Znowu genialna myśl zalęgła w zielonych, kanclerskich głowach. Szefowa frakcji Zielonych w Parlamencie Europejskim, Niemka z brandemburgii, Ska Keller twierdzi, że trzeba przymusowo do Europy Wschodniej przesiedlać całe muzułmańskie wioski. Dzięki temu integracja muzułmanów z ludami Europy Wschodniej będzie łatwiejsza. „To kompromisowe rozwiązane, z którego wszyscy będą zadowoleni” wie Keller.

CZYTAJ WIĘCEJ: Szefowa frakcji Zielonych w PE chce przesiedlać całe syryjskie wioski do krajów Europy Środkowo- Wschodniej. „To ułatwi integrację”

Pomysł genialny w swej prostocie. Integracja będzie o wiele łatwiejsza! Nie ma rozdzielania rodzin, ani odrywania sąsiada od sąsiada, jadą wszyscy. Ale właściwie dlaczego tylko wioski? Skąd taka dyskryminacja miast? Proponuję przesiedlanie do Europy Wschodniej całych islamskich miast, łącznie z przedmieściami. A jeszcze lepiej: całych narodów i całych państw. Wtedy integracja będzie perfekcyjna. Przybysze mówią dziś: tam gdzie jesteśmy my, muzułmanie, tam obowiązuje szariat. Państwo muzułmanów automatycznie staje się państwem muzułmańskim. Przesiedlenie do Europy Wschodniej całych islamskich wsi/miast/narodów zlikwiduje napięcia, kulturowe niedopasowania, konflikty i terroryzm.

No, może jakieś tam napięcia między sunnitami i szyitami czy innymi islamskimi grupami nadal pozostaną, ale zniknie problem nieprzystosowania wschodnich Europejczyków do reguł obowiązującego prawa, a także ciekawych obyczajów miejscowej ludności. Technicznym problemem pozostanie tylko pozbycie się dawnych mieszkańców, ale – jak pokazują niemieckie sukcesy w wysiedlaniu, przesiedlaniu i wizjonerskich rozwiązaniach kwestii ludności niepotrzebnej – jest tu wielki potencjał organizacyjny. To kompromisowe rozwiązanie, z którego wszyscy będą zadowoleni.