Kłopotów ze znalezieniem pracy naprawdę nie ma

— powiedział w programie „24 pytania” (Polskie Radio 24) wicepremier Jarosław Gowin.

Na uczelniach publicznych jest teraz więcej miejsc niż chętnych

— zaznaczył minister nauki i szkolnictwa wyższego.

Obecnie na rynku brakuje 100 tys. informatyków. (…) Lepiej aplikować na informatykę, biotechnologię, a nie na marketing i zarządzanie

• tłumaczył rozmówca Grzegorza Jankowskiego.

Zapytany o to, czy Hanna Gronkiewicz-Waltz powinna podać się do dymisji, odpowiedział:

Jestem przekonany, że p. Hanna Gronkiewicz-Waltz nie zdecyduje się na to honorowe rozwiązanie. Powinna podać się do dymisji.

Jak zaznaczył Gowin:

Zeznania urzędników stawiają ją w bardzo złym świetle.

Wicepremier odniósł się również do afery Amber Gold.

Byliśmy w tym zakresie państwem bananowym. To, że mafia funkcjonuje, jest oczywiste, ale już nie w formie, jaką znamy z filmów gangsterskich. Najgroźniejsza jest mafia w białych kołnierzykach, która – w moim przekonaniu – stała za Marcinem P.

— powiedział Gowin.

Jako minister sprawiedliwości próbowałem sprawdzić, jakie są związki między Amber Gold i Marcinem P. a politykami trójmiejskimi

— przypomniał.

Wicepremier zwrócił uwagę na działalność służb, które i w tym przypadku mogły odegrać niechlubną rolę.

Państwo P. to luzie bardzo dobrze przygotowani przez adwokatów, jak odpowiadać na pytania albo nie odpowiadać wcale

— zauważył.

Odnosząc się do argumentu opozycji totalnej, że powinna powstać komisja śledcza do zbadania „afery SKOK”, powiedział:

Jeśli powinna powstać komisja śledcza, to do SKOK-Wołomin, który nie miał nic wspólnego z Kasą Stefczyka.

Czytaj dalej na następnej stronie ===>