Z kolei Adam Sosnowski z wydawnictwa Biały Kruk tłumaczył, dlaczego powstała książka „Imigranci u bram”.
Widzę dwa główne powody. Po pierwsze, chcieliśmy dostarczyć solidnych argumentów w aktualnej debacie o imigrantach. W tej książce można znaleźć mnóstwo argumentów przemawiających za tym, aby uchodźcom pomagać na miejscu, a nie sprowadzać ich do Europy. Jest to tym cenniejsze, że autor, ks. prof. Cisło, sam wielokrotnie bywał na Bliskim Wschodzie. Ale po drugie chcieliśmy przypomnieć tą książką, że coraz mocniej nasilają się prześladowania chrześcijan na świecie. W chwili, kiedy prowadzimy tę rozmowę, zginął któryś z naszych braci. Co trzy minuty mordowany jest chrześcijanin z powodu swej wiary. Stąd też podtytuł „Imigrantów u bram”, który brzmi „kryzys uchodźczy i męczeństwo chrześcijan w XXI w.”
— tłumaczy Sosnowski.
Te słowa potwierdza bp Antoine Chbeir z Syrii.
Uchodźcom, którzy są już w Europie na pewno trzeba pomóc, podać rękę, ale to bardzo zły pomysł, aby zabierać ich z rodzinnych krajów i przenosić do obcych kultur
— podkreślił podczas premiery „Imigrantów u bram” ordynariusz Latakii w Syrii.
Jak mówił, ofiarom wojny w Syrii trzeba pomagać na miejscu.
Wielu biskupów pyta mnie, co możemy dla was zrobić, jakiej pomocy oczekujecie? My nie potrzebujemy niczego, potrzebujemy jedynie pokoju w naszym kraju
— powiedział bp Chbeir.
Nawet papież Franciszek prosi nas o pomoc uchodźcom bez zabierania ich z ich ojczyzn
— dodał.
Chrześcijanie to obecnie mniej niż 4 proc. całej populacji na Bliskim Wschodzie.
Rozumiecie więc, dlaczego powinniśmy pomagać chrześcijanom na miejscu, by mogli pozostać w swoich krajach, a nie wyjeżdżać za granicę
— mówił bp Chbeir.
Biskup powiedział, że jest bardzo wdzięczny organizacjom humanitarnym z Europy, które pomogły Syryjczykom przetrwać najtrudniejszy okres. Dziękował za pomoc polskiemu rządowi oraz wszystkim Polakom, którzy pomagają za pośrednictwem organizacji Pomoc Kościołowi w Potrzebie. Dzięki wpłatom Polaków są środki na m.in. mleko w proszku dla dzieci, żywność, środki sanitarne, studenci dostają pieniądze na bilet i kserowanie materiałów, a potrzebujący na dopłaty do wynajmu mieszkań. Dodał, że Polski rząd wspiera leczenie poszkodowanych.
Bp Chbeir uczestniczył w prezentacji książki „Imigranci u bram. Kryzys uchodźczy i męczeństwo chrześcijan w XXI w.”, która jest zapisem rozmowy przewodniczącego polskiej sekcji organizacji Pomoc Kościołowi w Potrzebie ks. prof. Waldemara Cisło z Pawłem Stachnikiem. Książkę wydał Biały Kruk, są w niej zdjęcia Adama Bujaka.
Zobacz książkę tutaj: https://bialykruk.pl/ksiegarnia/ksiazki/imigranci-u-bram-kryzys-uchodzczy-i-meczenstwo-chrzescijan-xxi-w
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Z kolei Adam Sosnowski z wydawnictwa Biały Kruk tłumaczył, dlaczego powstała książka „Imigranci u bram”.
Widzę dwa główne powody. Po pierwsze, chcieliśmy dostarczyć solidnych argumentów w aktualnej debacie o imigrantach. W tej książce można znaleźć mnóstwo argumentów przemawiających za tym, aby uchodźcom pomagać na miejscu, a nie sprowadzać ich do Europy. Jest to tym cenniejsze, że autor, ks. prof. Cisło, sam wielokrotnie bywał na Bliskim Wschodzie. Ale po drugie chcieliśmy przypomnieć tą książką, że coraz mocniej nasilają się prześladowania chrześcijan na świecie. W chwili, kiedy prowadzimy tę rozmowę, zginął któryś z naszych braci. Co trzy minuty mordowany jest chrześcijanin z powodu swej wiary. Stąd też podtytuł „Imigrantów u bram”, który brzmi „kryzys uchodźczy i męczeństwo chrześcijan w XXI w.”
— tłumaczy Sosnowski.
Te słowa potwierdza bp Antoine Chbeir z Syrii.
Uchodźcom, którzy są już w Europie na pewno trzeba pomóc, podać rękę, ale to bardzo zły pomysł, aby zabierać ich z rodzinnych krajów i przenosić do obcych kultur
— podkreślił podczas premiery „Imigrantów u bram” ordynariusz Latakii w Syrii.
Jak mówił, ofiarom wojny w Syrii trzeba pomagać na miejscu.
Wielu biskupów pyta mnie, co możemy dla was zrobić, jakiej pomocy oczekujecie? My nie potrzebujemy niczego, potrzebujemy jedynie pokoju w naszym kraju
— powiedział bp Chbeir.
Nawet papież Franciszek prosi nas o pomoc uchodźcom bez zabierania ich z ich ojczyzn
— dodał.
Chrześcijanie to obecnie mniej niż 4 proc. całej populacji na Bliskim Wschodzie.
Rozumiecie więc, dlaczego powinniśmy pomagać chrześcijanom na miejscu, by mogli pozostać w swoich krajach, a nie wyjeżdżać za granicę
— mówił bp Chbeir.
Biskup powiedział, że jest bardzo wdzięczny organizacjom humanitarnym z Europy, które pomogły Syryjczykom przetrwać najtrudniejszy okres. Dziękował za pomoc polskiemu rządowi oraz wszystkim Polakom, którzy pomagają za pośrednictwem organizacji Pomoc Kościołowi w Potrzebie. Dzięki wpłatom Polaków są środki na m.in. mleko w proszku dla dzieci, żywność, środki sanitarne, studenci dostają pieniądze na bilet i kserowanie materiałów, a potrzebujący na dopłaty do wynajmu mieszkań. Dodał, że Polski rząd wspiera leczenie poszkodowanych.
Bp Chbeir uczestniczył w prezentacji książki „Imigranci u bram. Kryzys uchodźczy i męczeństwo chrześcijan w XXI w.”, która jest zapisem rozmowy przewodniczącego polskiej sekcji organizacji Pomoc Kościołowi w Potrzebie ks. prof. Waldemara Cisło z Pawłem Stachnikiem. Książkę wydał Biały Kruk, są w niej zdjęcia Adama Bujaka.
Zobacz książkę tutaj: https://bialykruk.pl/ksiegarnia/ksiazki/imigranci-u-bram-kryzys-uchodzczy-i-meczenstwo-chrzescijan-xxi-w
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/345054-biskup-z-syrii-pomagajcie-na-miejscu-to-zly-pomysl-aby-uchodzcow-zabierac-z-ich-rodzinnych-krajow?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.