Z powagą, spokojem, w postawie wyrażającej szacunek i bez błędów należy śpiewać hymn polski
— przypomina w swoim poradniku MSWiA. Publikację będzie można bezpłatnie otrzymać w sobotę, na placu zamkowym w Warszawie, podczas koncertu orkiestr Straży Granicznej i Policji.
Koncert „Hymn nad hymnami” odbędzie się pod patronatem ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Błaszczaka. Wstęp jest bezpłatny, początek imprezy o godz. 13 na Placu Zamkowym w Warszawie.
Autorzy poradnika przypominają, że podczas wykonywania lub odtwarzania hymnu państwowego obowiązuje zachowanie powagi i spokoju. Osoby obecne podczas publicznego wykonywania lub odtwarzania hymnu powinny stać w postawie wyrażającej szacunek, mężczyźni w ubraniach cywilnych - zdejmują nakrycia głowy, zaś osoby w umundurowaniu obejmującym nakrycie głowy, niebędące w zorganizowanej grupie - oddają honory przez salutowanie. Poczty sztandarowe oddają honory przez pochylenie sztandaru.
Wskazano, że należy wykonywać pełną wersję hymnu, zawsze, gdy okoliczności na to pozwalają (np. nie krępują nas ograniczenia wynikające z protokołu dyplomatycznego).
Autorzy zwrócili uwagę na problem związany z refrenem - według literackiej wersji powinien być śpiewany bez powtórzeń, a według zapisu nutowego - z powtórzeniem. Jak podkreślili autorzy poradnika, „na ten moment obie wersje wykonania, z powtórzonym refrenem i ze śpiewanym tylko raz, winny być traktowane jako prawidłowe”.
W broszurze znalazł się również opis podstawowych błędów, popełnianych przy wykonywaniu hymnu. I tak - już w XIX wieku w tekst pierwszej zwrotki wkradł się błąd w wersie: „kiedy my żyjemy”, słowo „kiedy” zaczęto zastępować słowem „póki”, które - jak wskazano w poradniku - określa granice czasu i dotyczy tylko tych osób, które w tym momencie je wypowiadają.
Józef Wybicki użył słowa „kiedy”, które oznacza: „jeśli, skoro, ponieważ”, przedstawiając zależność istnienia Polski od istnienia Polaków. Błąd ten został usunięty przez specjalną komisję w 1926 r., jednak do dziś jest powielany
— wyjaśnili autorzy poradnika.
W kolejnej zwrotce Pieśni Legionów Józef Wybicki błędnie zapisał nazwisko Czarnecki, poprawnie brzmi ono Czarniecki. Błąd występuje w rękopisie Pieśni Legionów Polskich we Włoszech. Błędem jest też śpiewanie w zwrotce poświęconej hetmanowi Stefanowi Czarnieckiemu „wrócił się/ rzucił się/ rzucim się przez morze”. W treści hymnu ten wers brzmi „wrócim się przez morze”.
Podobnie jak hetman, Polacy mają wracać się do Ojczyzny, gdy nastanie taka potrzeba — wyjaśniono w broszurze.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Z powagą, spokojem, w postawie wyrażającej szacunek i bez błędów należy śpiewać hymn polski
— przypomina w swoim poradniku MSWiA. Publikację będzie można bezpłatnie otrzymać w sobotę, na placu zamkowym w Warszawie, podczas koncertu orkiestr Straży Granicznej i Policji.
Koncert „Hymn nad hymnami” odbędzie się pod patronatem ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Błaszczaka. Wstęp jest bezpłatny, początek imprezy o godz. 13 na Placu Zamkowym w Warszawie.
Autorzy poradnika przypominają, że podczas wykonywania lub odtwarzania hymnu państwowego obowiązuje zachowanie powagi i spokoju. Osoby obecne podczas publicznego wykonywania lub odtwarzania hymnu powinny stać w postawie wyrażającej szacunek, mężczyźni w ubraniach cywilnych - zdejmują nakrycia głowy, zaś osoby w umundurowaniu obejmującym nakrycie głowy, niebędące w zorganizowanej grupie - oddają honory przez salutowanie. Poczty sztandarowe oddają honory przez pochylenie sztandaru.
Wskazano, że należy wykonywać pełną wersję hymnu, zawsze, gdy okoliczności na to pozwalają (np. nie krępują nas ograniczenia wynikające z protokołu dyplomatycznego).
Autorzy zwrócili uwagę na problem związany z refrenem - według literackiej wersji powinien być śpiewany bez powtórzeń, a według zapisu nutowego - z powtórzeniem. Jak podkreślili autorzy poradnika, „na ten moment obie wersje wykonania, z powtórzonym refrenem i ze śpiewanym tylko raz, winny być traktowane jako prawidłowe”.
W broszurze znalazł się również opis podstawowych błędów, popełnianych przy wykonywaniu hymnu. I tak - już w XIX wieku w tekst pierwszej zwrotki wkradł się błąd w wersie: „kiedy my żyjemy”, słowo „kiedy” zaczęto zastępować słowem „póki”, które - jak wskazano w poradniku - określa granice czasu i dotyczy tylko tych osób, które w tym momencie je wypowiadają.
Józef Wybicki użył słowa „kiedy”, które oznacza: „jeśli, skoro, ponieważ”, przedstawiając zależność istnienia Polski od istnienia Polaków. Błąd ten został usunięty przez specjalną komisję w 1926 r., jednak do dziś jest powielany
— wyjaśnili autorzy poradnika.
W kolejnej zwrotce Pieśni Legionów Józef Wybicki błędnie zapisał nazwisko Czarnecki, poprawnie brzmi ono Czarniecki. Błąd występuje w rękopisie Pieśni Legionów Polskich we Włoszech. Błędem jest też śpiewanie w zwrotce poświęconej hetmanowi Stefanowi Czarnieckiemu „wrócił się/ rzucił się/ rzucim się przez morze”. W treści hymnu ten wers brzmi „wrócim się przez morze”.
Podobnie jak hetman, Polacy mają wracać się do Ojczyzny, gdy nastanie taka potrzeba — wyjaśniono w broszurze.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/345695-orkiestry-policji-i-strazy-granicznej-wspolnie-odegraly-hymn-polski-wideo
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.