W najbliższym czasie kolejna partia próbek pobranych z ciał ofiar katastrofy zostanie przetransportowana do laboratorium karabinierów w Rzymie. One będą poddawane ekspertyzie

— powiedział prokurator Marek Pasionek na antenie telewizji wPolsce.pl w rozmowie z Marekiem Pyzą.

Prokurator zaznaczył, że w wyniku kolejnych ekhumacji na jaw mogą wyjść kolejne nieprawidłowościami.

Wciąż z takimi przypadkami możemy się spotkać

— mówił.

Redaktor Pyza zapytał o to, kiedy pozmamy kolejne wyniki próbek ze Smoleńska, które zostały wysłane do zagranicznych laboratoriów.

Perspektywa czasowa jest trudna do oszacowania. Pierwsza z tych partti została przekazana do laboratium kryminalistycznego w pobliżu Londynu. Anglicy mają je przebadać w terminie 6 mięsiecy

— powiedział.

Termin 6 miesiecy może być jednak nieaktualny przez zamachy w Londynie, ponieważ nasze badania nie mają już takiego prirorytetu, jak to miało miejsce przed tymi zdarzeniami

— zaznaczył.

Nie spieszmy się, zróbmy to profesjonalnie, tak jak sobie założyliśmy. To są fachowcy najwyższej klasy

— dodał.

Prokurator zaznaczył, że wbrew obiegowej opinii, sprawa Smoleńska jest na świecie powszechnie znana.

Wbrew termu co niekiedy się slyszy sprawa smolenska jest znana i komentowana. Jest to dla tych laboratoirow pewnego rodzaju wyzwanie naukowe

— mówił.

as/wPolsce.pl