Neumann udaje, że nie widzi kłopotów HGW? "Nic nowego w tej komisji nie było i nie spodziewałem się niczego innego"

Nic nowego w tej komisji nie było i nie spodziewałem się niczego innego

— powiedział w programie „Jeden na Jeden” (TVN24) Sławomir Neumann, szef klubu PO.

Prawie cała komisja z przewodniczącym Jakim czekają na jakieś zdanie, które w jakikolwiek sposób oczerni HGW nie wchodząc w meritum sprawy

— dodał.

Neumann odniósł się również do kluczowych zeznań byłego urzędnika warszawskiego ratusza.

Pan Śledziewski został wyrzucony za reprywatyzacje przez HGW. Śledziewski był wskazany przez ABW jako kontakt. (…) Działaka, o której mówimy – Twarda, cały czas jest miejska, nie została zreprywatyzowana. W księgach jest miejska!

— grzmiał Neumann.

Pani prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz zaprzeczyła tym rewelacjom, że miałaby zmieniać decyzje. Nie wiem, kiedy chciała zapoznać się z dokumentacją sprawy

— zaznaczył.

Nie była to jedyna zaskakująca opinia wyrażona przez parlamentarzystę.

Ta cała sprawa i ta komisja są po to, żeby grillować Hannę Gronkiewicz-Waltz

— powiedział gość TVN24.

Do opisu postawy Sławomira Neumanna pasuje tytuł komedii „Nic nie widziałem, nic nie słyszałem”. Pamiętajmy jednak, że nie chodzi o rzecz błahą, lecz wielomilionowy majątek narodowy.

gah