Wstydzę się tego człowieka. Jest niegodny Polski i Polaków

– powiedział w programie „Minęła dwudziesta” Ryszard Majdzik, działacz opozycji demokratycznej w PRL, komentując plany Lecha Wałęsy, który chce brać udział w blokowaniu miesięcznicy smoleńskiej.

Dla mnie ten człowiek – agent SB - robi wszystko, by prawda o tragedii smoleńskiej, zamachu smoleńskim nie wyszła na jaw. On robi pracę dla Putina, dla Rosji, nie dla Polski. Wszystko co robią Frasyniuk i Wałęsa robią na zlecenie mediów rosyjskich i niemieckich

– powiedział Majdzik.

Wstydzę się tego człowieka. Jest niegodny Polski i Polaków. Nosi w klapię Matkę Boską i chce karać ludzi, którzy się modlą. (…) To człowiek wyzuty ze wszystkiego, wyzuty z sumienia. Niegodny bycia Polakiem

– dodał.

Dlaczego, zdaniem Majdzika, Rosja wpływa na rzeczywistość polityczną w Polsce?

Rosja się boi, by prawda o smoleńsku wyszła na jaw. Antoni Macierewicz miał w pełni racje. (…) Poprzedni rząd wykonywał wszystko pod dyktando Rosji

— stwierdził.

Adam Borowski przekonywał, że blokowanie legalnej manifestacji w miesięcznicę smoleńską mają za zadanie zniszczenie wizerunku tych uroczystości.

Chcą to Polakom zohydzić, by Polakom Smoleńsk kojarzył się z awanturą

– stwierdził.

Borowski zaapelował też, by sądy w Polsce działały szybciej i sprawniej.

Nie może być tak, że pewna grupa obywateli z hasłami obrony demokracji na ustach będzie nam uniemożliwiała korzystanie z dobrodziejstw demokracji

– powiedział.

Jego zdaniem, obecność Lecha Wałęsy na proteście przeciwko miesięcznicy smoleńskiej ma służyć zwróceniu uwagi zachodnich mediów.

Znamy założenia opozycji – ulica i zagranica. My nie powinniśmy się tego bać, co będzie o nas mówić zagranica. Państwo teoretyczne przestało istnieć, zaczęło działać państwo prawa

– stwierdził legendarny opozycjonista.

Mly/tvp.info