Bronisław Wildstein we "wSieci": Jeśli nawet Frasyniuk przeżył, czy zmienia to w czymkolwiek ocenę dyktatury...?

Zabójstwo Władysława Frasyniuka przez rząd PiS doprowadziło wreszcie Europę i świat do reakcji. Polska została zawieszona wprawach członka UE, a Polacy otrzymali informację, że stan ten trwał będzie, dopóki Kaczyński nie zostanie odsunięty od władzy, a przedstawiciele jego rządu tudzież ich poplecznicy nie staną przed sądem

— pisze w swoim felietonie na łamach „wSieci” Bronisław Wildstein.

Publicysta odnosi się w ten sposób do dyskusji, jaka przechodzi przez Polskę (ale i część opinii zachodniej Europy) na temat polskiej demokracji.

Projekty kolejnych sankcji mają zostać ogłoszone przez przewodniczącego Rady Europejskiej. Z reprezentantami kaczystowskiego reżimu zostały zerwane wszelkie rozmowy i uniemożliwiono im próbę tzw. wyjaśnienia, które ich przedstawiciel usiłował zaprezentować na forum Parlamentu Europejskiego. Już jego pierwsze zdanie, które, zdaje się, brzmiało: „Frasyniuk żyje”, zostało zagłuszone, a tzw. ambasador został wyproszony z sali tak jak wszyscy inni przedstawiciele pisowskiej dyktatury

— czytamy.

Co na to Komisja Europejska?

Jean-Claude Juncker ogłosił, że Komisja Europejska stworzyła najważniejszą na kontynencie nagrodę Frasyniuka. Pewną konfuzję wywołał jej patron, który pojawił się w Brukseli, aby ustalić warunki z nią związane. Wywołało to nawet nieodpowiedzialne głosy, że skoro Frasyniuk żyje, może warto przemyśleć sankcje wobec Polski, ale prowokatorzy, którzy to mówili, prędko przywołani zostali do porządku. Bo jeśli nawet Frasyniuk przeżył, czy zmienia to w czymkolwiek ocenę dyktatury, która chciała go zabić? Czy jej poprzednie zbrodnie nie są wystarczające?

A my zastanawiamy się, czy aby felieton Wildsteina nie będzie proroczy przed zapowiadanymi na 10 lipca manifestacjami i blokadami, w których mająć wziąć udział i Władysław Frasyniuk, i Lech Wałęsa…

Całość felietonu Wildsteina na łamach „wSieci”, polecamy.

wwr