Projekt „Jednego Pasa i Jednego Szlaku” oznacza sieć połączeń morskich i lądowych Chin z Europą - największym partnerem handlowym Pekinu.
Prezydent Duda wyraził także nadzieję, że oba kraje wrócą do ścisłej współpracy w dziedzinie energetyki, jaka była realizowana za czasów, kiedy prezydentem był Lech Kaczyński.
Prezydent Azerbejdżanu wspominał zmarłego przed siedmioma laty w katastrofie smoleńskiej b. prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Jak mówił, Kaczyński był jego przyjacielem, ale także przyjacielem Azerbejdżanu.
Dzisiaj to pan jest prezydentem Polski. I dzisiaj nadajemy znowu impuls relacjom pomiędzy Polską i Azerbejdżanem
— podkreślił.
Według niego, obecnie obserwujemy kolejny etap relacji polsko-azerskich i „logiczną kontynuację prezydentury Lecha Kaczyńskiego”.
Dzisiaj mieliśmy bardzo szczerą wymianę poglądów dotyczącą wielu kwestii. Raz jeszcze dostrzegliśmy, że Polska i Azerbejdżan, to dwa zaprzyjaźnione kraje. Będziemy wzmacniać tę przyjaźń, będziemy wkładać wspólne wysiłki na rzecz rozwoju naszych relacji
— podkreślił Alijew.
Prezydent Azerbejdżanu ocenił, że wymiana handlowa z Polską nie jest satysfakcjonująca. Podkreślał konieczność wzmacniania współpracy w zakresie m.in. energetyki i transportu.
Prezydent Alijew zauważył, że w podpisanej we wtorek wspólnej deklaracji dotyczącej strategii partnerstwa i współpracy gospodarczej, jest mowa m.in. o konflikcie azersko-ormiańskim o Górski Karabach.
Deklaracja stwierdza, że ten konflikt powinien zostać rozwiązany z poszanowaniem suwerenności i integralności terytorialnej naszego kraju, a także zgodnie z rezolucjami przyjętymi przez ONZ. I bardzo dziękuję, panie prezydencie, za ten bardzo jasny punkt widzenia wyrażony przez Polskę
— podkreślił Alijew, zwracając się do swego polskiego odpowiednika.
Przekonywał, że naród Azerbejdżanu od ponad 20 lat cierpi pod okupacją Armenii.
Około 20 proc. naszych terytoriów jest okupowanych i ponad milion naszych rodaków to uchodźcy i osoby przesiedlone wewnętrznie. Rozwiązanie tego konfliktu może dokonać się tylko na podstawie międzynarodowego prawa, z poszanowaniem terytorialnej integralności naszego kraju
— mówił prezydent Azerbejdżanu.
Alijew gratulował Polsce wyboru na niestałego członka Rady Bezpieczeństwa ONZ w latach 2018-2019. Przypomniał, że takiego wsparcia udzieliła naszemu krajowi zdecydowana większość państw, w tym również Azerbejdżan. Jak ocenił, Polska ma bardzo silną pozycję na arenie międzynarodowej. Poinformował też, że zaprosił prezydenta Dudę do złożenia wizyty w jego kraju.
Konflikt zbrojny o Górski Karabach - ormiańską enklawę na terytorium Azerbejdżanu - wybuchł w 1988 roku, u schyłku ZSRR. Starcia przerodziły się w wojnę między już niepodległymi Armenią a Azerbejdżanem. Pochłonęła ona 30 tys. ofiar śmiertelnych. W 1994 roku podpisano zawieszenie broni. Nieuznawana przez świat, związana z Armenią enklawa, choć ogłosiła secesję, formalnie pozostaje częścią Azerbejdżanu.
Azerbejdżan, którego wydatki wojskowe przewyższają cały budżet Armenii, regularnie grozi, że siłą zajmie Górski Karabach. Jednak Moskwa, która jest sojuszniczką Armenii, ostrzega, że takie próby zostaną powstrzymane przez Rosję.
as/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Projekt „Jednego Pasa i Jednego Szlaku” oznacza sieć połączeń morskich i lądowych Chin z Europą - największym partnerem handlowym Pekinu.
