Ileż to sprzecznych tez i zasad może pomieścić się w głowach ludzi opętanych globalistyczną ideologią. Zrobią wszystko, by rozbić narodowe państwa. Zajadłe antyklerykałki gotowe są nawet do podszycia się pod autorytet Kościoła, by wywalczyć rozwiązania, które ostatecznie zaszkodzą i Kościołowi i Polsce. Przypomnijmy jak jest cel Magdaleny Środy, jasno wypowiedziany w jej stanowisku wobec konieczności zmiany kierunku edukacji.
Powinniśmy przygotowywać młodych ludzi do życia na miarę ich własnych, różnorodnych ambicji i celów, powinniśmy przygotowywać do życia w otwartym społeczeństwie ludzi wolnych i równych. Społeczność przyszłości to społeczność otwarta (a nie konglomerat narodów), to społeczność spluralizowana (a nie homogeniczna), multikulturowa (a nie monokulturowa), zindywidualizowana (a nie rodzinocentryczna), laicka (a nie fundamentalistyczna) oraz egalitarna (a nie hierarchiczna). I szkoła powinna przygotowywać do bycia członkiem takiej właśnie społeczności. Tymczasem polska szkoła jest narodowa, konserwatywna, unifikująca
— ubolewała Środa kilka lat temu, apelując o zliberalizowanie polskiej szkoły.
CZYTAJ WIĘCEJ: Kto chce zniszczyć polską szkołę? Skąd ten histeryczny sprzeciw lewicy? Reforma edukacji ma szansę powstrzymać ostatni etap destrukcji
Lewicowo-liberalne media od Bożego Ciała mielą wypowiedzi trzech biskupów, podpierając je wypowiedziami katolewicowych autorytetów. Wszystko po to, by zbudować wrażenie, że Kościół nalega na przyjęcie imigrantów/”uchodźców” przez rząd. Cytowane są na zmianę wypowiedzi ks. kard. Nycza, ks. prymasa Polaka i abp. Skworca. Nabiera to szczególnego znaczenia w kontekście ujanwionych w ubiegłym tygodniu taśm z „Sowy i Przyjaciół”. Dowiedzieliśmy się z nich od. Ks. Kazimierza Sowy, że „Nycz do Donalda ma taką słabość, na takiego maksa naprawdę!”. W innym miejscu ks. Sowa podpowiada politykom i biznesmenom, na których biskupów warto stawiać. „Moim zdaniem trzeba zawsze licytować na zasadzie, że mamy coś do ustalenia, zawsze jest tak, że Kościół musi z czegoś zrezygnować, inne czasy. I akurat Nycz i Polak świetnie” – radzi ks. Sowa, wymieniając także nazwisko abp. Skworca.
Atak przeciwko rządowi przybiera na sile. Totalna opozycja sięga po wszelkie możliwe metody, użyje wszelkich możliwych autorytetów i posunie się do największego świństwa. Warto pamiętać, jaki jest cel i co kryje się pod ckliwą demagogią na temat bliźnich w potrzebie…
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Ileż to sprzecznych tez i zasad może pomieścić się w głowach ludzi opętanych globalistyczną ideologią. Zrobią wszystko, by rozbić narodowe państwa. Zajadłe antyklerykałki gotowe są nawet do podszycia się pod autorytet Kościoła, by wywalczyć rozwiązania, które ostatecznie zaszkodzą i Kościołowi i Polsce. Przypomnijmy jak jest cel Magdaleny Środy, jasno wypowiedziany w jej stanowisku wobec konieczności zmiany kierunku edukacji.
Powinniśmy przygotowywać młodych ludzi do życia na miarę ich własnych, różnorodnych ambicji i celów, powinniśmy przygotowywać do życia w otwartym społeczeństwie ludzi wolnych i równych. Społeczność przyszłości to społeczność otwarta (a nie konglomerat narodów), to społeczność spluralizowana (a nie homogeniczna), multikulturowa (a nie monokulturowa), zindywidualizowana (a nie rodzinocentryczna), laicka (a nie fundamentalistyczna) oraz egalitarna (a nie hierarchiczna). I szkoła powinna przygotowywać do bycia członkiem takiej właśnie społeczności. Tymczasem polska szkoła jest narodowa, konserwatywna, unifikująca
— ubolewała Środa kilka lat temu, apelując o zliberalizowanie polskiej szkoły.
CZYTAJ WIĘCEJ: Kto chce zniszczyć polską szkołę? Skąd ten histeryczny sprzeciw lewicy? Reforma edukacji ma szansę powstrzymać ostatni etap destrukcji
Lewicowo-liberalne media od Bożego Ciała mielą wypowiedzi trzech biskupów, podpierając je wypowiedziami katolewicowych autorytetów. Wszystko po to, by zbudować wrażenie, że Kościół nalega na przyjęcie imigrantów/”uchodźców” przez rząd. Cytowane są na zmianę wypowiedzi ks. kard. Nycza, ks. prymasa Polaka i abp. Skworca. Nabiera to szczególnego znaczenia w kontekście ujanwionych w ubiegłym tygodniu taśm z „Sowy i Przyjaciół”. Dowiedzieliśmy się z nich od. Ks. Kazimierza Sowy, że „Nycz do Donalda ma taką słabość, na takiego maksa naprawdę!”. W innym miejscu ks. Sowa podpowiada politykom i biznesmenom, na których biskupów warto stawiać. „Moim zdaniem trzeba zawsze licytować na zasadzie, że mamy coś do ustalenia, zawsze jest tak, że Kościół musi z czegoś zrezygnować, inne czasy. I akurat Nycz i Polak świetnie” – radzi ks. Sowa, wymieniając także nazwisko abp. Skworca.
Atak przeciwko rządowi przybiera na sile. Totalna opozycja sięga po wszelkie możliwe metody, użyje wszelkich możliwych autorytetów i posunie się do największego świństwa. Warto pamiętać, jaki jest cel i co kryje się pod ckliwą demagogią na temat bliźnich w potrzebie…
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/344617-szalenstwo-holland-i-srody-w-gw-antyklerykalki-bronia-kosciola-przed-pis-em-ktory-dechrystianizuje-polske-fanatyczna-walka-o-uchodzcow-trwa?strona=2