Islam jako wyzwanie dla Polski i Europy - pod takim hasłem odbywa się w Sejmie konferencja poświęcona problemom i zadaniom, jakie stają przed naszym krajem i kontynentem w związku z coraz większą liczbą muzułmanów w krajach Europy.
13:35. Zakończenie konferencji.
13:30. Krótki głos Bronisława Wildsteina:
Niepokoi mnie współczesna wiara w prawo stanowione. Jest problem? Wymyślimy prawo i nie ma problemu. To nie w ten sposób blokuje się tego typu zjawiska. Jeżeli mamy silną tożsamość kulturową, jeżeli mówimy: „nie, nie damy sobie narzucić kwot imigrantów”, to mamy odpowiedź. Nie trzeba budować kolejnej generacji praw, tylko przestrzegać to, co jest
— zaznaczył publicysta „wSieci”.
13:15. Kilka pytań kończących dyskusję, głosy wolne i podsumowanie debaty. Jedna z uczestniczek - na co dzień żyjąca we Francji - przekonuje, że nad Sekwaną podobna debata nie mogłaby dojść do skutku, nie mówiąc o tym, by miała miejsce w parlamencie.
Inny z panelistów apeluje, by Polska wykorzystała swoją pozycję w ONZ i na forum międzynarodowym zgłosiła szereg problemów i inicjatyw nieobecnych na co dzień w debacie.
13:05. Dyskusja. Ks. prof. Bortkiewicz w odpowiedzi na pytania wskazuje, że dialog z islamem inicjowany przez Kościół ma swoją dynamikę.
Wystąpiliśmy do polskich biskupów o wprowadzenie tygodnia solidarności z prześladowanymi chrześcijanami w krajach muzułmańskich oraz coś w rodzaju marginalizacji dnia islamu w Polsce
— słyszymy.
12:55. Dr Grysa wskazuje na konkretne sury, w których wykazane jest podejście muzułmanów do mniejszości religijnych i etnicznych.
12:50. Głos zabiera dr Bartłomiej Grysa: arabista, językoznawca, tłumacz języków arabskiego, hebrajskiego, angielskiego i rosyjskiego; badacz islamu. Wykład pt. „Islam a mniejszości etniczno-religijne”.
Referat dotyczy podejścia wyznawców islamu, w oparciu o przepisy swojej religii, do autochtonicznych społeczności etniczno-religijnych Bliskiego Wschodu. Przykładem są Mandejczycy, którzy – obok różnych społeczności chrześcijańskich – zostali zmuszeni do przerwania swojej dwutysiącletniej egzystencji na terenie Iraku w ostatnich latach oraz organizowania diaspory w Europie
— tłumaczy.
12:40. Prof. Abdalla:
Brak wiedzy jest największą chorobą w kontekście islamu i może rozsadzić Europę od środka
— tłumaczy.
12:35. Jak mówi prof. Abdalla cytując obszerne fragmenty świętych ksiąg islamu:
Teoria spiskowa jest wpisana w dogmaty islamu. W konsekwencji chrześcijański i zoroastriański dotąd Bliski Wschód stał się od VII wieku krainą muzułmańską. W polityce państw europejskich od końca średniowiecza więź religijna, w rozumieniu ogólnochrześcijańskim, zarówno między poszczególnymi krajami europejskimi, jak i tym bardziej wobec ludów Bliskiego Wschodu, nie odgrywała najmniejszej roli.
12:23. Głos zabiera prof. Michael Abdalla, Asyryjczyk, pracownik Zakładu Badań Porównawczych nad Kulturą Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu; założyciel Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Syryjskiej i Polsko-Libijskiej.
Prof. Abdalla mówi o „konspiracyjnej wizja historii w islamie”.