Prezydent Duda wyraził także nadzieję, że oba kraje wrócą do ścisłej współpracy w dziedzinie energetyki, jaka była realizowana za czasów, kiedy prezydentem był Lech Kaczyński.
Prezydent Azerbejdżanu wspominał zmarłego przed siedmioma laty w katastrofie smoleńskiej b. prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Jak mówił, Kaczyński był jego przyjacielem, ale także przyjacielem Azerbejdżanu.
Dzisiaj to pan jest prezydentem Polski. I dzisiaj nadajemy znowu impuls relacjom pomiędzy Polską i Azerbejdżanem
— podkreślił.
Według niego, obecnie obserwujemy kolejny etap relacji polsko-azerskich i „logiczną kontynuację prezydentury Lecha Kaczyńskiego”.
Dzisiaj mieliśmy bardzo szczerą wymianę poglądów dotyczącą wielu kwestii. Raz jeszcze dostrzegliśmy, że Polska i Azerbejdżan, to dwa zaprzyjaźnione kraje. Będziemy wzmacniać tę przyjaźń, będziemy wkładać wspólne wysiłki na rzecz rozwoju naszych relacji
— podkreślił Alijew.
Prezydent Azerbejdżanu ocenił, że wymiana handlowa z Polską nie jest satysfakcjonująca. Podkreślał konieczność wzmacniania współpracy w zakresie m.in. energetyki i transportu.
Prezydent Alijew zauważył, że w podpisanej we wtorek wspólnej deklaracji dotyczącej strategii partnerstwa i współpracy gospodarczej, jest mowa m.in. o konflikcie azersko-ormiańskim o Górski Karabach.
Deklaracja stwierdza, że ten konflikt powinien zostać rozwiązany z poszanowaniem suwerenności i integralności terytorialnej naszego kraju, a także zgodnie z rezolucjami przyjętymi przez ONZ. I bardzo dziękuję, panie prezydencie, za ten bardzo jasny punkt widzenia wyrażony przez Polskę
— podkreślił Alijew, zwracając się do swego polskiego odpowiednika.
Przekonywał, że naród Azerbejdżanu od ponad 20 lat cierpi pod okupacją Armenii.
Około 20 proc. naszych terytoriów jest okupowanych i ponad milion naszych rodaków to uchodźcy i osoby przesiedlone wewnętrznie. Rozwiązanie tego konfliktu może dokonać się tylko na podstawie międzynarodowego prawa, z poszanowaniem terytorialnej integralności naszego kraju
— mówił prezydent Azerbejdżanu.
Alijew gratulował Polsce wyboru na niestałego członka Rady Bezpieczeństwa ONZ w latach 2018-2019. Przypomniał, że takiego wsparcia udzieliła naszemu krajowi zdecydowana większość państw, w tym również Azerbejdżan. Jak ocenił, Polska ma bardzo silną pozycję na arenie międzynarodowej. Poinformował też, że zaprosił prezydenta Dudę do złożenia wizyty w jego kraju.
Konflikt zbrojny o Górski Karabach - ormiańską enklawę na terytorium Azerbejdżanu - wybuchł w 1988 roku, u schyłku ZSRR. Starcia przerodziły się w wojnę między już niepodległymi Armenią a Azerbejdżanem. Pochłonęła ona 30 tys. ofiar śmiertelnych. W 1994 roku podpisano zawieszenie broni. Nieuznawana przez świat, związana z Armenią enklawa, choć ogłosiła secesję, formalnie pozostaje częścią Azerbejdżanu.
Azerbejdżan, którego wydatki wojskowe przewyższają cały budżet Armenii, regularnie grozi, że siłą zajmie Górski Karabach. Jednak Moskwa, która jest sojuszniczką Armenii, ostrzega, że takie próby zostaną powstrzymane przez Rosję.
as/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/346128-prezydent-azerbejdzanu-wspomnial-lecha-kaczynskiego-na-spotkaniu-z-andrzejem-duda-byl-moim-przyjacielem?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.