"Intryga, oszczerstwo i zemsta". Schnepf odpowiada "Super Expressowi" i publikuje korespondencję z Waszczykowskim

Intryga, oszczerstwo i zemsta. Zaczyna się jak telenowela, ale nią nie jest. To film gangsterski. (….) Teraz nadszedł czas na pełną prawdę i tylko prawdę

—napisał na Facebook’u Ryszard Schnepf. Były ambasador w USA i Hiszpanii w długim wpisie odniósł się do doniesień „Super Expressu”, według których miał on pobierać niezgodnie z prawem dodatek na niepracującą żonę.

Były ambasador nie ograniczył się jednak do samego wpisu, w którym ustosunkowuje się do artykułu „SE”. Posunął się również do ujawnienia korespondencji z ministrem Witoldem Waszczykowskim.

CZYTAJ WIĘCEJ: Ryszard Schnepf wyłudził bezprawnie blisko 450 tys. zł? „SE”: Ambasador pobierał dodatek rodzinny niezgodnie z prawem

Schnepf zaznacza, że „kierownik placówki nie ma żadnego wpływu na wypłacane mu wynagrodzenie”. Co więcej, w poście były ambasador zaznacza, że dodatek na niepracującą żonę „nie istnieje”.

Zgodnie z Ustawą z 27.07.2001 r. o służbie zagranicznej (Art. 29, ust. 5) kierownikowi placówki, a więc ambasadorowi i konsulowi generalnemu przysługuje dodatek na pokrycie zwiększonych kosztów utrzymania rodziny, który w praktyce jest formą rekompensaty za czas i pracę współmałżonka podczas organizowanych przez placówkę służbowych poczęstunków, uroczystości i innych wydarzeń protokolarnych

—czytamy.

Ustawa jednoznacznie określa sytuację, w której dodatek nie przysługuje (tenże Art. 31, ust. 5) i dotyczy to współmałżonków, którzy są zatrudnieni w placówce. Ustawa jasno daje też współmałżonkowi możliwości podejmowania innych obowiązków, nie określając ich charakteru

—pisze Schnepf.

Przekonuje również, że po powrocie do kraju „sugerowano mu milczenie”.

Oszczercze i kłamliwe doniesienia „SE” nie zaskoczyły nas. Po naszym wyjeździe z Waszyngtonu przeprowadzono kontrolę w placówce. Grzebano w mailach i przesłuchiwano byłych współpracowników. Od powrotu do kraju w końcu lipca 2-16 r. próbowano zbierać na nas haki, „sugerowano” milczenie

—czytamy.

We wpisie znalazło się również miejsce na ujawnienie meili i sms’ów od szefa polskiego MSZ. Czemu Schnepf posunął się aż tak daleko? Jego zdaniem „miarka się przebrała”. Pogróżki miał słać sam minister Waszczykowski.

Jeszcze w Ameryce sięgano po rózgę. A to za nazwania Lecha Wałęsy bohaterem, a to za obecność profesora Rzeplińskiego na obchodach Święta Narodowego. Złowrogie wiadomości mnożyły się. Tylko cześć z nich zapisałem. Po powrocie do kraju, w październiku ub. roku, w związku z podjęciem przez żonę pracy w „Gazecie Wyborczej”, minister Waszczykowski „subtelnie” mnie ostrzegał

—pisze Schnepf, zamieszczając screen wiadomości.

W pierwszej wiadomości, z 4 października 2016 r., czytamy:

No więc żona w ‘Gazecie Wyborczej’? Jestem krytykowany, że nie odwołałem Cię natychmiast. Mam tego żałować? W.

17 grudnia szef MSZ napisał do Schnepfa:

Oglądałem „Horyzont”. Po Twoich wypowiedziach głęboko żałuję, że nie wywaliłem Cię z ambasady rok temu razem z Arabskim. To jeden z wielkich błędów mojej polityki w MSZ. W.

Z kolei, gdy ambasador komentował aferę z konsul honorową Marią Szonert-Biniendą w roli głównej, Waszczykowski napisał:

Ricardo, opanuj się.

Schnepf nie ma złudzeń, to inspirowana przez kierownictwo MSZ „napaść”.

Kierownictwo MSZ (…) za pośrednictwem usłużnych mediów, inspiruje kolejną, brutalną napaść, posługując się przy tym kłamstwem, a przede wszystkim udowadniając swoją niekompetencję, skoro nie ma wiedzy o podstawowej ustawie regulującej działalność służby zagranicznej. Polityczny kontekst jest oczywisty. Zaszczuć, zgnębić, dokopać, aby wreszcie zamilkł. A przecież chodzi tu o wyrażaną publicznie krytykę obecnej polityki zagranicznej, którą mają prawo oceniać wszyscy. Jest też akcent osobisty. (….) Wykorzystywać autorytet i aparat MSZ do załatwiania osobistych porachunków? Jak szczotkę do zamiatania własnych brudów. Wstyd i hańba, Panowie! Czas bić na larum

—kończy Schnepf.

Ambasador podkreślał, że „to nie telenowela, a film gangsterski”, ale instytnkt podpowiada nam, że afera z rodziną Schnepfów będzie się jeszcze ciągnąć jak dobry brazylijski tasiemiec…

CZYTAJ WIĘCEJ: MSZ zabiera głos ws. pobierania dodatku rodzinnego przez Schnepfa. Ministerstwo zapowiada kontrolę procedury przyznania pieniędzy

kk/Facebook