Większość muzułmanów podąża za nietolerancyjnym fundamentalizmem Mahometa. I z tym mamy problem w Europie. I z tym islamem walczę i taki islam krytykuję. Żadna inna religia nie ma w sobie takiego pierwiastka przemocy
— powiedziała Hege Storhaug w rozmowie z onet.pl. Storhaug to norweska pisarka, feministka i obrończyni praw człowieka. Zasłynęła krytyką islamu, co w Europie Zachodniej rzadko spotyka się z akceptacją elit.
Pytana przez Piotra Ibrahima Kalwasa, czy stoimy w obliczu wojny cywilizacji, odpowiedziała:
Tak. Islam atakuje. (…)Nas, świat Zachodu.
Opowiedziała też jak dziś wyglądają ulice Oslo.
Są pełne nikabów i hidżabów, pełne brodatych mężczyzn w galabijach
— stwierdziła.
Storhaug mówi o tym jak zmienił się jej kraj.
Zawłaszczenia Norwegii i Europy przez islam. Brzydko brzmi, prawda? Ale popatrz na fakty. Kilka tysięcy muzułmanów 25 lat temu i ponad 200 tysięcy teraz. To przeraża, ja kocham moją kulturę, mój kraj, moją tradycję, widzę, jak na moich oczach to wszystko ginie, zawłaszczane przez kulturę i cywilizację diametralnie różną od mojej. Nie poznałbyś dzisiaj ulic Oslo
— powiedziała.
Jak odbiera Polaków mieszkających w Norwegii? Od lat buduje się mit, że polscy imigranci nie różnią się niczym od tych wyznających islam. Storhaug tłumaczy na czym polega różnica:
Polaków i muzułmanów łączy religijność. Tylko, że ona u Polaków jest zupełnie nieinwazyjna, nikomu nie przeszkadza. Różnice? Nieporównywalnie większa zdolność integracyjna Polaków, bliska Norwegom obyczajowość europejska. Polacy nie obrzezują dziewczynek, nie mordują „honorowo” kobiet, nie wzywają do ”świętej wojny” i zazwyczaj ciężko pracują. Problemów z Polakami i przybyszami z Europy Wschodniej nie można porównywać z problemami z muzułmanami
— stwierdziła.
Zwraca też uwagę na problem radykalizacji środowisk muzułmańskich, które przez lata nie stanowiły takiego problemu w jej ojczyźnie.
Społeczność muzułmańska w Norwegii ulega radykalizacji, ćwierć wieku temu nie znałam żadnego muzułmanina norweskiego głoszącego fundamentalizm, teraz są ich tysiące. Głoszą fundamentalne idee z meczetów, portali internetowych, w kazaniach i w mediach
— powiedziała.
Mówi wprost, że z żadną grupą imigrantów nie ma takich problemów jak z muzułmanami.
Otworzyliśmy nasze serca i kieszenie na przybyszów z biednego świata na wielką skalę. Jest tu ogromna liczba azylantów z różnych zakątków świata. Imigrantów ekonomicznych - kolejne setki tysięcy, w tym Polacy. Z żadną z tych grup nie ma takich kłopotów, co z muzułmanami. Nikt nie jest tak niewdzięczny za pomoc jak muzułmanie, nikt tak nie lekceważy naszych wartości i naszej kultury, co muzułmanie. Polacy, nawet jeśli nie pomnażają naszego majątku, to nie czynią nic złego. Wielu zostaje na stałe, wchodzą w związki małżeńskie z Norweżkami i Norwegami, asymilują bez problemów. Uczą się języka i naszej kultury, ich dzieci chodzą do norweskich szkół, stają się jednymi z nas, jednocześnie zachowując polską kulturę. Muzułmanie, przykro mi, w większości nie integrują się, albo dużo wolniej i z oporami. A o asymilacji to w ogóle trudno mówić
— stwierdziła.
Prowadzący wywiad Piotr Ibrahim Kalwas próbował porównać działalność islamskich imamów do tego, co robią nielubiani przez lewicę polscy księża. Dostał celną odpowiedź od Storhaug.
Kalwas: Mamy i w Polsce swoich „kapłanów nienawiści”.
Storhaug: Nawołują do świętej wojny? Do kamienowania kobiet, homoseksualistów, do chłostania pijących alkohol, do segregacji płciowej, do zabijania „niewiernych”?
Kalwas: Nie.
Storhaug: Żadna religia nie głosi takiej przemocy jak islam.
Mly/onet.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/345698-norweska-pisarka-mowi-wprost-islam-atakuje-nas-swiat-zachodu-zadna-inna-religia-nie-ma-w-sobie-takiego-pierwiastka-przemocy
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.