To może być jedno z najważniejszych ustaleń komisji śledczej ds. Amber Gold. Przesłuchiwany dziś w Sądzie Okręgowym w Warszawie, twórca Amber Gold i OLT Express, potwierdził, że chciał zniszczyć polskiego przewoźnika lotniczego LOT, by przejąć po nim rynek przelotów krajowych i zbyć go zagranicznemu inwestorowi. Co jeszcze bardziej szokujące, Marcin P. zeznał, że ministerstwo gospodarki chciało, by OLT przejął polskiego przewoźnika lotniczego!
Plichta potwierdził, że w 2011 i 2012 roku sytuacja LOTu nie była dobra, a instytucja odpowiedzialna za jej stan, czyli ministerstwo gospodarki, chciało „wcisnąć” Marcinowi P. upadającego giganta.
Oprócz długów i marki, LOT nic nie miał. No moze oprócz związków zawodowych(…). To wynik złego zarządzania jaki prowadził zarząd LOTu.
– potwierdził Marcin P.
Planem było przejęcie rynku, a to idealnie wpisywało się, by przejąć 3 mln klientów bez ponoszenia kosztów. (…) Ale planem nie było doprowadzenie do upadku LOT, ale na zbudowaniu rynku. To był skutek zarządzania spółką LOT przez jej menedżerów.
– mówił Marcin P.
Ta sytuacja nie wyglądała dobrze, ale nie wyglądała też tak źle. Akcja Ikar, którą opisał pan Paweł Miter – w związku z tym, że OLT działało – nie wskazuje na wrogie przejęcie LOT. (…) W moim odczuciu było to zaplanowane, by uratować LOT przed bankructwem. Wiele osób, które miały styczność z LOT, zajmowały się nim publicystycznie, wiedziało, że LOT ogłosi upadłość, bo nie ma pieniędzy w 2012 roku. Nie był w stanie konkurować z innymi liniami. Czy byłoby to OLT, czy Lufthansa – każdy by wykończył LOT w tamtym momencie.
– przyznał.
CZYTAJ TAKŻE:Syn byłego premiera jak służący Marcina P.?! „Płaciłem Michałowi Tuskowi za wynoszenie poufnych informacji”
Przy tej okazji warto przypomnieć o roli Mcihałą Tuska, który jak wynika z jego własnych zeznań, stał za nagonką medialną na LOT. W trakcie prac komisji śledczej ds. Amber Gold wyszła na jaw skrywana prawda. Michał Tusk, korzystając z anonimowego konta mailowego na fikcyjne nazwisko „Józef Bąk” wysyłał do zaprzyjaźnionych dziennikarzy instrukcje, dotyczące uderzenia medialnego uderzenia w LOT. W swojej narracji wychwalał jednocześnie i przedstawiał w dobrym świetle działalność spółki OLT, należącej do oszusta Marcina P.
CZYTAJ TAKŻE:„Przywalić w LOT”, czyli tajna misja „Józefa Bąka”! To Michał Tusk stał za medialną nagonką na polskiego przewoźnika
Przypomnijmy, że LOT w czasie, gdy OLT rosło w siłę przeżywał największy kryzys od początku swojego istnienia. Błagalne monity zarządu LOT pozostawały bez odpowiedz, a rząd Tuska pomógł polskiemu przewoźnikowi dopiero pod koniec 2012 roku. Portal wPolityce.pl ujawnił też, że Marcin P. otrzymał poufną informację o ewentualnej dacie upadku LOt-u. Dopiero po upadku Amber Gold i OLT Express, rząd Donalda Tuska, zdecydował się na udzielenie pożyczki w wysokości 400 milionów złotych, która uratowała firmę przed upadłością.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/346271-marcin-p-potwierdza-ze-w-spisku-na-lot-uczestniczyli-ludzie-rzadu-po-psl-ministerstwo-gospodarki-proponowalo-nam-przejecie-lot