6. Dostałem sms-a od niezidentyfikowanego numeru: uciekaj, 16 będzie u ciebie ABW”
Jeśli te zeznania potwierdzą się, będą oznaczały, że Marcin P. miał wysoko postawionego „przyjaciela” na samej górze ówczesnej władzy. Ze słów szefa Amber Gold wynika jeszcze jedno pytanie: czy służby ostrzegając Marcina P. planowały, by ten uciekł z kraju? A może liczyły na coś więcej? Ten wątek powinna w osobnym śledztwie wyjaśnić prokuratura.
7. „Kancelaria Prezesa Rady Ministrów musiała wiedzieć o tym, co się dzieje w sprawie Amber Gold”
To kolejne potwierdzenie słów Michała Tuska, który stwierdził w ubiegłym tygodniu, że „wraz z ojcem wiedział iż Amber Gold to „lipa”. Marcin P. stwierdził, że gdyby był ówczesnym premierem, to wiedziałby gdzie pracuje jego syn i czym zajmuje się pracodawca. Marcin P. nawiązywał tez do notatki, którą ABW miała w maju 2012 roku przekazać najważniejszym ludziom w państwie. Znalazły się w niej informacje o procederze związanym z Amber Gold i fakt, że grozi on istotnym interesom państwa.
8. „Przerwa w karze była spowodowana pożarem mojego domu”
Marcin P. tak skomentował kuriozalną decyzje sądu, która pozwoliła mu na przerwanie odbywania kary pozbawienia wolności w 2009 roku. Marcin P. ponownie ujrzał kraty dopiero w 2012 roku. Podejrzane okoliczności wyjścia Marcina z P. z więzienia umożliwiły mu stworzenie piramidy finansowej Amber Gold. Wszystko to działo się w czerwcu 2009 roku. Już miesiąc później Marcin P. przekształcał swoją poprzednią spółkę w piramidę finansową Amber Gold. Sąd wydał decyzję o przerwie w karze na zaledwie jednej rozprawie. A wyjście z więzienia,. Marcin P. argumentował faktem pożaru domu. Prokuratura nie miała nic przeciwko jego wyjściu z wiezienia. Twórca Amber Gold dostał więc prezent w postaci czasu, który wykorzystał do budowy swojego imperium finansowego.
9. ”Ja nic Polakom do zwrócenia nie mam. (…) Proszę nie nazywać tego piramidą finansową”
Bezczelne słowa Marcina P. padły na pytanie posła Zembaczyńskiego z .Nowoczesenej. Dobrze określają one całość zachowania szefa Amber Gold przed komisją śledczą. Widać, że nawet kilka lat w areszcie tymczasowym nie sprawiło, że Marcin P. nabrał pokory. Publiczne kpiny z tysięcy oszukanych Polaków najwyraźniej sprawiały sporą przyjemność przesłuchiwanemu świadkowi.
10. ”Był pan słupem? Odmawiam odpowiedzi”
Na to pytanie i wiele innych, Marcin P., nie udzielił odpowiedzi. Szczególnie unikał pytań związanych z początkiem swojej inwestycji w złoto. Temat genezy Amber Gold wyraźnie denerwował przesłuchiwanego. Odmowy odpowiedzi wskazują, że Marcin P. jak ognia unikał ujawnienia kto naprawdę stał za „złotym” interesem szefem Amber Gold. W świetle już złożonych zeznań jasno wynika, że za Marcinem P. musiał stać potężny układ finansowy i polityczny. Kto stanowił jego filary? Na to pytanie nie usłyszeliśmy dzisiaj odpowiedzi, a jest ono najważniejszym ze wszystkich zadawanych w kontekście biznesów Marcina P.
WB
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
6. Dostałem sms-a od niezidentyfikowanego numeru: uciekaj, 16 będzie u ciebie ABW”
Jeśli te zeznania potwierdzą się, będą oznaczały, że Marcin P. miał wysoko postawionego „przyjaciela” na samej górze ówczesnej władzy. Ze słów szefa Amber Gold wynika jeszcze jedno pytanie: czy służby ostrzegając Marcina P. planowały, by ten uciekł z kraju? A może liczyły na coś więcej? Ten wątek powinna w osobnym śledztwie wyjaśnić prokuratura.
7. „Kancelaria Prezesa Rady Ministrów musiała wiedzieć o tym, co się dzieje w sprawie Amber Gold”
To kolejne potwierdzenie słów Michała Tuska, który stwierdził w ubiegłym tygodniu, że „wraz z ojcem wiedział iż Amber Gold to „lipa”. Marcin P. stwierdził, że gdyby był ówczesnym premierem, to wiedziałby gdzie pracuje jego syn i czym zajmuje się pracodawca. Marcin P. nawiązywał tez do notatki, którą ABW miała w maju 2012 roku przekazać najważniejszym ludziom w państwie. Znalazły się w niej informacje o procederze związanym z Amber Gold i fakt, że grozi on istotnym interesom państwa.
8. „Przerwa w karze była spowodowana pożarem mojego domu”
Marcin P. tak skomentował kuriozalną decyzje sądu, która pozwoliła mu na przerwanie odbywania kary pozbawienia wolności w 2009 roku. Marcin P. ponownie ujrzał kraty dopiero w 2012 roku. Podejrzane okoliczności wyjścia Marcina z P. z więzienia umożliwiły mu stworzenie piramidy finansowej Amber Gold. Wszystko to działo się w czerwcu 2009 roku. Już miesiąc później Marcin P. przekształcał swoją poprzednią spółkę w piramidę finansową Amber Gold. Sąd wydał decyzję o przerwie w karze na zaledwie jednej rozprawie. A wyjście z więzienia,. Marcin P. argumentował faktem pożaru domu. Prokuratura nie miała nic przeciwko jego wyjściu z wiezienia. Twórca Amber Gold dostał więc prezent w postaci czasu, który wykorzystał do budowy swojego imperium finansowego.
9. ”Ja nic Polakom do zwrócenia nie mam. (…) Proszę nie nazywać tego piramidą finansową”
Bezczelne słowa Marcina P. padły na pytanie posła Zembaczyńskiego z .Nowoczesenej. Dobrze określają one całość zachowania szefa Amber Gold przed komisją śledczą. Widać, że nawet kilka lat w areszcie tymczasowym nie sprawiło, że Marcin P. nabrał pokory. Publiczne kpiny z tysięcy oszukanych Polaków najwyraźniej sprawiały sporą przyjemność przesłuchiwanemu świadkowi.
10. ”Był pan słupem? Odmawiam odpowiedzi”
Na to pytanie i wiele innych, Marcin P., nie udzielił odpowiedzi. Szczególnie unikał pytań związanych z początkiem swojej inwestycji w złoto. Temat genezy Amber Gold wyraźnie denerwował przesłuchiwanego. Odmowy odpowiedzi wskazują, że Marcin P. jak ognia unikał ujawnienia kto naprawdę stał za „złotym” interesem szefem Amber Gold. W świetle już złożonych zeznań jasno wynika, że za Marcinem P. musiał stać potężny układ finansowy i polityczny. Kto stanowił jego filary? Na to pytanie nie usłyszeliśmy dzisiaj odpowiedzi, a jest ono najważniejszym ze wszystkich zadawanych w kontekście biznesów Marcina P.
WB
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/346351-top-10-cytatow-z-przesluchania-marcina-p-dostalem-sms-a-uciekaj-bedzie-u-ciebie-abw-przecieki-byly-z-abw-i-od-dziennikarzy?strona=2