Parlamentarzyści PO rozszerzają działalność Biura Interwencji Obywatelskich w całym kraju. Chcą, by zgłaszali się tam ci, którzy uważają, że naruszono ich prawa dotyczące wolności zgromadzeń, zamierzają też zbierać informacje o nieprawidłowościach we wszystkich służbach.

Podczas wtorkowej konferencji prasowej w Katowicach posłowie PO Borys Budka i Marek Wójcik bardzo krytycznie ocenili sytuację w policji, a także innych służbach, w kontekście śmierci Igora Stachowiaka we wrocławskim komisariacie oraz zajść na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie 10 czerwca podczas obchodów miesięcznicy katastrofy smoleńskiej.

Posłowie i senatorowie PO postanowili rozszerzyć sieć Biura Interwencji Obywatelskich, utworzoną pod koniec ubiegłego roku, aby udzielać bezpłatnej pomocy prawnej obywatelom, którzy - jak mówili politycy PO - „odczuwają szykany i naciski ze strony władzy”.

W woj. śląskim będzie można się teraz zgłaszać w podobnych sprawach do wszystkich 21 biur parlamentarnych.

Jesteśmy do dyspozycji wszystkich, wobec których zostaną naruszone prawa, przede wszystkim prawo do wolności zgromadzeń, prawo do manifestowania swoich poglądów, wobec których zostanie naruszona nietykalność cielesna

— powiedział Budka.

Zwracamy również uwagę, że parlamentarzyści PO są do dyspozycji polskich policjantów, którzy od 18 miesięcy rządzeni są przez osoby niekompetentne. Osoba Mariusza Błaszczaka jest symbolem tego, w jaki sposób można upolitycznić polskie służby, w szczególności policję. Pan wiceminister spraw wewnętrznych Jarosław Zieliński jest symbolem największego obciachu i hańbienia munduru policji w historii III RP

— dodał b. minister sprawiedliwości.

Wójcik powiedział, że do biur mogą zgłaszać się obywatele, którzy „doznali jakiejkolwiek krzywdy ze strony PiS-owskiej władzy”.

Liczymy także na informacje, nie tylko od osób pokrzywdzonych, ale także od świadków różnego rodzaju wydarzeń, którzy często są funkcjonariuszami różnych służb i nie zgadzają się na to, co się dzieje

— dodał poseł.

Według niego przez ostatnich 25 lat formacje mundurowe starały się działać profesjonalnie, a obecnie kierownictwo MSWiA „wymusza na polskich służbach mundurowych bardzo wiele działań, które są sprzeczne z honorem, etosem munduru”.

Uważamy, że to jest czas, kiedy te sprawy należy opisać i wyjaśnić, po to, żeby w przyszłości do różnego rodzaju skandali nie dochodziło

— powiedział Wójcik.

Budka zaapelował „do tych wszystkich tysięcy polskich funkcjonariuszy, którzy są apolityczni, którzy strzegą naszego bezpieczeństwa, żeby nie bali się informować o tych bulwersujących przypadkach”.

Czytaj dalej na następnej stronie