilku tygodni działacze Greenpeace i Fundacji Dzika Polska protestują przeciwko wycince drzew w Puszczy Białowieskiej.
ems/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Temat Puszczy Białowieskiej ściągnął we wtorek przed Centrum Kongresowym ICE Kraków, gdzie trwają obrady UNESCO, dwie demonstracje: obrońców Puszczy Białowieskiej oraz leśników i zwolenników ministra Jana Szyszki.
Resort środowiska poinformował we wtorek, że minister Jan Szyszko na 8 lipca zaprosił do Puszczy Białowieskiej członków Światowego Komitetu Dziedzictwa UNESCO. Jak poinformowano, „będzie to doskonała okazja do zaprezentowania Puszczy jako dziedzictwa kulturowego i przyrodniczego” i do tego, aby uczestnicy 41. sesji UNESCO na własne oczy „mogli przekonać się o istnieniu potrzeby prowadzenia czynnej ochrony przed gradacją kornika drukarza, który zagraża puszczańskim siedliskom”.
Puszcza Białowieska znajduje się na liście dziedzictwa przyrodniczego UNESCO. Minister środowiska zapowiedział niedawno, że Polska złoży wniosek do UNESCO, by puszczę wpisać na listę dziedzictwa kulturowo-przyrodniczego. Jego zdaniem, kiedy puszczę wpisywano na listę światowego dziedzictwa, popełniono błąd, ograniczając się jedynie do kwestii przyrodniczej.
Komitet Światowego Dziedzictwa w 2014 r. przyjął zgłoszony przez Polskę i Białoruś wspólny wniosek o wpisanie obszaru Puszczy Białowieskiej, leżącej po obu stronach granicy, na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Według ministerstwa odbyło się to bez konsultacji ze społecznością lokalną. Starania trwały od 2008 r., natomiast wniosek złożono w 2012 r.
Spór wokół Puszczy Białowieskiej przybrał na sile, kiedy pod koniec marca 2016 r. minister środowiska zatwierdził aneks do Planu Urządzenia Lasu (PUL) dla Nadleśnictwa Białowieża. Przewiduje on większe cięcia, tłumaczone przez leśników koniecznością walki z masowym występowaniem kornika atakującego świerki.
W połowie kwietnia Komisja Europejska poinformowała, że w związku z decyzją o zwiększonej wycince w Puszczy Białowieskiej, przeszła do drugiego etapu - prowadzonej od czerwca ubiegłego roku - procedury przeciwko Polsce. KE wezwała Polskę do wstrzymania zaplanowanych cięć w Puszczy Białowieskiej. Resort środowiska podkreśla, że działa zgodnie z prawem - polskim i europejskim - które zobowiązuje nasz kraj do ochrony gatunków i siedlisk cennych dla UE.
Od kilku tygodni działacze Greenpeace i Fundacji Dzika Polska protestują przeciwko wycince drzew w Puszczy Białowieskiej.
ems/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/347282-naukowcy-chca-debaty-o-puszczy-bialowieskiej-gowin-warto-na-ten-temat-rozmawiac-ze-srodowiskiem-akademickim?strona=2