W momencie, kiedy tak gigantyczna piramida finansowa była uruchamiana i były pierwsze zgłoszenia i sygnały, że sieje niebezpieczeństwo dla klientów tego parabanku, prokuratura nie reagowała
— mówi w rozmowie z wPolityce.pl Marek Ast, poseł Pis.
wPolityce.pl: Z zeznań prokurator Barbary Kijanko dowiadujemy się niewiele, bo twierdzi, że niewiele pamięta. Dużo mówi natomiast o złym stanie zdrowia. O sednie sprawy już mniej. Przypomina sobie jedynie, że prawdopodobnie po pierwszym ostrzeżeniu Komisji Nadzoru Finansowego nie było przesłanek do konkretnych działań prokuratury. Czy wierzy pan w te zapewnienia?
Marek Ast: Z dotychczasowych prac komisji śledczej ds. Amber Gold i zeznań świadków wyłania się porażający stan państwa polskiego. Rzeczywiście to było takie państwo teoretyczne, które nie działa w momencie, kiedy powinno. Zawiodła tutaj także prokuratura. Wiemy, że prokuratura w tej sprawie praktycznie nie zrobiła nic. W momencie, kiedy tak gigantyczna piramida finansowa była uruchamiana i były pierwsze zgłoszenia i sygnały, że sieje niebezpieczeństwo dla klientów tego parabanku, prokuratura nie reagowała. I tą osobą, która bezpośrednio miała wpływ na to, czy prowadzić dochodzenie, czy nie, była pani prokurator Kijanko. Dzisiaj, kiedy opowiada, że nie było do tego przesłanek, trudno w to uwierzyć.
A jaki obraz państwa wyłania się z dotychczasowych przesłuchań świadków? Która z instytucji ponosi największą odpowiedzialność za swoją indolencję doprowadzającą do oszustwa tysięcy Polaków?
Po wczorajszej publikacji tygodnika „w Sieci”, gdzie ujawniono notatkę byłego szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego Krzysztofa Bondaryka przygotowaną dla premiera i ostrzegającą przed Amber Gold, tak szczerze powiedziawszy, zawiodło całe państwo Platformy Obywatelskiej. Spotkało się to z brakiem reakcji na najwyższych szczeblach władzy. I jeśli premier nie zrobił nic, nie ostrzegł Polaków, to trudno oczekiwać od jego urzędników, żeby reagowali. Wszystkie instytucje stwarzały parasol ochronny nad Amber Gold. To komisja śledcza ma właśnie za zadanie pokazać, które instytucje zawiniły. I jakie były motywy działania tych instytucji. Jaka jest odpowiedzialność instytucji nadzorujących tego rodzaju firmy. Zarówno Komisji Nadzoru Finansowego, jak i urzędów skarbowych. Bo przecież Amber Gold nie przeszła żadnej kontroli skarbowej i nie składała zeznań podatkowych. Takie jest zadanie komisji śledczej. Ona ma za zadanie nie wskazać winę Marcina P., właściciela Amber Gold, bo to zadanie prokuratury, ale właśnie wskazać mechanizm działania państwa. I stopień ich zawinienia. A także wskazanie konkretnych osób, które w tym czasie reprezentowały te instytucje.
A kto jest odpowiedzialny politycznie za takie funkcjonowanie państwa?
Nie ma wątpliwości, że winne jest kierownictwo Platformy Obywatelskiej, ale także Polskiego Stronnictwa Ludowego, jako koalicjanta. Prawdę powiedziawszy, kiedy wybuchła afera Amber Gold, reakcja była na zasadzie: Polacy nic się nie stało. Premier Donald Tusk w swojej informacji sejmowej mówił, że on sobie nie wyobraża, żeby w takiej sytuacji premier rządu mówił Polakom, czy mają inwestować w takiej, czy innej podejrzanej instytucji. To pokazuje jego arogancję, butę i pogardę dla przeciętnego Polaka. Polacy oczekują przede wszystkim bezpieczeństwa. A premier ma to zapewnić na każdym możliwym odcinku. Każdy organ państwa. Dla mnie jest rzeczą niebywałą, że szef rządu, który widzi, że wybuchła afera finansowa, że działa piramida finansowa i nie ostrzega Polaków.
Tomasz Rzymkowski mówi wprost o Trybunale Stanu dla Donalda Tuska. Należy go przed nim postawić?
Po publikacji notatki Krzysztofa Bondaryka, Tusk powinien się przede wszystkim wytłumaczyć z tego przed Polakami. Natomiast kwestia decyzji, jakie działania w stosunku do Tuska powinny być podjęte, to jest kwestia polityczna. Moim zdaniem Tusk powinien stanąć przed Trybunałem Stanu. I jednocześnie powinno się sprawdzić, czy powinien odpowiadać za swoje czyny w rozumieniu Kodeksu karnego.
Rozmawiała Edyta Hołdyńska
TYLKO U NAS! MAMY DOWÓD! PLATFORMA KRYŁA AMBER GOLD! Ujawniamy kluczowy, dotąd tajny dokument dotyczący afery! To trzeba przeczytać!
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/347197-nasz-wywiad-marek-ast-o-zeznaniach-prok-kijanko-przed-komisja-sledcza-prokuratura-w-tej-sprawie-nie-zrobila-nic