Jak poinformowała Prokuratura Krajowa na decyzję o niezastosowaniu aresztu prokuratorzy prowadzący śledztwo niezwłocznie złożą zażalenie.
Biorąc pod uwagę bardzo poważne straty, jakie Skarb Państwa z tego powodu poniósł oraz możliwość matactwa, możliwość ucieczki również w związku z grożącą wysoką karą przez osoby, które mogły dopuścić się tego rodzaju przestępstw, prokuratura w sposób zasadny złożyła wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec podejrzanych
— powiedział Ziobro odnosząc się do tej decyzji sądu.
Jak dodał „niestety rzeczą bardzo zasmucającą, a z punktu widzenia prokuratorów i funkcjonariuszy CBA - którzy wykonali bardzo ciężką pracę - kompletnie niezrozumiałą i szokującą była decyzja sądu rejonowego, który odmówił w tych warunkach zastosowania tymczasowego aresztowania, czym może istotnie przyczynić się do utrudnienia prowadzenia tego śledztwa”.
W pełni solidaryzuję się z funkcjonariuszami CBA i prokuratury, którzy nie mogą zrozumieć, jak sąd mógł nie uwzględnić wobec zebranych dowodów i okoliczności wskazujących na możliwość matactwa w sprawie wniosku o tymczasowe aresztowanie (). Będziemy postępowali konsekwentnie, prokuratorzy złożą zażalenie do sądu odwoławczego, będziemy domagać się, aby w tej sprawie sprawiedliwości stało się zadość
— podkreślił minister.
Zbigniew Ziobro wskazał także na wprowadzoną przez siebie zmianę w strukturze prokuratury, polegającą na tym, że sprawy gospodarcze, prowadzone poprzednio przez najmniej do tego przygotowane prokuratury rejonowe, obecnie są prowadzone głównie przez prokuratury regionalne lub okręgowe.
Śledztwo ws. nieprawidłowości w polickich zakładach prowadzi Prokuratura Regionalna w Szczecinie. Według śledczych, przez działalność b. członków zarządu, osób pełniących kierownicze stanowiska oraz przedstawicieli różnych spółek współpracujących z zakładami spółka straciła co najmniej 30 mln zł i została bezpośrednio narażona na stratę kolejnych 2,5 mln zł.
CBA zatrzymało dziesięć osób w tej sprawie. To m.in.: b. prezes Grupy Azoty Zakłady Chemiczne Police Krzysztof J., b. członkowie zarządu Anna P. i Wojciech N., a także b. dyrektor generalny African lnvestment Group Tomasz J.
Wśród podejrzanych są także b. kierownik biura spedycji polickiej spółki oraz przewodniczący PO w powiecie polickim i członek zarządu regionalnej PO Maciej G. i b. prezes zarządu Transtech oraz kandydat na przewodniczącego PO w Stargardzie Robert Z. Oboje w czwartek zawiesili swoje członkostwo w PO.
B. prezes Grupy Azoty Zakłady Chemiczne Police powiedział dziennikarzom w sądzie, że zarzuty prokuratury w tej sprawie są „z sufitu i bezmyślne”.
wkt/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Jak poinformowała Prokuratura Krajowa na decyzję o niezastosowaniu aresztu prokuratorzy prowadzący śledztwo niezwłocznie złożą zażalenie.
Biorąc pod uwagę bardzo poważne straty, jakie Skarb Państwa z tego powodu poniósł oraz możliwość matactwa, możliwość ucieczki również w związku z grożącą wysoką karą przez osoby, które mogły dopuścić się tego rodzaju przestępstw, prokuratura w sposób zasadny złożyła wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec podejrzanych
— powiedział Ziobro odnosząc się do tej decyzji sądu.
Jak dodał „niestety rzeczą bardzo zasmucającą, a z punktu widzenia prokuratorów i funkcjonariuszy CBA - którzy wykonali bardzo ciężką pracę - kompletnie niezrozumiałą i szokującą była decyzja sądu rejonowego, który odmówił w tych warunkach zastosowania tymczasowego aresztowania, czym może istotnie przyczynić się do utrudnienia prowadzenia tego śledztwa”.
W pełni solidaryzuję się z funkcjonariuszami CBA i prokuratury, którzy nie mogą zrozumieć, jak sąd mógł nie uwzględnić wobec zebranych dowodów i okoliczności wskazujących na możliwość matactwa w sprawie wniosku o tymczasowe aresztowanie (). Będziemy postępowali konsekwentnie, prokuratorzy złożą zażalenie do sądu odwoławczego, będziemy domagać się, aby w tej sprawie sprawiedliwości stało się zadość
— podkreślił minister.
Zbigniew Ziobro wskazał także na wprowadzoną przez siebie zmianę w strukturze prokuratury, polegającą na tym, że sprawy gospodarcze, prowadzone poprzednio przez najmniej do tego przygotowane prokuratury rejonowe, obecnie są prowadzone głównie przez prokuratury regionalne lub okręgowe.
Śledztwo ws. nieprawidłowości w polickich zakładach prowadzi Prokuratura Regionalna w Szczecinie. Według śledczych, przez działalność b. członków zarządu, osób pełniących kierownicze stanowiska oraz przedstawicieli różnych spółek współpracujących z zakładami spółka straciła co najmniej 30 mln zł i została bezpośrednio narażona na stratę kolejnych 2,5 mln zł.
CBA zatrzymało dziesięć osób w tej sprawie. To m.in.: b. prezes Grupy Azoty Zakłady Chemiczne Police Krzysztof J., b. członkowie zarządu Anna P. i Wojciech N., a także b. dyrektor generalny African lnvestment Group Tomasz J.
Wśród podejrzanych są także b. kierownik biura spedycji polickiej spółki oraz przewodniczący PO w powiecie polickim i członek zarządu regionalnej PO Maciej G. i b. prezes zarządu Transtech oraz kandydat na przewodniczącego PO w Stargardzie Robert Z. Oboje w czwartek zawiesili swoje członkostwo w PO.
B. prezes Grupy Azoty Zakłady Chemiczne Police powiedział dziennikarzom w sądzie, że zarzuty prokuratury w tej sprawie są „z sufitu i bezmyślne”.
wkt/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/345596-minister-ziobro-zapowiada-zaostrzenie-kar-za-wielkie-wyludzenia-panstwo-musi-stac-na-strazy-prawidlowego-i-uczciwego-obrotu-gospodarczego?strona=2