Poseł PiS, członek komisji ds. reprywatyzacji w Warszawie Paweł Lisiecki zaapelował na wtorkowej konferencji do lidera PO Grzegorza Schetyny, by ten nakłonił wiceszefową PO, prezydent Warszawy Hannę Gronkiewicz-Waltz, do stawienia się przed komisją.
W poniedziałek odbyła się pierwsza rozprawa przed komisją weryfikacyjną ds. reprywatyzacji. Zeznawali b. urzędnicy warszawskiego ratusza - Krzysztof Śledziewski i Jerzy Mrygoń.
Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz zapowiedziała, że nie stawi się przed komisją i poinformowała, że złożony został wniosek do Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie o rozstrzygnięcie sporu kompetencyjnego, gdyż - jak podkreśliła - w Polsce są dwa organy powołane do rozstrzygania spraw reprywatyzacyjnych: komisja do spraw usuwania skutków prawnych decyzji reprywatyzacyjnych oraz prezydent miasta stołecznego Warszawy.
ZOBACZ TAKŻE: Wiceszef MON Michał Dworczyk: „Komisja weryfikacyjna ds. reprywatyzacji przybliża nas do prawdy”
ZOBACZ TAKŻE: Rusza kolejny dzień pracy komisji ds. reprywatyzacji - tym razem we wrocławskim areszcie. Sprawdź szczegóły
Lisiecki ocenił, że polityczna odpowiedzialność za Hannę Gronkiewicz-Waltz „spada na Platformę Obywatelską”, w tym przewodniczącego PO Grzegorza Schetynę.
Tutaj jest apel do pana przewodniczącego Schetyny o to, aby nakłonił panią prezydent Gronkiewicz-Waltz, swoją podwładną w PO do tego, aby stanęła przed komisją i opowiedziała o procesie reprywatyzacji w Warszawie, o procesie zwracania kamienic i o tym, co się działo w warszawskim ratuszu, tak, aby komisja weryfikacyjna mogła skonfrontować słowa pani prezydent ze słowami innych świadków, którzy stanęli przed komisją
— mówił Lisiecki.
Z jednej strony PO desygnuje swojego członka do komisji weryfikacyjnej, ratusz przesyła dokumenty do komisji weryfikacyjnej, a z drugiej strony pani prezydent Gronkiewicz-Waltz uchyla się od tego, aby stanąć przed komisją. Stąd nasz apel do pana Grzegorza Schetyny do tego, aby nakłonił panią prezydent, żeby stanęła przed komisją
— dodał.
Poseł PiS, pytany o zarzuty PO, według której komisja jest tworem niekonstytucyjnym, stwierdził, że komisja działa na podstawie ustawy i do momentu, kiedy Trybunał Konstytucyjny nie orzeknie o niezgodności tej ustawy z konstytucją, wówczas komisja ma prawny mandat, żeby móc działać.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Poseł PiS, członek komisji ds. reprywatyzacji w Warszawie Paweł Lisiecki zaapelował na wtorkowej konferencji do lidera PO Grzegorza Schetyny, by ten nakłonił wiceszefową PO, prezydent Warszawy Hannę Gronkiewicz-Waltz, do stawienia się przed komisją.
W poniedziałek odbyła się pierwsza rozprawa przed komisją weryfikacyjną ds. reprywatyzacji. Zeznawali b. urzędnicy warszawskiego ratusza - Krzysztof Śledziewski i Jerzy Mrygoń.
Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz zapowiedziała, że nie stawi się przed komisją i poinformowała, że złożony został wniosek do Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie o rozstrzygnięcie sporu kompetencyjnego, gdyż - jak podkreśliła - w Polsce są dwa organy powołane do rozstrzygania spraw reprywatyzacyjnych: komisja do spraw usuwania skutków prawnych decyzji reprywatyzacyjnych oraz prezydent miasta stołecznego Warszawy.
ZOBACZ TAKŻE: Wiceszef MON Michał Dworczyk: „Komisja weryfikacyjna ds. reprywatyzacji przybliża nas do prawdy”
ZOBACZ TAKŻE: Rusza kolejny dzień pracy komisji ds. reprywatyzacji - tym razem we wrocławskim areszcie. Sprawdź szczegóły
Lisiecki ocenił, że polityczna odpowiedzialność za Hannę Gronkiewicz-Waltz „spada na Platformę Obywatelską”, w tym przewodniczącego PO Grzegorza Schetynę.
Tutaj jest apel do pana przewodniczącego Schetyny o to, aby nakłonił panią prezydent Gronkiewicz-Waltz, swoją podwładną w PO do tego, aby stanęła przed komisją i opowiedziała o procesie reprywatyzacji w Warszawie, o procesie zwracania kamienic i o tym, co się działo w warszawskim ratuszu, tak, aby komisja weryfikacyjna mogła skonfrontować słowa pani prezydent ze słowami innych świadków, którzy stanęli przed komisją
— mówił Lisiecki.
Z jednej strony PO desygnuje swojego członka do komisji weryfikacyjnej, ratusz przesyła dokumenty do komisji weryfikacyjnej, a z drugiej strony pani prezydent Gronkiewicz-Waltz uchyla się od tego, aby stanąć przed komisją. Stąd nasz apel do pana Grzegorza Schetyny do tego, aby nakłonił panią prezydent, żeby stanęła przed komisją
— dodał.
Poseł PiS, pytany o zarzuty PO, według której komisja jest tworem niekonstytucyjnym, stwierdził, że komisja działa na podstawie ustawy i do momentu, kiedy Trybunał Konstytucyjny nie orzeknie o niezgodności tej ustawy z konstytucją, wówczas komisja ma prawny mandat, żeby móc działać.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/346111-czlonek-komisji-ds-reprywatyzacji-jesli-hgw-dalej-bedzie-uchylac-sie-od-stawienia-przed-komisja-to-pewnie-zastosujemy-dodatkowe-srodki