Wystąpienie będzie próbą śledzenia realizacji testamentu Mahometa: „W Arabii nie może być dwóch religii”. To zalecenie wdrażano nie tylko w kolebce islamu, zmuszając do uległości wiele plemion arabskich, które po śmierci Mahometa odłączyły się od jego zwolenników, lecz konsekwentnie kontynuowali je także kolejni kalifowie, w tym tureccy, podbijając kolejne kraje, łupiąc je i podporządkowując ich ludność, równolegle urzeczywistniając, wzmacniając i urealniając ideę nierozerwalnego żenienia religii z polityką, gospodarką, prawem jednostki, stosunkiem do innowierców i stylem życia w jeden hermetyczny system
— czytamy w opisie wykładu.
12:16. Wójcik przekonuje, że w pewnym momencie dialog został uznany przez muzułmanów jako narzędzie do tego, by ci nie radykalizowali się. Jak mówi, błędy państw zachodniej Europy polegały również na błędnym wskazaniu instytucji i osób, z którymi prowadzono (próbowano prowadzić) dialog.
12:12. W ocenie Wójcika projekt europejskiego islamu upadł między innymi z powodu niechęci muzułmanów do dialogu i ustępstw, a także zły kierunek prowadzenia dialogu, czym należy obarczyć Europę.
12:05. Druga część konferencji. Rozpoczyna ją red. Jan Wójcik z wykładem pt. „Utracone nadzieje na islam europejski”.
Jeżeli mówię o islamie europejskim, to jest to koncepcja zgodna z wartościami europejskimi, nie o samej obecności muzułmanów w Europie. Nie wchodzę też w spór dotyczący tego, czy szariat można interpretować dowolnie
— powiedział Wójcik, założyciel i redaktor portalu euroislam.pl, autor licznych publikacji w zakresie terroryzmu i islamu politycznego.
Jak mówi Wójcik, w pojęciu islamu europejskiego wiązałyby się tendencje likwidujące więzi dżihadystów z muzułmanami i odcięcie się tych ostatnich od radykalnych aktywności. Prelegent odwołuje się tutaj do Bassama Tibiego, który próbował stworzyć „zeuropeizowany” islam.
Pomysł bazował na doświadczeniach innych kręgów kulturowych, jak Indonezja czy Senegal, gdzie powstał islam odmienny od jego rdzennej arabskiej wersji. Nie była to idea huraoptymistyczna związana z ideologią wielokulturowości, a projekt z wieloma zastrzeżeniami, który de facto zakładał możliwość powstania zsekularyzowanej wersji islamu. Alternatywą dla islamu europejskiego miała być islamska Europa. Ćwierć wieku później, w obliczu różnych doświadczeń, twórca idei zmienił zdanie. Co poszło nie tak?
— zastanawia się Wójcik.
11:45. 20 minut przerwy.
11:40. Inny głos z sali - domagający się kar dla osób wyznających prymat szariatu nad prawem obowiązującym w Polsce.
11:33. Głos zabiera Witold Repetowicz.
Istnieje cały szereg mechanizmów, które trzeba zastosować. Źródła zła są łatwo weryfikowalne - na przykład pieiądze płynące z danych krajów. Dziwię się, że nie ma ustawy regulującej zakaz finansowania z zagranicy. (…) Finansowanie to jeden z głównych problemów. Drugą rzeczą jest zakaz pewnej ideologii; jak na przyład Bractwa Muzułmańskiego. To symptomatyczne, że organizacje związane z Bractwem Muzułmańskim są uznawane za terrorystyczne. Trzecia kwestia to kontrola wydawnictw i książek; tam jest wiele rzeczy kryminalnych po prostu, które podpadają pod kodeks karny. Osoby wydające książkę „Zrozumieć islam” powinny mieć sprawy w prokuraturach
— ocenił dziennikarz i reporter.
11:25. Krótka dyskusja. Jacek Tabisz z oddziału Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów ubolewa, że ateiści i środowiska wolnomularskie zostały opuszczone przez lewicowych polityków; właśnie kosztem zachwytu islamem.
