Raczej anegdoty pozostają po tych komisjach, niż jakieś konkrety. Zajmijmy się poważnymi sprawami
— powiedział w programie#RZECZoPOLITYCE Tomasz Siemoniak, wiceszef Platformy Obywatelskiej.
W wyniku działalności piramidy finansowej Amber Gold swoje pieniądze straciło 19 tys. Polaków. Nieraz były to oszczędności z całego życia. Natomiast skutkiem tzw. dzikiej reprywatyzacji w Warszawie były nie tylko straty w budżecie miasta i państwa liczone w miliardach złotych, ale przede wszystkim dramaty ludzi, którzy byli wyrzucani ze swoich mieszkań. Znana jest także sprawa zabójstwa Jolanty Brzeskiej, osoby walczącej o prawa lokatorów.
ZOBACZ TAKŻE: Ziobro: Będzie ponowne śledztwo ws. śmierci Jolanty Brzeskiej. „Zrobimy wszystko, by dotrzeć do sprawców zbrodni”
To wszystko nie przeszkadza jednak wiceszefowi PO, Tomaszowi Siemoniakowi, uważać tych spraw za nieistotne.
Raczej anegdoty pozostają po tych komisjach, niż jakieś konkrety. Zajmijmy się poważnymi sprawami
— mówił.
Według Siemoniaka komisje weryfikacyjna i Amber Gold zostały powołane po to, aby… podnieść oglądalność telewizji!
W jednej czy drugiej komisji jest show
— stwierdził Siemoniak.
Wiceszef PO nie widzi też nic niestosownego w tym, że Hanna Gronkiewicz-Waltz nie chce się stawić przed komisją weryfikacyjną.
To jest jej decyzja. Kto ją zna, to wie, że ona nie kalkuluje, jest pryncypialna, jest profesorem prawa i uważa, że komisja niekonstytucyjna
— powiedział.
Te wypowiedzi dobitnie pokazują, że Platforma Obywatelska jest obywatelską tylko z nazwy. Siemoniak w ogóle w swoich wypowiedziach nie bierze pod uwagę tysięcy ludzi, którzy ucierpieli na przestępczej działalności firmy Marcina P. oraz układu odpowiedzialnego za reprywatyzacje w Warszawie.
as/rp.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/346430-bezczelnosc-siemoniak-uwaza-afery-amber-gold-i-dzikiej-reprywatyzacji-za-nieistotne-zajmijmy-sie-powaznymi-sprawami