Były prezes Amber Gold, Marcin P., doprowadzony przed oblicze komisji śledczej z aresztu oświadczył ni mniej ni więcej, że nie jest Polakom nic winny, tym oszukanym przez jego piramidę finansową 19 000 obywateli, okradzionych na 850 000 000 złotych. To zabrzmiało jak zdanie skierowane do Stanisława Tyma w „Misiu” Barei przez szatniarza: „Nie mamy pańskiego płaszcza i co nam pan zrobi?”
Nie mam tych pieniędzy i co mi zrobicie? A kto je ma i gdzie one są, zastanawiają się zarówno politycy, prawnicy jak i nabrani na wysokie odsetki Polacy. Równocześnie toczą się przesłuchania, przed Komisją Weryfikacyjną d/s Reprywatyzacji, w których niektórzy świadkowie odmawiają odpowiedzi na pytania za cenę wysokich grzywien.
Przed oblicze komisji nie stawi się prezydent Warszawy Hanna- Gronkiewicz Waltz, bo nie. Jet zdaniem ta komisja jest niekonstytucyjna. Nie przyjdę i już, i co mi zrobicie? Oto jak wygląda w praktyce praworządność, o którą walczą różne KOD -y i Obywatele RP. Na tle tych niezwykle bulwersujących wydarzeń, zaprzątających uwagę obywateli, żałośnie brzmią deklaracje różnych opozycyjnych gremiów oraz osobistości o chęci przyjęcia uchodźców, nawet po trzech na każą gminę, bo oni cierpią w Aleppo i w ogóle na Bliskim Wschodzie, cierpią dzieci i ich matki. Ostatnio chęć przygarnięcia tych uchodźców, ale nie przez nich lecz przez poddanych, zgłosił prezydent Gdańska, Paweł Adamowicz i prezydent Sopotu Jacek Karnowski.
Z ich wypowiedzi publicznych bije głębokie współczucie dla uchodźców, podobnie wzruszającą tyradę wygłosiła etyczka i filozofka lewacka Magdalena Środa, a ostatnio prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz- Waltz i były poseł PO Paweł Zalewski. Magdalena Środa zaapelowała do naszych sumień chrześcijańskich, Zalewski zapewnił, że pomoc dla mieszkańców Syrii m.in. z Aleppo „dzisiaj już nie jest tematem politycznym, ale kwestią odruchu serca”. Tym odruchem serca kieruje się prezydent Warszawy Gronkiewicz - Waltz, oferując uchodźcom 15 mieszkań rocznie. I ona wie, jak się przyjmuje uchodźców, a poza tym „Pani Merkel powiedziała, że nam bardzo chętnie pomoże. Ich know - how bardzo nam pomoże”.
CZYTAJ WIĘCEJ: Oto, co HGW szykuje warszawiakom ws. uchodźców! „Pani Merkel powiedziała, że nam bardzo chętnie pomoże. Ich know how bardzo nam pomoże”
Nasza totalna opozycja w obliczu katastrofalnego upadku wiarygodności w społeczeństwie uczepiła się tematu relokacji imigrantów muzułmańskich jak pijany płota. W nadziei, że swoją udawaną uczuciowością przykryją łajdactwa swoich ośmioletnich rządów. Również nie robi wrażenia wmawianie obywatelom, że my też byliśmy uchodźcami, więc powinniśmy się odwdzięczyć. Komu? Amerykanom, Anglikom, Francuzom, czy uchodźcom islamskim, ludziom z obcej cywilizacji, których celem jest zachodnioeuropejski zasiłek socjalny i dostatnie życie na ich warunkach. Także religijnych. Istotnie Niemcy, a kanclerz Merkel szczególnie posiada know - how na temat imigrantów, bo wpuściła na swoje terytorium półtora miliona Arabów, kierując się „odruchem serca”. A naród polski nie kieruje się fałszywym odruchem, bo blisko 70 procent obywateli jest przeciwko relokacji imigrantów, opierając się na własnym know- how na temat zamachów, gwałtów, napadów rabunkowych i innych przestępstw kryminalnych w wykonaniu owych „uchodźców”. Więc wie, że z tym problemem Niemcy sobie nie radzą, nie radzą sobie Szwedzi i Francuzi. Jedynym wyjściem z tej sytuacji jest uszczelnienie granic zewnętrznych UE i pomoc mieszkańcom Syrii, w tym Aleppo, tam na miejscu.
Oto widzę oczyma duszy Hannę Gronkiewicz - Waltz jak rozdaje żywność syryjskim matkom i dzieciom, Pawła Zalewskiego, chłopa na schwał, jak odgruzowuje na ochotnika zbombardowane domy w Aleppo, a profesorkę Środę, jak wykłada w tamtejszych szkołach zasady etyki lewacko - liberalnej jako alternatywy dla chrześcijaństwa. Ale gdzie tam. Ci celebryci nie pojadą do Syrii pomagać poszkodowanym obywatelom, bo by się zanadto zmęczyli. Oni siedząc w wygodnych fotelach będą bredzić o wyższości multi kulti nad zwykłym człowieczeństwem, które gwarantuje bezinteresowną, chrześcijańską miłość bliźniego, wolną od politycznych interesów i manipulacji, zmierzających do wymieszania ras i kultur w imię zniewolenia całych narodów.
Angela Merkel już wie, że wpuściła do swego kraju zaczątki kalifatu islamskiego i nie wie co z tym fantem zrobić. Na szczęście my wiemy i wyciągamy wnioski. A te „wzruszające” przemowy polskich celebrytów nie robią na nikim wrażenia. Bo są cyniczne, nierealistyczne i sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem. Mamy wasze know - how, więc lepiej oddajcie nam nasze zagrabione miliony i wyłudzone mieszkania. Albo je wam odbierzemy, i co nam zrobicie?
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/346385-mamy-wasze-know-how-i-co-nam-zrobicie-lepiej-oddajcie-nam-nasze-zagrabione-miliony-i-wyludzone-mieszkania