Jeśli chodzi o islam polityczny, to imiona kalifów sprawiedliwych są na każdym meczecie. Nie byli oni ojcami Kościoła, teologami, ale zdobywcami - jak Aleksander Wielki. W myśli islamskiej nie tylko szariat jest częścią religii, ale historia jest częścią religii
— przestrzega.
11:21. Dalszy ciąg wykładu dr. Ślusarczyka:
Krytyka islamu politycznego i szariatu ma się w ogóle nie pojawiać lub być marginesem. To wpływanie na media i uniwersytety. (…) W Polsce mamy szereg organizacji siostrzanych, mamy przykłady radykalizacji polskich Tatarów i propagowanie jawnie salafickich poglądów
— przestrzega, dodając, że w Polsce są wydawane pisma islamskich fundamentalistów, a organizacje muzułmańskie współpracują z zachodnimi odpowiednikami (radykalnymi).
Polska nie jest zieloną wyspą w tej sprawie. Musimy wyciągnąć wnioski i nie popełniać błędów powielanych przez społeczeństwa w Europie Zachodniej
— zakończył.
11:18. Dr Ślusarczyk przekonuje, że ujawnienie wyników wspomnianych badań wywołało gorącą dyskusję w Wielkiej Brytanii.
Po publikacji tych badań stawiano szereg zarzutów, choć przewodniczący ośrodka badań oświadczył, że ta metodologia nie różni się niczym w porównaniu z innymi badaniami
— zaznaczył.
11:15. Jedynie 4% muzułmanów - według badań, na które powołuje się dr Ślusarczyk - wspiera działania terrorystyczne (w liczbach bezwzględnych ok. 100 tys. osób), 7% islamski laifat. Z kolei odsetek 34% deklaruje współpracę ze służbami bezpieczeństwa w przypadku, gdyby osoba blizka związała się z ruchem dżihadystycznym.
Badania, o których mówi przeprowadzone zostały przez Pew Research Center, telewizję BBC oraz zespół prof. Ruuda Koopmansa z Berlińskiego Ośrodka Badań Społecznych.
11:10. Dr Ślusarczyk wskazuje, że polityzacja religii nastąpiła w islamie bardzo wcześnie, jeszcze za życia Mahometa.
Największym problemem - także prawnym - jest to, że islam nie jest wyłącznie religią. Klasyczny islam jest także systemem prawnym. A jeżeli my w Europie traktujemy islam jako tylko religię, to jesteśmy w sytuacji paradoksalnej, bo chronimy polityczny islam. (…) Jeżeli ktoś chce żyć w bezpiecznej Europie, nie może wspierać dżihadystów. Jeśli ktoś chce żyć w demokratycznym społeczeństwie, nie może popierać islamu w jego politycznej wersji
— zaznaczył.
11:05. Dr Piotr Ślusarczyk z wykładem pt. „Islamski fundamentalizm w Europie i Polsce”.
Mówimy o fundamentalizmie islamskim, a rozumiemy przez to dwie różne rzeczy. Definicja wąska utożsamia fundamentalizm islamski z przyzwoleniem na użycie przemocy. Według statystyk to ok. 4-5% osób. Jeżeli zaś chodzi o szeroką definicję, to polityczne rozumowanie islamu przejawiające się w takim rozumieniu społeczeństwa i prawa, że to, co jest nakazem szariatu jest ważniejsze niż to, co postanowią posłowie
— tłumaczy absolwent Wydziału Polonistyki UW; współprowadzący portal euroislam.pl; dziennikarz telewizyjny i radiowy.
10:58. Sadowski zwraca również uwagę, że prawo szariatu reguluje niemal wszystkie fragmenty i dziedziny życia człowieka.
W krajach islamskich nie występuje dualizm prawa; w praktyce nie ma żadnej różnicy między przestępstwem a grzechem
— dodaje.
