To, co mówił Michał Tusk było pogrążające - mówił, że obaj z ojcem wiedzieli, że Amber Gold to lipa. Niestety Polacy tego nie wiedzieli. To pokazuje, ze państwo mimo tego, że tę wiedzę posiadało, nie zareagowało. Czy to było intencją państwa czy obroną Amber Gold, tego nie wiemy. Fakty są takie, że była wiedza, Polacy nie byli informowani i stracili majątek
— powiedział w rozmowie z Michałem Karnowskim na antenie wPolsce.pl Michał Dworczyk, wiceminister obrony narodowej.
Zapytany, czy Michał Tusk był piorunochronem przyznał, że trudno nie odnieść takiego wrażenia, a osiem lat rządów PO udowodniło, że tam, gdzie pojawiał się Donald Tusk lub jego ludzie, mieliśmy do czynienia ze szczególnym traktowanie, przez organy państwa.
Pytany o to, czy PiS chce dopaść Donalda Tuska, jak twierdzi opozycja, odpowiedział, że jako Prawo i Sprawiedliwość spełniają swoje obietnice przedwyborcze.
Obiecaliśmy sprawiedliwość i równość wobec prawa. Obiecaliśmy, że wszyscy będą tak samo traktowani przez prawo. To, co w tej chwili ma miejsce, jest konsekwencją tego, że Michał Tusk jest zamieszany w jedną z największych afer gospodarczych w kraju. W konsekwencji trzeba dojść do tego, jaka była jego rola. To, co mówi PO mnie zaskakuje. Należy się spodziewać, że każda sytuacja będzie przedstawiana tak, żeby zaatakować Prawo i Sprawiedliwość. Mam wrażenie, że koledzy i koleżanki z PO stracili kontakt z rzeczywistością. Myślą, że powtarzając kłamstwa oszukają Polaków. Ale Polacy mają swój rozum i potrafią słuchać i analizować
— podkreślił Michał Dworczyk.
Przyznał, że opozycja jest totalna, tyle, że jest chaotyczna, miota się w sprawach trudnych. Przytoczył tu fakt, że PiS wciąż nie dostało odpowiedzi na pięć zadanych PO pytań. Jedyną ofertą dla Polaków, którą ma PO jest atak Prawa i Sprawiedliwości, a sprawa imigrantów idealnie to pokazuje.
Jesteśmy konsekwentni od samego początku. Jako opozycja mówiliśmy o tym, jakie jest nasze stanowisko. Pierwszym zadaniem jest dbanie o bezpieczeństwo Polaków. Dopóki nie mamy gwarancji, że ci, którzy przyjadą do Polski są bezpieczni, nie mamy prawa takich osób przyjmować
— dodał wiceminister.
Pytany o to, dlaczego więc imigrantów zaprasza Grzegorz Schetyna i czy jest człowiekiem PiS Dworczyk podkreślił, że na pewno tak nie jest, a Schetyna jest słabym człowiekiem.
Nie wiem, czy bezie to główny temat kampania, czy nie dokona zwrotu. W tej chwili PO chce się umizgiwać do elit europejskich. One maja wpływ na ważne rzeczy z punktu widzenia Polski. Oni dali dowód, że nie myślą partykularnym interesem politycznym
— powiedział wiceszef MON.
Przypomniał, że politykę migracyjną prowadzi rząd.
Na pewno będziemy działać zgodnie z prawem, a decyzje ws. wydania wiz, wpuszczenia do Polski podejmują instytucje centralne. Jesteśmy konsekwentni. Niezależnie od tego, co będzie robiło PO, będziemy pomagać tym najbardziej potrzebującym tam na miejscu. Natomiast osób, które są imigrantami ekonomicznymi, których nie możemy zidentyfikować, nie będziemy wpuszczać do Polski
— podkreślił Dworczyk.
Wiceszef resortu obrony narodowej mówił również o niesamowitej akcji odbicia zakładników z rąk talibów, w której brali udział polscy komandosi.
To jest z kilku powodów historia filmowa. Żołnierze, bez których ta akcja by się nie odbyła wrócili w sobotę do Polski. W Poznaniu przywitał ich pan minister Macierewicz. Podpisał on również wniosek do prezydenta o odznaczenie wszystkich Krzyżem Wojskowym – to najwyższe odznaczenie w czasach pokoju, takie pokojowe Virtuti Militari. Minister Macierewicz ogłosił również, ze wszyscy komandosi otrzymają specjalne dodatki, a kilku oficerów i szeregowych otrzymało awanse
— powiedział Dworczyk
Przyznał, ze za mało mówi się o polskich żołnierzach, którzy poza granicami narażają życie, żebyśmy my mogli być bezpieczni w Polsce.
Nie mamy się czego wstydzić. Polscy komandosi są uznani nie tylko w NATO, ale na całym świecie. To nasz towar eksportowy, ale w Polsce mówi się o tym niewiele. Akcje tego rodzaju, jak odbicie zakładników to rzadkość. To była najbardziej spektakularna akcja w ciągu ostatnich kilku lat. Ogromnym sukcesem tej akcji jest fakt, że nikt nie zginął. Afgańczycy odzyskali wolność i zobaczyli, że siły pokojowe dbają o wolność każdego Afgańczyka
— podkreślił wiceszef MON.
Więcej o akcji z usiałem polskich komandosów, sprawy imigrantów i uchodźców oraz zbliżającej się wizyty prezydenta USA Donalda Trumpa w Polsce, podczas której szef MON Antoni Macierewicz ma rozmawiać o sprawach bezpieczeństwa, dowiesz się z rozmowy w telewizji wPolce.pl.
wkt
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/345882-wpolscepl-dworczyk-dopoki-nie-mamy-gwarancji-ze-ci-ktorzy-przyjada-do-polski-sa-sprawdzeni-nie-mamy-prawa-takich-osob-przyjmowac