Na stronach Pałacu Prezydenckiego - w związku z nowelizacją prawa w tym zakresie - opublikowano oświadczenie majątkowe pierwszej prezes Sądu Najwyższego, Małgorzaty Gersdorf.
Zgodnie z tym przepisem informacje zawarte w oświadczeniu o stanie majątkowym złożonym przez Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego są jawne, także co do imienia i nazwiska, z wyjątkiem danych adresowych, informacji o miejscu położenia nieruchomości, a także informacji umożliwiających identyfikację ruchomości sędziego
— czytamy.
Co ciekawego odnajdujemy w oświadczeniu pani prezes, która - jak sama mówiła - jest przekonana, że „za 10 tysięcy złotych można żyć dobrze tylko na prowincji”?
W opublikowanym dokumencie zwracamy uwagę między innymi na pokaźną liczbę działek oraz zgromadzone środki pieniężne, które, jak domniemujemy, wystarczą na dobre życie nawet poza prowincją…
2/3 domu, osiem działek, w tym rekreacyjną, środki pieniężne w różnych walutach, papiery wartościowe, 0,5 kg złota i biżuterię wykazała w swym oświadczeniu majątkowym I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf.
Jej złożone 7 marca br. oświadczenie opublikowano na stronach internetowych prezydenta RP (jako organu, który powołuje I prezesa SN).
W oświadczeniu Gersdorf wpisała 2/3 domu na działce o pow. 600 m kw. - składające się z jej mieszkania o pow. 139 m kw. oraz mieszkania we współwłasności z mężem o pow. 57 m kw. Ma też osiem działek: rekreacyjną o pow. 1635 m kw. z domkiem letniskowym o pow. 35 m kw. oraz inne działki (we współwłasności w różnych udziałach) - od 784 m kw. do 23 tys. m kw. (tę ostatnią ma we współwłasności z mężem - 2/5 udziału).
I prezes SN wykazała też, że ma 197 tys. zł, 2,4 mln zł w funduszach, 14 tys. dolarów oraz 14 tys. euro, papiery wartościowe na kwotę 284 tys. zł, 2920 jednostek uczestnictwa Pioneer oraz „złoto inwestycyjne 0,5 kg w przechowaniu”.
Wpisała też samochód VW golf z 2011 r. oraz „biżuterię w przechowaniu”. Ponadto ma ona kredyt gotówkowy 94 tys. zł. Inne jej przychody wynikają z zatrudnienia na Uniwersytecie Warszawskim oraz z praw autorskich.
Pod koniec ub. tygodnia w internecie zamieszczono oświadczenia majątkowe sędziów za 2016 r. Taki wymóg wprowadziła nowelizacja Prawa o ustroju sądów powszechnych z listopada 2016 r. Nieujawniane są tylko dane adresowe, informacje o lokalizacji nieruchomości oraz umożliwiające identyfikację ruchomości sędziego (np. numery rejestracyjne lub czasem marka samochodu - PAP). Oświadczenie może być utajniane (są takie przypadki - PAP), gdy jawność rodziłaby zagrożenie dla sędziego lub jego bliskich. Minister sprawiedliwości jest uprawniony do zniesienia tej tajności. Za podanie nieprawdy w oświadczeniu grozi kara do trzech lat więzienia.
Nowela weszła w życie 6 stycznia. Oświadczenia, które część sędziów złożyła do 5 stycznia, nie podlegają na razie ujawnieniu. Sejm pracuje nad kolejną nowelą, która w tym roku ma ujawnić także i te oświadczenia.
Zrobię pewną niespodziankę tym, którzy myśleli, że wywiną się i w tym roku ich oświadczenia nie będą jawne, dlatego że przygotowałem zmianę ustawy i również te oświadczenia, które oni myśleli, że utajnią, będą też jawne. To jest dobra informacja dla społeczeństwa, a niekoniecznie pewnie radosna dla tych sędziów, którzy myśleli, że społeczeństwo wywiodą w pole i ukryją swoją oświadczenia majątkowe
— mówił minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Sędzia Bartłomiej Przymusiński ze Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia” mówił PAP, że motywacją sędziów, którzy wcześniej złożyli oświadczenia, była obawa o ich bezpieczeństwo.
W żadnym kraju Europy Zachodniej takie oświadczenie sędziów nie są jawne
— dodał.
Oświadczenia sędziów sądów okręgowych i rejonowych opublikowały sądy apelacyjne. Na stronie Krajowej Rady Sądownictwa umieszczono zaś oświadczenia siedmiu prezesów sądów apelacyjnych.
Jawne są też oświadczenia sędziów Trybunału Konstytucyjnego - na mocy ustawy o statusie sędziów TK z końca 2016 r. Prezes Julia Przyłębska wykazała m.in. dom o pow. 160 m kw. oraz „basen wartości 50 tys. zł”. Sędzia TK Mariusz Muszyński wykazał m.in. fortepian Yamaha o wartości 25 tys. zł i „barokową szafę” wartą ok. 15-20 tys. zł.
Podczas prac w Sejmie w 2016 r. opozycja twierdziła, że jawność oświadczeń - od dawna składanych przez sędziów (kontrolowały je kolegia sądów i urzędy skarbowe) - osłabi wymiar sprawiedliwości, bo „to narzędzie do wywierania presji”. PiS replikowało, że jawne są już takie oświadczenia prokuratorów, a MS - że jawność oświadczeń przyczyni się do transparentności wymiaru sprawiedliwości. Ziobro mówił, że jawne powinny być oświadczenia majątkowe ludzi, którzy mają władzę rozstrzygać o innych w imieniu państwa.
Obecnie przed trzecim czytaniem w Sejmie jest duży projekt nowelizacji ustroju sądów powszechnych autorstwa posłów PiS. Zakłada on m.in. zmianę zasad powoływania i odwoływania prezesów sądów. Znalazł się w nim też przepis, iż „informacje zawarte w oświadczeniach o stanie majątkowym sędziów złożonych przed dniem 6 stycznia 2017 r., według stanu na dzień 31 grudnia 2016 r., udostępnia się w BIP w terminie dwóch miesięcy od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy”. Na razie nie wiadomo, kiedy Sejm ma głosować nad tą nowelą.
Całość oświadczenia pani prezes - na stronach prezydent.pl.
wwr
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/347134-znamy-oswiadczenie-majatkowe-prezes-gersdorf-duzo-gruntow-i-wielkie-kwoty-na-koncie-dokument