10:55. W ocenie prof. Sadowskiego pogodzenie islamu i praw człowieka wydaje się obecnie mało prawdopodobne, cytując obfite fragmenty Koranu.
Deklaracje islamskie nie uznają prawa do wolności słowa i odrzucają prawo do wolności wyboru religii. Nadto różnicowanie w krajach islamskich statusu osób, czy to ze względu na płeć, czy ze względu na wyznawaną religię jest wyraźnym naruszeniem uniwersalnych praw człowieka
— przekonuje.
Jak dodaje prof. Sadowski, muzułmanin nie ma prawa odejścia od religii.
Człowiek w islamie jest podmiotem tylko wtedy, gdy jest częścią społeczności. Inaczej nie przysługują mu żadne prawa. Islamscy prawnicy nie stworzyli praw indywidualnych, nie skorzystali tutaj z fundamentów Zachodu
— tłumaczy.
10:48. Jak mówi prof. Sadowski:
W islamie jest inny niż na Zachodzie fundament praw człowieka. Tutaj na pierwszym planie jest Allah, tradycja europejska podkreśla człowieka. Obca islamowi jest koncepcja osoby ludzkiej jako obrazu Boga, stworzyciela. W mojej ocenie ta tradycja, wspólnie z dziedzictwem oświecenia, jest obecna w Europie Zachodniej
— słyszymy.
10:43. Przy mikrofonie prof. Mirosław Sadowski (z wykładem „Islam a prawa człowieka”), profesor Uniwersytetu Wrocławskiego, kierownik Pracowni Badań Praw Orientalnych Uniwersytetu Wrocławskiego; autor monografii, współautor książek i autor około 200 artykułów; badacz doktryn politycznych i prawnych, praw człowieka i wielkich religii, zwłaszcza muzułmańskiej koncepcji prawa i państwa.
Stanowisko muzułmanów wobec praw człowieka wyrażają dwa specjalnie wydane akty prawne w tej kwestii. Znamienne, że obie deklaracje, już w swoich tytułach, rezygnują z uniwersalności. Mówią o islamskich deklaracjach, nie regulują kwestii wyznawców innych religii i ateistów
— mówi.
W ocenie prof. Sadowskiego trzeba podkreślić, że wiele postanowień zawartych w deklaracjach ma źródła w Koranie i ustnych przekazach.
10:37. Jak mówi ks. prof. Bortkiewicz, kłamstwa istnieją również w innych systemach cywilizacyjnych i religijnych, ale są one piętnowane.
W islamie nie chodzi o nieuczciwość w ogóle, ale o okłamywanie w kwestii zasad i doktryny islamu. To okłamywanie, które stanowi pewien wewnętrzny mechanizm tej etyki. Z tego też względu sprawa jakiegokolwiek realnego dialogu - co pokazuje casus Benedykta XVI - jest rzeczą, realnie rzecz biorąc, w obecnych realiach politycznych i kulturowych, niemal niemożliwą
— przekonuje.
10:33. Ks. prof. Bortkiewicz krótko charakteryzuje dwie podstawowe strategie okłamywania stosowanych przez muzułmanów. „Takija” (al-Taqiyya dosłownie oznacza „ukrywanie lub kamuflowanie wierzeń, przekonań, idei, uczuć, opinii i strategii w czasie istotnego zagrożenia w danym momencie lub w przyszłości, celem ochrony przed fizyczną lub / i psychiczną szkodą”; jest to kłamstwo wprost) oraz „ketman” (ma identyczny cel jak takija, różni się tym, że polega na używaniu półprawd i nie jest kłamstwem wprost, lecz raczej ukrywaniem istotnej części prawdy).
O znaczącej roli taktyki okłamywania w życiu publicznym świadczy fakt, że kłamstwo było stosowane za życia Mahometa, za jego wyraźną aprobatą, przed podziałem islamu. Elementem prezentacji będzie próba aplikacji strategii okłamywania we współczesnej narracji publicznej (politycznej) na temat islamu.
