Szef MSZ Witold Waszczykowski poruszył w RMF FM kwestię braku nominacji dla wybranych i zaproponowanych prezydentowi ambasadorów. Jego zdaniem z tego powodu szefowie placówek dyplomatycznych m.in. w Kanadzie, Tajlandii i Korei Południowej nie mogą rozpocząć pracy.
Na biurku pana prezydenta jest wiele nominacji, wiele kandydatów, których można by wysłać. Oczekuję wyjaśnień, o co chodzi, jakie zarzuty, jakie problemy stawia się tym kandydatom, ewentualnie centrali MSZ
—powiedział Witold Waszczykowski w RMF FM.
Jego zdaniem MSZ prowadzi „jasną politykę personalną i proponuje na ambasadorów kandydatów z najwyższej półki”.
To ludzie wykształceni, mający doświadczenie. Staramy się znaleźć ekspertów od danego kraju, przechodzą praktycznie bez zarzutów komisje sejmową i senacką. Oczekuję więc wyjaśnień, o co chodzi
—stwierdził minister.
Prezydent Andrzej Duda od kilku miesięcy nie podpisuje nominacji ambasadorskich kandydatów pozytywnie zaopiniowanych przez parlament. Minister Krzysztof Szczerski tłumaczył tę kwestię jeszcze w maju w rozmowie z RMF FM, że prezydent oczekuje klarownej polityki personalnej od ministerstwa i chce podpisać nominacje ambasadorskie w pewnym pakiecie, który obejmie ambasady czekające na obsadę od dłuższego czasu, czyli m.in. w Paryżu i przy NATO.
Takie jest oczekiwanie pana prezydenta od MSZ, że przedstawi mu także ambasadorów do tych placówek, które są z punktu widzenia polskiej polityki kluczowe
—mówił Szczerski.
Zapewnił, że prezydent i minister wszystko sobie wyjaśnili.
Według ministra Waszczykowskiego, w tej chwili około dziesięciu wybranych ambasadorów nie może zacząć swojej pracy przez brak prezydenckiego podpisu.
pc/RMF FM
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/344808-szef-msz-oczekuje-wyjasnien-od-prezydenta-ws-nominacji-ambasadorskich-to-ludzie-wyksztalceni-majacy-doswiadczenie