Przez aferę reprywatyzacyjną niektóre osoby poniosły nawet śmierć. Tutaj właściwie każdy dzień i każde zeznanie urzędników warszawskiego ratusza przynosi informacje sensacyjne, niestety bardzo smutne
— mówi w rozmowie z wPolityce.pl wicepremier Jarosław Gowin.
Jako były minister sprawiedliwości, jak ocenia pan działalność obu komisji: weryfikacyjnej i śledczej ds. Amber Gold?
Jarosław Gowin, wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego: Bardzo wysoko oceniam przede wszystkim działalność komisji śledczej ds. Amber Gold. Powołanie tej komisji oceniam jako rzecz zupełnie bezdyskusyjną. W tej sprawie państwo bardzo zawiodło. Na ponad 800 mln zł wyparowało z porfeli wielu tysięcy Polaków i nie wiadomo co się z tymi pieniędzmi stało. Jest też wiele niejasności dotyczących działań i całego zamętu wokół LOT-u. Muszę powiedzieć, że jak do tej pory komisja działa w sposób niezwykle profesjonalny co jest zasługą przede wszystkim przewodniczącej komisji, pani Małgorzaty Wassermann.
A jak działa komisja reprywatyzacyjna?
Jeśli chodzi o komisję reprywatyzacyjną, to są dopiero początki jej działania. Jej funkcjonowanie jest związane natomiast z jeszcze bardziej bulwersującą moralnie sprawą. Przez aferę reprywatyzacyjną niektóre osoby poniosły nawet śmierć. Tutaj właściwie każdy dzień i każde zeznanie urzędników warszawskiego ratusza przynosi informacje sensacyjne, niestety bardzo smutne.
Jak to możliwe, że to wszystko działo się w państwie prawa?
Przypadek Amber Gold pokazuje, że Polska była bananowym państwem. Oczywistym jest, iż w Polsce funkcjonuje mafia, jednak nie taka, jak na filmach gangsterskich, ale mafia w białych kołnierzykach. Próbowałem jako minister sprawiedliwości ustalić, czy są jakieś związki między Marcinem P., Amber Gold i politykami trójmiejskiej Platformy. Poza uczestniczeniem samorządowców trójmiejskich w inauguracji OLT na takie tropy nie natrafiłem. Tam, gdzie mafia, niekoniecznie muszą być politycy, tam mogą być ludzie służb, byłych i obecnych i wysocy urzędnicy państwowi.
Opozycja wskazuje jednak, że komisje mają wymiar polityczny i ich działania to tylko swojego rodzaju polowanie na polityków PO. Jak pan to komentuje?
Nie zgadzam się z zarzutem, że te komisje są młotem na liderów partii opozycyjnych, na Donalda Tuska, czy Hannę Gronkiewicz-Waltz. Ja uważam, że dla ogromnej większości Polaków bezdyskusyjne jest, że afera reprywatyzacyjna i Amber Gold, muszą być wyjaśnione. Od wielu lat nie dawały sobie z tym rady powołane do tego instytucje państwowe, przede wszystkim prokuratura. I to dlatego Sejm zdecydował się powołać te komisje. Wiążę z ich działalnością duże nadzieje.
Rozmawiała Edyta Hołdyńska
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/346650-cztery-pytania-do-wicepremiera-gowina-afera-amber-gold-pokazuje-ze-polska-byla-bananowym-panstwem-to-byla-mafia-w-bialych-kolnierzykach
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.