W ocenie ks. prof. Bortkiewicza to właśnie imigranci (nazywani przez prelegenta mianem „nachodźców”) stosują wyżej wspomniane strategie manipulacji i kłamstw.
10:26. Dalszy ciąg wygładu ks. prof. Bortkiewicza, który powołuje się na dzieła Benedykta XVI (głównie wygłoszony w Ratyzbonie wykład zatytułowany „Wiara, rozum i uniwersytet. Wspomnienia i refleksje”) i jego analizy porównujące wpływ chrześcijaństwa i islamu na życie publiczne.
Islam nie zna rozdziału na sferę religijną i polityczną. A sfera religijna jest oparta o niespójną wizję Boga
— słyszymy.
Jeden z cytatów z kard. Ratzingera:
Musimy mieć jasność, że islam – tłumaczył Benedykt XVI – to nie jest jakieś wyznanie, które można wkomponować w przestrzeń swobód pluralistycznego społeczeństwa. Ktokolwiek tak to przedstawia – a dziś czasami się to zdarza – ten patrzy na islam przez pryzmat chrześcijańskiego modelu i nie widzi, jaki islam rzeczywiście jest sam w sobie.
Benedykta XVI głos rozsądku o islamie
10:22. Ks. Bortkiewicz zwraca uwagę, że pojęcie Boga w islamie nie jest związana żadną kategorią; nawet racjonalności.
Dotykamy tutaj sprawy niezwykle fundamentalnej. Jeśli spojrzymy na porównanie etyki islamskiej i chrześcijańskiej, to w obu tych przypadkach etyka nakazuje postępowanie zgodne z wolą bożą. Z tym, że te plany Boga - ponieważ wynikają z jego natury i istoty - są radykalnie różne
— tłumaczy.
10:20. Ks. prof. Paweł Bortkiewicz z wykładem pt. „Specyfika etyki islamskiej” mówi między innymi o próbie rozmów podjętych między religiami chrześcijaństwa i islamu.
Dialog międzyreligijny został zerwany przez stronę islamską. (…) Jan Paweł II wskazywał też na postrzeganie negatywnych aspektów islamu; że to w tej religi dokonała się redukcja objawienia, że Bóg islamu jest bogiem pozaświatowym. Konkluzja tych wywodów była taka, że teologia i antropologia islamu różnią się od chrześcijańskiej
— mówił Ks. prof. Paweł Bortkiewicz: członek Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii Zagranicznej, profesor nauk teologicznych, wykładowca Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu i Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu.
10:15. Prof. Mirosław Sadowski z Uniwersytetu Wrocławskiego wskazuje na coraz większy lęk Europejczyków przed wyznawcami islamu.
Nasza konferencja stara się wyjść naprzeciw oczekiwaniom o powiększeniu wiedzy o islamie. Debata prowadzi do nowych podziałów i sojuszy, prowadzi do zmiany słownika społeczeństw europejskich. Islam jest dziś źródłem inspiracji: dla jednych jako opozycja, dla innych jako coś „za”. Islam stał się ważnym czynnikiem; przyszłość UE i Europejczyków w znacznym stopniu może być zależna od stanowiska wobec islamu
— powiedział kierownik Pracowni Badań Praw Orientalnych Uniwersytetu Wrocławskiego.
10:10. Ostatnie przygotowania do rozpoczęcia konferencji. Na sali są obecni naukowcy, publicyści, reporterzy oraz osoby zainteresowane i specjalizujące się w temacie konferencji.
Organizatorami konferencji są Tadeusz Dziuba, poseł na Sejm RP oraz Natasza Dembińska-Urbaniak, przewodnicząca Kongresu Kobiet Konserwatywnych.
fim
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/344800-wazna-konferencja-w-sejmie-islam-jako-wyzwanie-dla-polski-i-europy-jaka-odpowiedz-powinny-przygotowac-nasz-kraj-i-kontynent