Leszek Miller przy okazji burzy wokół przemówienia Beaty Szydło w Auschwitz, jaką wywołała wszelakiej maści opozycja totalna (ta polityczna i medialna), skorzystał z okazji, by dopiec redaktorowi Jackowi Żakowskiemu. Były premier wyśmiewa odrealnienie dziennikarza z powodu absurdalnych zarzutów, że „Szydło wygłosiła pochwałę nazizmu”!
W tekście Millera nie zabrakło jednak krytyki przemówienia premier Beaty Szydło. Były lider SLD zwraca uwagę, że swoimi słowami dała powód do różnych interpretacji, zwłaszcza w kontekście uchodźców.
Gdzie jak gdzie, ale na największym cmentarzu Europy trzeba mówić precyzyjnie i oszczędnie. Lepiej coś przemilczeć, niż powiedzieć o jedno słowo za dużo, dając powód do różnorakich domysłów. Co gorsza, retoryczne uniesienia pani premier spowodowały, że kilka jej ważnych myśli utonęło w morzu nieuwagi i lekceważenia
— napisał Miller.
A przecież dobitne podkreślenie, że Auschwitz było zorganizowane nie przez jakichś nazistów, a przez ówczesne państwo niemieckie - III Rzeszę, oraz że tylko w Polsce karą za pomoc udzielaną Żydom była śmierć, zasługują na poparcie i zauważenie
— dodał.
Były premier i szef SLD jednak największy ogień swojej skierował w stronę Jacka Żakowskiego, który oświadczył, że „Szydło wygłosiła pochwałę nazizmu, choć chciała go potępić”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ohydny atak Żakowskiego na premier Beatę Szydło: ”Przemawiając w Auschwitz, Szydło wygłosiła pochwałę nazizmu”
Od pewnego już czasu Żakowski ma problemy ze znalezieniem się w świecie realnym. A to powie, że KOD powinien być jak polski Hamas, a to rozgrzeszy Kijowskiego z niepłacenia alimentów, bo przecież od pokoleń mężczyźni zostawiają kobiety z dziećmi i idą na wojnę
— napisał Leszek Miller.
Między tymi ważnymi odkryciami wytrwale szuka w Polsce lewicy, uparcie pomijając SLD. To wszystko jednak blednie przy najnowszym wyczynie pana redaktora. Premier Szydło chwali Hitlera i to w Auschwitz! Oj, wysoko zawiesił poprzeczkę Jacek Żakowski, wysoko
— dodał.
Z pewnością miła jest nawet taka forma obrony premier Beaty Szydło, ale nie da się ukryć, że ma ona wymiar polityczny. W końcu, jak napisał sam Leszek Miller, Żakowski „uparcie pomija SLD” przy poszukiwaniach lewicy. Zadra, jak widać, pozostała. Były premier najwidoczniej skorzysta z każdej okazji, by dopiec redaktorowi.
ak/”SE”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/345135-miller-temperuje-zakowskiego-od-pewnego-juz-czasu-ma-problemy-ze-znalezieniem-sie-w-swiecie-realnym